Odpowiem na pierwszy post tego tematu
Odchudzanie zaczyna się w kuchni a nie na bieganiu / siłowni
Dlaczego ? Bo
Przeciętny bieg będzie kosztował cię około 500 kcal
Zakładając że będzie to lekkie bieganie na intensywności około 65 % to kcal przypadające na tłuszcz z tych kcal powyżej to 175 kcal, reszta to utrata glikogenu.
Ile to te 175 kcal ? |Tłuszcz ma 9 kcal na 1 gram
Policzmy w takim razie ile tłuszczu się spali (teoretycznie na takim jednym biegu) 175/9=19,4 gramy
!!!! 19,4 gramy !!!! słownie dziewiętnaście przecinek cztery gramy tłuszczu !!!
Idąc dalej biegając codziennie przez tydzień spalisz 19,4*7=136,11 gramów
Aby wypalić 1 kilogram tłuszczu potrzebujesz 7 tygodni.
I to wszystko przy założeniu że nie obżerasz się za nadto. A jaką masz pewność że w tych siedmiu tygodniach nie wiedzie pizza z colą
i cały misterny plan bierze w łeb.
A co do samych treningów codziennych, pewnie się da, tylko po co ?
Sam jak musiałem zrobić 7 treningów biegowych w tygodniu (a miałem takie trzy tygodnie w zeszłym roku) to robiłem jednego dnia dwa treningi, rano i wieczorem, ale zawsze zostawiałem jeden dzień wolny na regenerację.
Oczywiście te wyżej wymienione wyliczenia są czysto teoretyczne, ale pokazują pewne absurdy w podejściu do odchudzania.