Zgadam się z Beatą że psychika jest ogromnie ważna, przy sporcie zawodowym tak samo do trenowania jak forma fizyczna. Ale nie można przesadzać, niekiedy wygórowana ambicja i przecenianie własnych możliwości szkodzą. Dlatego nie idę na trening jak mi się strasznie nie chce (co tłumaczę ukrytą potrzebą organizmu do odpoczynku) i chyba nie startuję na 100%, z czego wynika że jestem leniem
