Ładnie to napisałeś.Michalski Paweł pisze:...bieganie poprawia humor jak mało co. Ale życie składa się również ze smutku i gorszych chwil i nie ma co ich zabijać bieganiem za wszelką cenę, bieg nie powinien być ucieczką. Czasem trzeba wchłonąć ból, przeżyć go. No a potem biegać dalej
Mam za sobą próbę samobójczą i tysiące dni w kiepskiej formie psychicznej, straciłam duuużo czasu, biegam dopiero od 6 lat, najlepsza terapia, znowu żyję...