Fladra pisze:
Alexia, brawo za bieg w takich temperaturach i to taki dystans
Jak mówią: nie ma złej pogody do biegania, jest złe ubranie.
Muszę przyznać, że czułam się komfortowo i wcale nie odczuwałam zimna. Tylko pić się chciało. A czekoladka była zupełnie bez smaku, jakbym karton jadła.
Jacku, ja mam nadzieję, że te prognozy się mylą, bo pomimo wszystko, wolę cieplejsze temperatury. Przy takich mrozach, to motywacja mi spada. Choć i radość olbrzymia, jak się zdecyduję
.
A jutro sama nie wiem na co się zdecydować. Albo poranne bieganie, albo późnowieczorne. Żadnego słoneczka. Tylko ten mróz.