Buty do biegania szkodzą stawom? przeczytajcie artykuł
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 16 mar 2009, 21:59
Artykuł ciekawy, aczkolwiek podchodzę do niego z dużym dystansem. Ciekawe, czy wcześniej nie przeprowadzono podobnych badań - w końcu dla biegaczy to fundamentalna sprawa. Producenci obuwia także muszą przecież w jakiś sposób ocenić obciążenia projektując optymalny but. No i jak to ma się do ogólnie przyjętej prawdy, że buty do biegania zmniejszają obciążenia ratując m.in kolana i kręgosłup?
Osobiście od nowego sezonu zamierzam - jeśli tylko się da - biegać boso. Tym bardziej, że mieszkam teraz blisko plaży
.
Osobiście od nowego sezonu zamierzam - jeśli tylko się da - biegać boso. Tym bardziej, że mieszkam teraz blisko plaży

-
- Stary Wyga
- Posty: 197
- Rejestracja: 07 wrz 2009, 21:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stolyca
Cyt: "W badaniach wzięło udział 68 zdrowych ochotników, którzy biegali przynajmniej 25 kilometrów tygodniowo. Poproszono ich, by przebiegli się na bieżni zarówno boso, jak i w butach do joggingu. Wyposażono ich w tym celu w przeciętny model butów, który posiadał cechy charakterystyczne dla tego typu obuwia, nie wyróżniał się przy tym niczym szczególnym"
Po pierwsze analiza statystyczna w tak małej grupie obarczona jest dużym błędem, po drugie piszą tu o przeciętnym modelu butów(?), a po trzecie jeśli chodzi tu o ruchomą bieżnię (?) to można powiedzieć, że buty raczej nie są do niej przeznaczone.
Po pierwsze analiza statystyczna w tak małej grupie obarczona jest dużym błędem, po drugie piszą tu o przeciętnym modelu butów(?), a po trzecie jeśli chodzi tu o ruchomą bieżnię (?) to można powiedzieć, że buty raczej nie są do niej przeznaczone.
trudno pogodzić wszystko, ale warto się starać
- pinholo
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 14 lis 2009, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chełm
Faktem jest, że nasze stopy są naturalnie przygotowane do przenoszenia obciążeń (głównie śródstopie) i buty biegowe z dużą amortyzacją "rozleniwiają" i łatwiej nam się biega "z pięty" ale nie zapominajmy, że większość z nas nie jest przygotowana motorycznie na bieganie ze śródstopia. Kolejnym aspektem jest specyfika biegu, wiemy, że inaczej biegamy biegi sprinterskie inaczej średnie i maratony.
Moim zdaniem artykuł jest mocno okrojony ze szczegółowych informacji, nie jest powiedziane jacy naukowcy, w jakim instytucie itp.
Słowem, banał i tania sensacja (z cyklu "fakt" i "super express") pamiętajmy, że najlepszym doradcą jest nasz organizm i intuicyjnie wiemy co dla nas dobre.
Biegajmy, bawmy się i łapmy chwile
)
Pozdrawiam
Moim zdaniem artykuł jest mocno okrojony ze szczegółowych informacji, nie jest powiedziane jacy naukowcy, w jakim instytucie itp.
Słowem, banał i tania sensacja (z cyklu "fakt" i "super express") pamiętajmy, że najlepszym doradcą jest nasz organizm i intuicyjnie wiemy co dla nas dobre.
Biegajmy, bawmy się i łapmy chwile

Pozdrawiam
Pozdrawiam w biegu
GG 9038648
GG 9038648
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
- Życiówka na 10k: 45,32
- Życiówka w maratonie: 3.51.20
- Lokalizacja: z lasu
Też odebrałem ten artykuł jako ble ble
na temat .Amerykańscy ''naukowcy'' gotowi są na wiele by ktoś zarobił bardzo wiele .Biznes niestety bardzo często wypacza wiele dziedzin życia w tym i sport. 


biegam sobie i już
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Ale na temat szkodliwości biegania w "tradycyjnych butach biegowych" trąbią od dawna zwolennicy metody pose, chi running, nie mówiąc już o coraz liczniejszych zwolennikach powrotu do korzeni, czyli biegania boso.
Trudno podejrzewać kogoś lansującego minimalizm obuwniczy o sprzyjanie zabiegom marketingowym jednej firmy obuwniczej produkującej niszowy model buta (Nike Free). Nota bene, niedostępny na polskim rynku.
Ja jestem pewien, że człapanie na piętach nie jest najlepszą formą biegu.
No, ale: "z braku laku i kit dobry".
Trudno podejrzewać kogoś lansującego minimalizm obuwniczy o sprzyjanie zabiegom marketingowym jednej firmy obuwniczej produkującej niszowy model buta (Nike Free). Nota bene, niedostępny na polskim rynku.
Ja jestem pewien, że człapanie na piętach nie jest najlepszą formą biegu.
No, ale: "z braku laku i kit dobry".
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 29 lis 2009, 16:58
A tu wczorajszy artykuł propagujący bieganie na boso http://wyborcza.pl/1,75476,7517587,Lepi ... _boso.html