Bieg na progu. - temporun

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:
mihumor pisze: Przykład prosty, to jest po prostu pobieganie połówki z kalkulatora albo do wyniku z 10km albo do aktualnych temp treningowych - to nie jest proste ale wykonalne dla amatora. To samo jest z maratonem, dla większości pobieganie kalkulatora to kosmos ale jest grupa biegaczy, którzy to biegają, czasem nawet uda się nieco lepiej - nie są z czołówki światowej. To po prostu kwestia wytrenowania na danym poziomie i przygotowania specyficznego pod start (w HM czy w M).
Ale to co piszesz to przecież klasyczny i odwieczny problem z kalkulatorami. Działają na podstawie wzorów, który zakłada że gość wytrenowany na XX na dystansie YY pobiegnie dystans ZZ w tempie XX+/- statystyczny współczynnik. Jeśli ktoś trenuje specyficznie po M i pod HM, to wyniki z 5km pewnie nie pokryją się z kalkulatorem. To samo w drugą stronę - tutaj oczywiście pełna zgoda z tym, co piszesz.
Właśnie nie tak, vma nie wylicza się z zawodów,
Tylko pobiegni 6minut na stadionie na maksimum swoich możliwości, to wynik w metrach pomnóż przez 100 i to będzie twoja prędkość VMA i jest zapisywana w km/h. I to jest bardziej dokładne niż kalkulatory. I na tej prędkości są kreowane plany o oparciu o % tej prędkości.

np w czasie 6 minut przebiegłeś 1825m * 100 = 18,25km/h i na tej prędkości dobierasz intewały krótkie/średnie i długie, prędkość specyficzne dla danego dystansu, biegi na progu, prędkość maratońską i półmaratońską, biegi spokojne, biegi regeneracyjne
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

czyli zona ani ty nie biegliście połówki tempem progowym/na intensywności progowej, ale większą część połówki nieco wolniej i końcówkę bardzo mocno, żeby nadrobić stracony czas i średnia wyszła taka, jakby to było tempo progowe?

to mi się nie spina. uważam, że to nie jest możliwe i sugeruję, podobnie jak marek, że tempo progowe jest inne niż zakładasz, czyli po prostu w rzeczywistości wyższe.

EDIT: ok, coś tu jest pokręcone. odwołuję wszystko co napisałem.

sprawdziłem sobie w kalkulatorze tempa i przewidywane wyniki zawodów wbijając wynik z dychy. prognozowany czas na 5k i w połówce pokrywa się z faktycznymi CO DO KILKU SEKUND, tempo progowe wyskakuje 4:18, czyli tempo średnie połówki.

wniosek mój na tę chwilę jest taki, że składając wszystko do kupy wychodzi, że

biegnąc po 4:18/km mogę tak pobiec godzinę, czyli jakieś 14km, ale biegnąc od początku połówki po ok. 4:25-4:20 i przyspieszająć w drugiej części (tak faktycznie było) mogę połówkę pobiec w 1:31, ze średnim tempem 4:18/km, czyli pokonać tym samym tempem o 50% WIEKSZĄ ODLEGŁOŚĆ!

jakby ktoś mi to rzucił w twarz, to bym nie uwierzył ale praktyka przekonuje że to może być prawda, choć zakładam, ze mogłoby być tak, że odpadłbym nie po 60 minutach, ale np. po 75.

mihumor, co powiesz?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:
marek84 pisze:mihumor - ponawiam pytanie. W jaki sposób zostało wyznaczone tempo progowe? Twoje, żony, znajomych?
Zgodnie z zasadami sztuki - po prostu (wyniki z zawodów, biegi testowe itp)
mihumor - moim zdaniem to jest błędne koło. Jeśli przyjmujemy teorię, że jest to blisko progu mleczanowego i jest możliwe do utrzymania przez ok. godziny - to nie ma mowy, żeby utrzymać to przez 80-85 minut. Jeśli było zmierzone z zawodów i biegów testowych - no to jest po prostu wzięte z tej czy innej tabelki. I tutaj kłania się, czy te zawody/biegi były "na świeżości i na maksa i optymalnie taktycznie"? Czy delikwent trenował pod ten dystans? Czy delikwent wpisuje się w tabelkę, czy może jest lekkim odmieńcem? Bo tylko wtedy tabelki mają jakikolwiek sens. Moim zdaniemjeśli progi są wyznaczane np. z biegu na 10km przy biegu testowym z treningu "prawie na świeżości" albo w niesprzyjających warunkach lub z boląca nogą - to nie jest to próg.
Do tego te same teorie (w tym też sam Daniels) wskazują, że do pewnego poziomu treningiem można oddziaływać na próg, zatem co kilka tyg powinno się wyznaczać nowy próg - tylko jak to zrobić, żeby pobiec coś w miarę sensownego i na świeżości w środku treningu? I kółko się zamyka. A my tutaj dyskutujemy o 2-5s w jedną czy w drugą (gdzie większość amatorów nie jest w stanie utrzymać równego tempa z taką dokładnością i w trakcie tych kilku km jest najczęściej tuż nad albo tuż pod progiem).

