Komentarz do artykułu Salming Race 3

[bieganie.pl]

Skomentuj artykuł Salming Race 3

[Piotr-Fit]

Cenowo nie jest tak źle.
499 zl to półka Supernova 9, Pegasusa czy Cumulusa, oraz UA Bandita.
Oczywiście to pierwsza cena, można czekać na promocję.

O Salmingach dawno i wiele dobrego słyszałem, ale czekam na opinię po kilkuset km.
Plus mam co rozbiegiwać w domu

[PIRAT]

Myślałem, że jakaś podróbka Salomonów

[squarePants]

Używam wcześniejszy model, R21. Kupiłem w maju na przecenie, bezpośrednio na pl stronie producenta, gdy wchodził nowy model.
Przy przebiegiu 900km wyglądają całkiem dobrze. Podeszwa bez przetarć, bez większych zniszczeń. Góra prawie jak nowa, nie licząc zabrudzeń.
Podeszwa sztywniejsza, niż możnaby się spodziewać, ale nie jest źle. Zapiętek usztywniany cienką gumą, ale mi nic nie przeszkadza.
Na pewno kupię nowy model.

[HeavyPaul]

Cześć!

W sumie to nie wiem ile nabiegałem kilometrów w tej testowej parze, ale że mocno przypadły mi do gustu to sporo w nich łomotałem A że są u mnie jakoś od lutego czy marca, to trochę się musiało tego naklepać :P Jeżeli chodzi o wytrzymałość, to trzymaja się naprawdę dobrze. Zarówno cholewka jak i podeszwa bardzo solidne.

Pozdrawiam

Paweł

[squarePants]

Przebieg 3000km i rośnie.

[b@rto]

OK, widać że są w miarę w jednym kawałku. A jak odczucia co do pianki? Już nic nie ma i jak w trampkach czy jednak coś tam czuć?

[squarePants]

Lepiej późno, niż później.
Miałem 2 pary R21, teraz już mojego numeru nie mogę dostać, więc kupiłem Race 6. Mają chyba taką samą podeszwę.
W starych coś tam pianka oddaje, jest jej mało więc nawet po 3000 jest podobnie jak w tych nowych.
W Race 6 jest warstwa gumy na górze na palcach, trochę przeszkadza. Jeszcze nie wiem jak zachowają się paznokcie na dłuższym biegu.
Mam też Saucony Type A8. Mimo że jest to lekki but, to w porównaniu do Salmingów daje wyraźnie mniej kontaktu z podłożem.