Długie biegi w przygotowaniach do półmaratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Czy w treningu do półmaratonu należy biegać długie treningi? Jakie najdłuższe Long runy należy robić i jakim biegać je tempem?
https://bieganie.pl/trening/dlugie-bieg ... lmaratonu/
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A Japończycy jakie robią do połówki?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3892
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Tak tylko dodam, że Piotr w połówce ma życiówkę sprzed dwóch lat 1:07, w maratonie też sprzed kilku 2:24. A przed tą wspomnianą połówką z września, przebiegł w sierpniu 623 km, a w całym 2022 roku, 5900 km.
Biegający Filozof
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 22 paź 2016, 09:23
Życiówka na 10k: 31:20
Lokalizacja: Waszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 10 lut 2023, 16:17 Tak tylko dodam, że Piotr w połówce ma życiówkę sprzed dwóch lat 1:07, w maratonie też sprzed kilku 2:24. A przed tą wspomnianą połówką z września, przebiegł w sierpniu 623 km, a w całym 2022 roku, 5900 km.
Zgadza się i jaki z tego wniosek?

Jak już tak wyliczasz, to mogłeś dodać, że życiówkę na 5km ma z wczoraj ;)
Trener biegania, współautor podcastu "Wybiegani niewygadani"

PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3892
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Oj, faktycznie, bardzo dobry wynik. Gratuluję. Ty go prowadzisz?
A dlatego wyliczam, że to zły przykład.
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

Gratulacje dla Piotrka, świetne wyniki ! Natomiast - muszę się przyznać, że trochę zaczynam się gubić w filozofii Mikołaja @Biegający Filozof . W projekcie "Tlen vs Interwał" forsowany jest - ogólnie rzecz biorąc - mały kilometraż i trening średnio co drugi dzień. Z drugiej strony mamy Piotrka z przebiegiem ponad 600km w sierpniu, co powiedzmy sobie szczerze - nie jest małym przebiegiem .
To chyba na myśli miał @pawo .
Biegający Filozof
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 22 paź 2016, 09:23
Życiówka na 10k: 31:20
Lokalizacja: Waszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Woszkowaty pisze: 10 lut 2023, 20:28 Gratulacje dla Piotrka, świetne wyniki ! Natomiast - muszę się przyznać, że trochę zaczynam się gubić w filozofii Mikołaja @Biegający Filozof . W projekcie "Tlen vs Interwał" forsowany jest - ogólnie rzecz biorąc - mały kilometraż i trening średnio co drugi dzień. Z drugiej strony mamy Piotrka z przebiegiem ponad 600km w sierpniu, co powiedzmy sobie szczerze - nie jest małym przebiegiem .
To chyba na myśli miał @pawo .

Tak prowadzę Piotra.

To, ze ktoś biega ogólnie stosunkowo dużo kilometrów nie jest jednoznaczne z tym, że robi długie treningi. Można to rozbić chociażby na 2 treningi w ciągu dnia i tak często było w tym przypadku.

W tekście dałem przykład przygotowań do Kopenhagi, bo w ich trakcie nie biegał prawie wcale długich treningów. Nigdzie nie napisałem, że nigdy w życiu tego nie robił, ale w tych przygotowaniach nie. To, że robił longi wcześniej czy później to zupełnie inna kwestia.

To nie jest tekst o debiucie w półmaratonie, ale o tym czy konieczne są longi. I nie są.

Czy 600km w miesiącu to dużo w przygotowaniach do półmaratonu na poziomie 1:07? Pewnie kwestia sporna, na pewno nie jest to mało. Są tacy co biegają mniej, ale i tacy co biegają więcej.

Jestem zwolennikiem unikania dużych objętości, jeśli to nie jest konieczne. Jednak na pewnym poziomie, bo wielu latach treningu, stosowaniu wielu bodźców itd., objętość jak najbardziej można wykorzystać. Szczególnie jeśli na kogoś dobrze to działa, a tak jest w tym przypadku.

Przygotowanie planu na 1:07 i na 1:30 wymaga zupełnie innego podejścia, zastosowania innych bodźców. Przykład - mój ojciec mając 58 lat pobiegł połówkę w 1:29 z objętości 50-55km, a nie ma żadnej przeszłości biegowej i to jest jego życiówka.
Trener biegania, współautor podcastu "Wybiegani niewygadani"

PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20
Awatar użytkownika
Woszkowaty
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 208
Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:17:57
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

@Biegający Filozof po cichu tak przypuszczałem, że przy pewnych wynikach wchodzi już jednak objętość jako kolejna składowa :oczko:
Gratulacje dla taty !
Biegający Filozof
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 22 paź 2016, 09:23
Życiówka na 10k: 31:20
Lokalizacja: Waszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Woszkowaty pisze: 10 lut 2023, 21:04 @Biegający Filozof po cichu tak przypuszczałem, że przy pewnych wynikach wchodzi już jednak objętość jako kolejna składowa :oczko:
Gratulacje dla taty !

Oczywiście - objętość sama w sobie nie jest zła. Tylko moim zdaniem w wielu przypadkach jest niepotrzebna. Do wielu fajnych wyników na amatorskim poziomie można dojść przy stosunkowo niskiej objętości.
Trener biegania, współautor podcastu "Wybiegani niewygadani"

PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20
KoneserKonserw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 11 lut 2023, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od niedawna śledzę te stronę i nie mogę uwierzyć, co robią profesjonalni biegacze. Mam 38 lat i wziąłem się za siebie dopiero jakieś 1,5 roku temu. Bieganie strasznie przypadło mi do gustu i staram się przebierać nóżkami trzy razy w tygodniu. Pamiętam jak zaczynałem i nie mogłem 100 m truchtem zrobić. Teraz 10-15 km to nie problem. Niemniej, cieszę się jak mam średnie tempo na takich dystansach w granicach 5:20, a tu czytam, że ludzie biegają o wiele, wiele szybciej i dalej, a moje super tempo to dla nich spokojny bieg :) Szaleństwo! Naprawdę wielki szacun.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3892
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Biegający Filozof pisze: 10 lut 2023, 21:29 Oczywiście - objętość sama w sobie nie jest zła. Tylko moim zdaniem w wielu przypadkach jest niepotrzebna. Do wielu fajnych wyników na amatorskim poziomie można dojść przy stosunkowo niskiej objętości.
Dokładnie tak, zgadzam się w stu procentach.
ODPOWIEDZ