Biegam i co dalej?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Dargas
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 09 lut 2012, 14:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko ja mam teraz gdzieś sylwetkę. Chce schudnąć ze 67kg do 60kg. Wiem, że będzie ciężko, ale nie musze tego zrobić z dnia na dzień. Teraz musze się wziąć za dietę. Tylko nie wiem, od czego zacząć jestem słaby w tym temacie.
PKO
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Za bardzo nic nie musisz robić, wystarczy zwiększyć spożywanie zieleniny i dodać dziennie owoce, przejść więcej na kasze różnego rodzaju, dają mnóstwo energii i nie są tak jałowe jak ziemniaki czy pieczywo, choć jeżeli chodzi o ziemniaki to nie neguję tej dość zacnej rośliny, tylko sposób przyrządzania się ludziom popierdykał. Musisz gotować cale w mundurkach lub piec połówki po uprzednim umyciu, wtedy wyciągasz z nich to co dobre, jałowizna to obierane i gotowane, tego bym unikał. Żydzi poszli dalej, wiedząc że z ziemniaka wygotowują się cenne mikroelementy i witaminy, dodawali do wody mleko 1:3 lub 1:2 plus cebulę całe połówki jednej cebuli, po przygotowaniu ziemniaków wywar z nich nalewali do szklanek a ów wywar służył jako popitka do obiadu, więc nic się nie marnowało. Zmniejsz jak możesz nabiał a jak już to spożywaj go na noc. Po każdym posiłku mile widziana szklanka wody, najlepiej kranówy gotowanej lub niegotowanej. Ogólnie chodzi o to by posiłki były bardzo zróżnicowane.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
felipe178
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 08 lut 2012, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

słodycze zastąp owocami, staraj się mniej tłustych pokarmów spożywać, wieczorem jedz na 2godz przed snem. Pij wodę zamiast coli itp. a soki to najlepiej naturalne i zrobione samemu. Żadnych fastfood'ów. A jak już musisz coś słodkiego to polecam gorzką czekoladę z jak największą zawartością kakao ( 3 kostki dziennie). Jedz tyle żeby być sytym, a nie pełnym i ociężałym.
To są rady, które uzyskałem na forum i dzięki nim już 4kg mniej. No i oczywiście do tego dołóż ćwiczenia, bieganie, aeroby, siłownia.
Obrazek
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

@felipe178 z tymi dwoma godzinami to przesadzasz, poco wpadać w deficyt na +2h więcej, można jeść nawet na 30 minut przed snem tylko z głową :) Jak chcesz chudnąć to chroń mięśnie, patrz wyżej ;) to one powodują wysokie utlenianie a zarazem termogenezę która do tego się przyczynia - mniej mięśnia, mniej spalania.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
felipe178
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 08 lut 2012, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

z tymi 2godzinami to mam na myśli taką "normalną" kolację. A te 30 min przed snem, jakiś owoc itp jak najbardziej. Jestem amatorem,sport ma być dla mnie przyjemnością i jednocześnie zadbaniem o zdrowie i sylwetkę więc i moja dieta nie jest specjalnie wyszukana. Podstawowe zasady i zdrowe odżywianie wg mnie wystarcza. Natomiast jeśli ktoś chce coś więcej osiągnąć i zająć się bieganiem lub innym sportem zawodowo to musi również zadbać o odpowiednią dietę z zachowaniem wszystkich parametrów.
Obrazek
artur_j
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 17 lis 2011, 08:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: w-wa

