Dobre Wtedy jak ja biegałem to trudno się było spocić. A zresztą nie musiałem się martwić nawet o taki sprzęt bo:marcinostrowiec pisze:witaj w klubie ładny podbieg kiedys latem zniszczyłem tam swój odtwarzacz mp3 zalał go mój pot nie wzialem pod uwage ze sie mozna tak spocictarantula pisze: Bywało że na szczyt Jaworzyny Krynickiej (500 m w pionie, 7 km w jedną stronę) wbiegałem rano 2 razy. Zawsze ciekawią mnie takie eksperymenty na człowieku. Zresztą lepiej jak są prowadzone na kimś niż na sobie
co do eksperymentów na człowieku to ludzie robia to z niewiedzy po prostu nikt swiadomie zdrowia nie marnuje za jakis czas sie zorientuje ze cos jest nie tak
- nie było odtwarzaczy mp3
- nie było komórek tylko telefon na schronisku
- było to zimą i mrozy non stop -20
Dzisiaj już zrobiłem dzisiaj godzinkę po lesie i powiem Wam że grzybów strasznie się pojawiło. Jesienne bieganie po lesie jest chyba najprzyjemniejsze