CEP Compression Running socks

[cw-x.pl]

Witam
Są "uni" jak najbardziej... Może to jak napisałeś "ugniatanie" to raczej uczucie dyskomfortu spowodowane innym niż zazwyczaj ubiorem? Ściągaczem w miejscu, w którym go zazwyczaj nie ma? Wiesz jezeli coś ugniata to nie przestaje po kilku czy kilkunastu minutach... Nie pamiętam już niestety czy i w moim przypadku miały miejsce podobne odczucia. Pamiętam, że kiedy pierwszy raz zakładałem skarpety na długie wybieganie to miałem wrażenie, że wszyscy i wszystko się interesuje tym co właśnie mam na nogach... od tamtej pory minął rok. Nie zastanawiam się nawet czy mam je zakładać, zakładam po prostu i tyle. Jednak na minimum godzinne bieganie, a im dłużej tym lepszy efekt. Natomiast największą zaletą i najlepszą cechą są właściwości regeneracyjne!!! Ja i wielu moich znajomych praktykujemy używanie skarpet kompresyjnych przed wyścigiem (kiedy niejednokrotnie dojazd autem zajmuje 2-4 godziny) i bezpośrednio po nim. Efekty zaskakują nas samych.
Damian Zawierucha po udanym starcie w maratonie poznańskim powiedział mi, ze wracał do domu autem prowadząc oczywiście w skarpetach CW-X i już na miejscu po kilku godzinach jazdy łydkę miał zupełnie świeżą, a czwórkę mocno zakwaszoną. Może w takiej sytuacji warto by zakładać długie spodnie kompresyjne jak sugerowała Agnieszka Gortel w drodze do Piły (o ile dobrze pamiętam).

[cw-x.pl]

Sori... bedzie krótko tym razem
Jednak okres po jakim będziemy mogli podyskutować czy kompresja działa czy to tylko placebo powinien być zdecydowanie dłuższy i powienien zawierać większą ilość jednostek treningowych o różnorodnym charakterze. Tak, że jak zaproponowałem w komentarzu do testu: wróćmy do tematu pod koniec stycznia.
Pozdrawiam

[Bartess]

Tak jak napisałem, to uczucie zniknęło po kilkunastu minutach, więc może to było to, o czym piszesz, czyli ściągacz tam gdzie go nie było. Zobaczymy co będzie dalej.

Pozdrawiam.
Ps.: Wybierasz się w niedzielę na bieg?

[Eddie]

Podaję link do dwóch opisów badań (kolejne w drodze) dot. działania skarpet CEP. W opisach znajdują się także wykresy i zdjęcia. Zachęcam do lektury:) Tłumaczenie jest oczywiście polskie!

http://www.runcentre.pl/index.php?podkat_art=3

Ps. W przypadku CEP żadne efekty placebo nie wchodzą w grę, gdyż samo działanie zostało potwierdzone klinicznie:)

[nestea21]

Pozwolę się wtrącić w wasz wątek, choć zaawansowaną biegaczką nie jestem - biegam raczej rekreacyjnie po kilka kilometrów 3x w tygodniu, ale interesują mnie skarpety kompresyjne z racji ich zastosowania.
Od pół roku korzystam z CEP Walking compression socks podczas całodziennego stania na targach (pracuję jako hostessa). Dostałam je w prezencie od kuzynki z Niemiec, jeszcze wtedy nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Zaczęłam ich używać regularnie (zakładam je pod spodnie) i śmiało mogę stwierdzić, że pod wieczór moje kostki nie są wcale spuchnięte ani obolałe. Kuzynka z Niemiec, która je odkryła kilka miesięcy wcześniej, poleciła mi je właśnie jako rozwiązanie dla spuchniętych kostek po całodniowym staniu. Muszę przyznać, że początkowo bardzo nieufnie podeszłam do tego typu produktów (jak każda kobieta chyba), a dzisiaj po półrocznym stosowaniu, nie wyobrażam sobie 8 godzinnego stania bez tych skarpet. Kończąc ten długi wywód chciałabym się dowiedzieć czy planujecie wprowadzić także inne modele niż CEP Running? Ewentualnie, czy ten model running nadaje się także na imprezy targowe (chodzi mi o długie stanie)?

[wojtek]

Poniewaz pracuje w bardzo podobnych warunkach , ogolnie rzecz biorac skarpety uciskowe sa wybawieniem dla kazdego , kto musi dlugo stac .

Poszedlem dalej i mam wkladki ortopedyczne i bardzo wygodne buty.

Dodatkowo masuje sie regularnie kijkiem do masazu ( taka praca)

[Eddie]

@nestea21

Obecnie mamy w sprzedaży modele Running. W przyszłości na pewno rozszerzymy asortyment, m.in. o model Walking.
Ogolnie rzecz biorąc model Walking od Running rózni się "stopniem" kompresji. W modelu walking jest to 12-18 mmHg (milimetr słupa rtęci), natomiast skarpety biegowe Running mają kompresję o parametrach 12-25 mmHg. Model Running jest też lepszy pod względem ochrony goleni, które są narażone na przeciążenia podczas treningu.
Tak więc z uwagi na jeszcze lepszą kompresję, model skarpet Running na pewno nie zaszkodzi przy całodziennym staniu, a może pomóc równie dobrze jak model Walking.
Zapraszam do do sprawdzania co jakiś czas oferty naszego sklepu na www.runcentre.pl

[nestea21]

Wojtek, wygodne buty to podstawa (z wkładkami ortopedycznymi lub bez), choć czasem elegancja nie idzie w parze z wygodą, a wiadomo, w adidasach nie mogę stać na targach (nie dotyczących branży sportowych). Póki co jestem zadowolona z tych skarpet cep- jeśli mogę ubrać spodnie, to obowiązkowo zakładam także te skarpety. Nikt nie widzi, ze mam białe kolanówy pod spodem, a uczucie komfortu pozostaje:)

O kijku poczytam sobie w wolnej chwili, może się kiedyś przyda, jak zacznę intensywniej biegać:)

[wojtek]

Ostatnio dostalem takie buty do testow:

[Eddie]

To zdjęcie tak zrobione czy ta podeszwa taka "dziwna" ?:)

[wojtek]

To wlasnie takie "fikusne" buciki , na wzor slynnych szwajcarskich mbt ( Masai Barefoot Technology).
Chodzac w nich , czy nawet stojac , wzmacniamy i ujedrniamy tkanke miesniowa ,ze wzgledu na udzial miesni w utrzymaniu prawidlowej postawy i balansu.

Juz niem mam celulitu

[lubusz]

To wlasnie takie "fikusne" buciki , na wzor slynnych szwajcarskich mbt ( Masai Barefoot Technology).
Chodzac w nich , czy nawet stojac , wzmacniamy i ujedrniamy tkanke miesniowa ,ze wzgledu na udzial miesni w utrzymaniu prawidlowej postawy i balansu.

Juz niem mam celulitu

Taki sam efekt uzyskasz ubierając szpilki żony

[wojtek]

Wygoda w szpilkach ?
A do tego buniony...

[Svolken]

W tych butach będziesz mógł lepiej (się) bujać

[Eddie]

i wyżej skakać :D