Trening siłowy na siłowni w okresie przygotowawczym.
-
- Stary Wyga
- Posty: 191
- Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
- Życiówka na 10k: 37.07
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Czołem wszystkim,
Jedni kończą swój sezon upojeni wynikami osiągniętymi biegami listopadowy, inny starają się już planować kolejny sezon (Ja tym razem do tych drugich). Planuje w tym roku postawić na siłownię przez okres grudzień styczeń. Ćwiczenia tylko i wyłącznie mające na celu poprawić w dalszej perspektywie życiówki na dystansach długich. Pomyślałem o podziale ćwiczeń w dwóch blokach: I Plecy+Brzuch+Barki i II Nogi+Pośladki. Chciałem zapytać was o wasze doświadczenia w temacie siłowni, ale czysto pod kątem biegania. Które partię pleców byście ciorali na siłce i jakimi ćwiczeniami ? To samo jeśli chodzi o brzuch, postawić akcent na skosy reszta przy okazji ? Z nogami to chyba będzie najmniejszy problem bo tu można znaleźć kilka fajnych materiałów. Liczę na jakieś fajne doświadczenia, sprawdzone ćwiczenia z ciężarami.
Oczywiście planuje jakiś taki dwutygodniowy rozruch w domu z ciężarem własnego ciała, żeby uniknąć wizyty karetki w związku z zakwasami.
Jedni kończą swój sezon upojeni wynikami osiągniętymi biegami listopadowy, inny starają się już planować kolejny sezon (Ja tym razem do tych drugich). Planuje w tym roku postawić na siłownię przez okres grudzień styczeń. Ćwiczenia tylko i wyłącznie mające na celu poprawić w dalszej perspektywie życiówki na dystansach długich. Pomyślałem o podziale ćwiczeń w dwóch blokach: I Plecy+Brzuch+Barki i II Nogi+Pośladki. Chciałem zapytać was o wasze doświadczenia w temacie siłowni, ale czysto pod kątem biegania. Które partię pleców byście ciorali na siłce i jakimi ćwiczeniami ? To samo jeśli chodzi o brzuch, postawić akcent na skosy reszta przy okazji ? Z nogami to chyba będzie najmniejszy problem bo tu można znaleźć kilka fajnych materiałów. Liczę na jakieś fajne doświadczenia, sprawdzone ćwiczenia z ciężarami.
Oczywiście planuje jakiś taki dwutygodniowy rozruch w domu z ciężarem własnego ciała, żeby uniknąć wizyty karetki w związku z zakwasami.
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Chętnie się podepnę pod wątek.
Sam przed pandemią chodziłem na siłkę, z czego jeden raz w tygodniu z trenerem przygotowania motorycznego pracowałem. Ale przez cały rok w zasadzie był to trening adaptacyjny i prewencyjny bez dużych cieżarów na krótkich powtórzeniach.
Pewnie skończy się u mnie na chciejstwie lub jakimś ogólnym treningu 2 razy w tygodniu (biegam 5 razy w tygodniu), ale chętnie poczytam
Sam przed pandemią chodziłem na siłkę, z czego jeden raz w tygodniu z trenerem przygotowania motorycznego pracowałem. Ale przez cały rok w zasadzie był to trening adaptacyjny i prewencyjny bez dużych cieżarów na krótkich powtórzeniach.
Pewnie skończy się u mnie na chciejstwie lub jakimś ogólnym treningu 2 razy w tygodniu (biegam 5 razy w tygodniu), ale chętnie poczytam
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1957
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Taki sztuczny podział nie ma do końca sensu. Bo np. robiąc front squat pracuje również stabilizacja czyli core.
Pod kątem biegania ja bym raczej podzielił trening na trening z piłką lekarską, trening siłowy (wspięcia na łydkach, nordic curl, front/back squat, half squat) i próbowałbym to łączyć z elementami skoczności (steper ze sztangą, wyskoki, wskakiwania na boxy itd).
Będzie ogólnorozwojowo bez jakiegoś fiksowania się na trening określonych partii mięśni.
Pod kątem biegania ja bym raczej podzielił trening na trening z piłką lekarską, trening siłowy (wspięcia na łydkach, nordic curl, front/back squat, half squat) i próbowałbym to łączyć z elementami skoczności (steper ze sztangą, wyskoki, wskakiwania na boxy itd).
Będzie ogólnorozwojowo bez jakiegoś fiksowania się na trening określonych partii mięśni.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Stary Wyga
- Posty: 191
- Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
- Życiówka na 10k: 37.07
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Żebyśmy się dobrze zrozumieli nie myślałem nawet przez moment o klasycznej siłowni. Wiem że jak będę tyrał 100kg na klatę i siadał z 150kg to tak średnio się przełoży na moje wyniki biegowe, a na tych mi zależy.
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
-
- Stary Wyga
- Posty: 191
- Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
- Życiówka na 10k: 37.07
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Absolutnie się zgadzam, że podział troszkę sztuczny. Wydaje mi się jednak, że trzeba będzie to jakoś pogrupować, żeby: można położyć nacisk na którąś partię mięśni, dać czas danej partii mięśni na regenerację.sultangurde pisze: ↑15 lis 2022, 14:50 Taki sztuczny podział nie ma do końca sensu. Bo np. robiąc front squat pracuje również stabilizacja czyli core.
Pod kątem biegania ja bym raczej podzielił trening na trening z piłką lekarską, trening siłowy (wspięcia na łydkach, nordic curl, front/back squat, half squat) i próbowałbym to łączyć z elementami skoczności (steper ze sztangą, wyskoki, wskakiwania na boxy itd).
Będzie ogólnorozwojowo bez jakiegoś fiksowania się na trening określonych partii mięśni.
Wydaje mi się, że sama decyzja o wdrożeniu takiej intensywniejszej pracy z metalem jest naturalna przynajmniej w tym okresie budowania bazy. W roku 2021 jakieś początki zostały w tym temacie zrobione. Bardzo mocno mnie zweryfikował Maraton 2021 po którym bolały mnie plecy pośladki nawet barki, a dopiero na końcu nogi.
Ten rok pokazał mi również, że dopóki w miarę regularnie dokładałem ogólnorozwojówkę ciężarem własnego ciała to wszystko hulało, że aż miło. Po odpuszczeniu tematu wszystko się posypało kaskadowo chodź nie wykluczam też innych czynników.
No i w 2021 udało mi się odkryć, że pośladki też biegają. A było to tak epokowe odkrycie, że poczułem jak by mi 3 noga wyrosła. Więc chciałbym dalej je aktywizować i wzmocnić pod kątem długich dystansów.
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Przytyć.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
albo szybciej biec. Powinno wyjść na to samo.