Nieprzeczytany post

Ja na redukcji zawsze jadłem tuż przed snem długo przyswajalne białko tj. ser biały, serek wiejski, odżywka białkowa. Owoce lepiej mi służą z rana. Choć po testach różnych diet dalej pozostaje przy tezie, że nie ważne kiedy jesz ważne co jesz.
Dargas
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 09 lut 2012, 14:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Strasznie mnie ciągnie do słodyczy. Mam do sklepu 2km i tam nie kupie nic z owoców tylko same słodycze: / I nieraz nie daje rady i zjem jakiegoś Grześka: / Musze jeść teraz jakieś mandarynki i koniec z cola, i Grześkami.
felipe178
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 08 lut 2012, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niestety nawet najlepsza dieta nic nie da jeśli masz głoda na słodycze. Jeśli wiesz że na efekty trzeba będzie poczekać to ograniczaj się w słodkościach z dnia na dzień aż w końcu wytrzymasz bez Grześka ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Nigdy owoce na noc tylko nabiał lub mięso ewentualnie zielenina...
No widać że jesteś początkującym...
Podstawowe zasady i zdrowe odżywianie wg mnie wystarcza.
Nie wiem gdzie dowiedziałeś się o "podstawowych zasadach" i zdrowym odżywianiu bo twoje porady lekko mijają się z celem:
Chce schudnąć ze 67kg do 60kg.
Na moje oko to nie są już podstawy...


pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

F@E wszystko o.k tylko z tą woda ci sie popierniczyło, bo należy pić przed jedzeniem i dopiero 1 godzinę po.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:F@E wszystko o.k tylko z tą woda ci sie popierniczyło, bo należy pić przed jedzeniem i dopiero 1 godzinę po.
krw... gdzie ty czytasz takie herezje...
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tu jest odpowiedz na twoje pytanie F@E


"Pij płyny przed posiłkiem albo 2 godziny po posiłku.
Picie płynów w czasie posiłku powoduje rozcieńczanie soków żołądkowych i powoduje zaburzenie procesów trawiennych. Nawyk picia płynów w czasie posiłku prowadzi do powstawania gazów, wzdęć i zaparć. Aby przyzwyczaić się do braku płynów w czasie posiłku (gdy odczuwamy suchość w ustach) należy w trakcie posiłku przepłukiwać usta. Unikanie picia płynów w czasie posiłku ma dobrą stronę dla osób z nadwagą. Podczas "suchego" jedzenia zjemy mniej posiłku, a przez to dostarczymy organizmowi mniej kalorii."

http://zdrowezywienie.w.interia.pl/zasady.htm

i może jeszcze tu:
http://www.apetyt-na-zdrowie.pl/woda/10 ... -wody.html


Zresztą są różne szkoły , ale każda mówi o tym by nie pić wody w trakcie spożywania posiłku i zaraz po.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
giggsy11
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 01 cze 2011, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

"Rozcieńczenie pokarmu ułatwia przesuw treści pokarmowej oraz ułatwia procesy trawienne (a nie utrudnia)." dr Dariusz Szukała.
"jeżeli czegoś bardzo chcesz to niezbyt odległe to jest"
artur_j
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 17 lis 2011, 08:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: w-wa

Nieprzeczytany post

Będziecie się kłócić czy pić 5, 15, 30 czy 45 min po posiłku?

Dargas jak się najesz czegoś i chce Ci się pić to pij, jak Ci się nie chce to nie pij.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:tu jest odpowiedz na twoje pytanie F@E


"Pij płyny przed posiłkiem albo 2 godziny po posiłku.
Picie płynów w czasie posiłku powoduje rozcieńczanie soków żołądkowych i powoduje zaburzenie procesów trawiennych. Nawyk picia płynów w czasie posiłku prowadzi do powstawania gazów, wzdęć i zaparć. Aby przyzwyczaić się do braku płynów w czasie posiłku (gdy odczuwamy suchość w ustach) należy w trakcie posiłku przepłukiwać usta. Unikanie picia płynów w czasie posiłku ma dobrą stronę dla osób z nadwagą. Podczas "suchego" jedzenia zjemy mniej posiłku, a przez to dostarczymy organizmowi mniej kalorii."

http://zdrowezywienie.w.interia.pl/zasady.htm

i może jeszcze tu:
http://www.apetyt-na-zdrowie.pl/woda/10 ... -wody.html


Zresztą są różne szkoły , ale każda mówi o tym by nie pić wody w trakcie spożywania posiłku i zaraz po.
No właśnie tu te herezje piszą, dla mnie to śmieszne i totalnie bez sensu, chciałbym poznać gościa co to napisał, normalnie wyśmiałbym mu się w twarz...
Picie po posiłku 250 ml wody jest niezbędne, czemu nie chce mi się tłumaczyć i tłumaczyć i tłumaczyć...
Poszukaj porządnych opracowań może się lekko douczysz...

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