Nic podobnego. Takie zawody beda zawsze traktowane jako zawody egzotyczne. Jako ze Zachód jest pod tym względem duzo dalej, wiem z doświadczenia, ze MD nie jest dla amatorów. W naszym mieście jest organizowane od lat kilka zawodów na bieżni, w których biorą odział... 5-6 bogaczy. W porywach wiatru 15. W okolicy moge biegać 3x w tygodniu jakieś 800-1500-5000m. Jako ze 60-80% biegaczy w Niemczech sa zrzeszeni, nie istnieje ten podział na biegaczy amatorskich i zrzeszonych jak w Polsce. I mimo tego frekwencje na takich zawodach sa bardzo słabe. Wszyscy wola jednak 10-HM-MRT.Czy moda wyłącznie na klepanie kilometrów kiedyś się skończy? Na pewno, gdyż wielu amatorów marzy o tym, aby biegać zdrowo oraz stale poprawiać swoje wyniki. Tyle, że nie bardzo wiedzą, jak się do tego zabrać. Ponadto imprez dla amatorów na dystansach krótszych niż 5 km, jest po prostu niewiele.
I jeszcze jedno. Biegacz amator woli klepać kilometry. Duzo kilometrów. Ale nie nawiedzi biegania bardzo szybkiego na stadionie. I trening pod mile jest jednym z najbardziej intensywnych i najcięższych treningów jakie sobie mozna wyobrazić.