Oddawanie krwi

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
ven
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 23 mar 2002, 19:45

Nieprzeczytany post

Ile trzeba oddać krwi, żeby dostać legitymację (?) i znaczek?
PKO
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Idąc oddawać krew za każdym razem oddajesz 450 mililitrów i odrobinę na badania.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
starosta
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 cze 2001, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jeśli odkryją, że masz we krwi jakieś ciekawe przeciwciała to mogą Ciebie poprosić (przy kolejnym oddaniu) o oddanie osocza. Oddajesz 600ml ale jest to mniej obciążające dla organizmu niż oddanie krwi pełnej. (Chociażby dlatego można to robić co 2 tyg. a nie jak z krwią co 6 tyg.).
Jedyny ból jak nie mają automatycznego aparatu do oddawania osocza. Wtedy trwa to b.długo (podobno o. 2h). Ale więszość stacji w dużych miastach powinna mieć takie aparaty - wtedy trwa to ok. pól godziny.
Awatar użytkownika
ven
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 23 mar 2002, 19:45

Nieprzeczytany post

"Ciekawe przeciwciała"? Ja mam grupę A, Rh-. Jaką mam szansę mieć te "ciekawe przeciwciała"? I czy oddawanie samych przeciwciał liczy się na ogólne konto do osiągnięcia statusu Honorowego?
Awatar użytkownika
Bennet
Administrator
Administrator
Posty: 1016
Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Już przez samo Rh- jesteś dobrym materiałem na dawcę, ale z tego co wiem to w tym przypadku bardziej liczy się pełna krew, której ciągle brakuje.
No i co mam tu teraz napisać? ;)
Awatar użytkownika
starosta
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 cze 2001, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Przepraszam za niejasną wypowiedź.
Np. ja mam we krwi dużo przeciwciał (albo antygenów? - niestety nie mam od dawna styczności z biologią) przeciw zółtaczce (to po szczepieniu). Grupa mojej krwi to O Rh+, zatem najbardziej popularna. Pobierają ode mnie osocze bo z niego mogą łatwiej produkować szczepionki przeciw żółtaczce. Pobranie osocza polega na tym , że specjalny aparat pobiera porcję twojej krwi jednocześnie odfiltrowując z niej czerwone i białek krwinki oraz płytki krwi: to stałe części twojej krwi. Są one mieszne z jakąś specjalną solą fizjlogiczną i po zakończeniu pobierania porcji krwi aparatura zmienia kierunek tłoczenia. I teraz oddaje do twojej żyły krwinki i płytki wraz z solą fizjolog. Fajnie to wygląda :hej:
Natomiast część płynna, osocze (ma kolor jasnożółty) jest magazynowana w woreczku.
Trzeba przejść 6-8 takich cykli aby łącznie oddać 600ml osocza.

Oddawanie osocza jest na równi traktowane z oddaniem  krwi pełnej. A można jeszcze oddawać same płytki krwi.
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Fajnie, że ktos znowu ruszył temat, wałkowałem go trochę parę miesięcy temu w Maratonach Polskich, można pogrzebać w tamtejszych w artykułach. Była też mowa o rejestrze potencjalnych dawców szpiku. Jeśli chodzi o oddawanie osocza, to trwa to dobrze ponad godzinę w głównej warszawskiej stacji krwiodawstwa na Saskiej (mówią na ten zabieg homonetik). Ostatnio mam przerwę w oddawaniu krwi po dwóch odrzuceniach z powodu słabych wyników krwi (niski poziom hematokrytu). Wybiorę się pewnie za jakiś czas.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
   [url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
Awatar użytkownika
ulino
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 27 paź 2001, 22:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Oryginalnie Wroclaw, chwilowo Budapeszt

Nieprzeczytany post

Chcialam tylko dorzucic taka refleksje do tego co van pisze - nie zastanawiaj sie czy masz rzadka czy czesta grupe krwi czy masz jakies tam super przeciwciala w osoczu czy nie tylko idz i oddaj.
Smieszy mnie troche to jak w punktach dawcy sie przechwalaja jaka kto ma rzadka grupe krwi, przeciez procentowo poza ekstremalnymi sytuacjami na jedno wychodzi, rzadka grupa krwi - mniej potrzeba bo mniej ludzi z nia ulega wypadkom, czesta - wiecej jej potrzeba, takze nie ma co kombinowac.
A krwi naprawde zdarza sie ze brakuje ( zwlaszcza latem) wiec smialo. I badanka zrobia przy okazji bedziesz wiedzial czy Ci zelaza albo czegos innego nie brakuje, i czekolade dostaniesz- same plusy :-)) pozdrawiam
 
Ulino
Awatar użytkownika
starosta
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 cze 2001, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ulino: masz rację, najważniejsze jest to, że oddaje się własną krew. A i czekoladki można podjeść.

(Edited by starosta at 9:46 pm on Mar. 28, 2002)
Awatar użytkownika
Bennet
Administrator
Administrator
Posty: 1016
Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja też do czekoladek nic nie mam ;) Ostatnio jednak poziom hemoglobiny miałem za niski i muszę teraz zrobić pełne wyniki, a te w stacji robią w tygodniu kiedy praca uniemożliwia mi wizytę... Tak więc do urlopu mam przerwę...
No i co mam tu teraz napisać? ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