
A tak na serio, to masz do polecenia jakąś drogę rozwiązania? Co mam robić w tej sytuacji?
A co radzisz na stan zapalny? W poniedziałek idę znowu do lekarza, może niech zleci usg i rtg, może to coś ułatwi? Czy lekarz może stwierdzić to o czym piszesz bez usg?Marietto pisze:Jeśli przeciążyłeś stopę od nadpronacji i masz obolały mięsień piszczelowy ze sztywnością poranną i rozpędzającym się bólem po wysiłku, który się utrzymuje kilka godzin albo cały dzień to jest ewidentnie stan zapalny. Konieczna jest przerwa w bieganiu, nic o tym lekarz nie mówił? Mogła to wywołać zmiana butów albo nałożyło się kilka czynników. Odpoczynek kilkudniowy lub bieganie z bólem może wyłączyć Cię na dłużej z biegania.