Szanuję Twoje osiągnięcia biegowe i bardzo cenię Twoją wiedzę (przyznam, że na bloga zaglądam dość często), ale w tym przypadku nie kupuję po prostu tej teorii. Dla mnie tempo P to tempo biegu, gdzie po tej +/- godzinie nie do końca wiem jak się nazywam i zamiast teoriami o progach zajęty jestem podziwianiem butów.
biegam ultra i w górach :)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

merek, przemyśl jeszcze raz swojego posta w kontekście mojego ostatniego.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2015, 11:09 przez marcinostrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

dokładnie to masz źle wyznaczony.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przeczytałem, przemyślałem - dalej mi się nie trzyma kupy. Bo - uwaga, skrót myślowy - wynika z tego, że idealną taktyką jest negative split i to w takiej konfiguracji, żeby biec większość dystansu pod progiem a ostatnie kilka km wyraźnie przyspieszyć. Tyle, że... nie zauważyłem, żeby elita tak biegała, a na pewno tak nie biega w rekordowych biegach żeby 15km lecieć istotnie (po kilka sekund na km) wolniej i ostatnie 5 przyspieszyć 10-15 sek na km. Nie z takimi różnicami - więc te teorie mi się nie trzymają kupy. Jeśli Daniels umieszcza próg w okolicy progu mleczanowego i twierdzi że nieliczni są w stanie tak biec HM (w domyśle, że HM w tempie P = to dobrze) -> to jak się to ma do teorii fizjologicznych dot. progu mleczanowego? Nie znam się na tyle, żeby tutaj polemizować - wiedzę bazuję na artykułach i do tej pory miałem ugruntowane, że to poziom wysiłku możliwy do utrzymania maksymalnie godzinę przez wytrenowanego zawodnika. To mi korespondowało z bieganie przez top-elitę rekordu świata w HM poniżej godziny i teorią Danielsa, że nieliczni są w stanie pobiec HM w tempie P.

Nie kupuję teorii, że da się biec w tempie P dłużej. Moim zdaniem różnice wynikają wprost z tego, że biegi z których wyznaczane są tempa P nie były biegane w optymalnej formie, warunkach, taktyce i w trupa - kolokwialnie mówiąc. Myślę, że rozwiązaniem mogło by być skonfrontowanie tak wyznaczonych progów jak pisze mihumor z progami wyznaczonymi poprzez badanie zakwaszenia - macie wiedzę, kto to robił? Pewnie wielu zawodników to miało wyznaczane, czy może ktoś to później konfrontował z osiągniętymi rezultatami i "tempami P" z tabel?
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec:
Czy byłbyś uprzejmy "rozdzielać" jakoś swoje przelane na forum myśli?

Jeśli masz problem z interpunkcją, to może chociaż warto przenosić do nowej linii kolejne zdania.

Ciężko się czyta długie wypowiedzi pisane jednym ciągiem, bez żadnych kropek i przecinków.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

cytat ze stopki marcinostrowiec:
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
:D
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

3
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2015, 11:09 przez marcinostrowiec, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Quba - tak, w ten sposób to się może udać, nie ma gwarancji ale daje szanse, w sposobie równym szanse są niewielkie a dodatkowo wynik może być też obciążony większymi lub mniejszymi stratami - znacznie większe ryzyko sporych strat.

Marek - przesadnie teoretyzujesz, w ten sposób nigdy sobie niczego nie ustalisz. Jak się biega dużo treningów w tempie P na odpowiednich przerwach to się po prostu wie jakie to tempo i czy jest ono dobre czy nie. To też później widać w wynikach z zawodów. Możesz się nie zgadzać niemniej cyfry są dosyć twarde i dają czytelny obraz, dokładniejszy po analizie międzyczasów.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

4
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2015, 11:09 przez marcinostrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

5
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2015, 11:10 przez marcinostrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Quba - tak, w ten sposób to się może udać, nie ma gwarancji ale daje szanse, w sposobie równym szanse są niewielkie a dodatkowo wynik może być też obciążony większymi lub mniejszymi stratami - znacznie większe ryzyko sporych strat.

Marek - przesadnie teoretyzujesz, w ten sposób nigdy sobie niczego nie ustalisz. Jak się biega dużo treningów w tempie P na odpowiednich przerwach to się po prostu wie jakie to tempo i czy jest ono dobre czy nie. To też później widać w wynikach z zawodów. Możesz się nie zgadzać niemniej cyfry są dosyć twarde i dają czytelny obraz, dokładniejszy po analizie międzyczasów.
Ok, no to może wraz ze wzrostem doświadczenia biegowego zmieni mi się podejście. Póki co będę bazować na tym, co do mnie przemawia i biegać na takich tempach. Jestem jeszcze na takim etapie, że co bym nie biegał to i tak się poprawiam - więc nie mam doświadczenia z czuciem tempa i wyczuwaniem progu, roboczo zakładam mniej więcej połowę pomiędzy tempem 10k i HM.
biegam ultra i w górach :)
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Ale czy wzieliście pod uwagę bieganie na progu pań ? Jest inny wysiłek u nich, cytuje poniżej. W skórcie, jeśli kobieta pobiegnie na progu w czasie roztrenowania bądź na początku sezonu biegowego to może doprowadzić się do kontuzji, jest problem hormonalny z wątrobą, nie wiem czy o tym słyszeliście.
Chez les femmes « ATTENTION » les cas sont presque les mêmes en dehors des périodes de cycles. Dans ces périodes ne pas ce type de séances, car le foi travail déjà pour un problème hormonale, si vous lui demandez de travailler plus avec une séance de seuil ; la fille va tout droit à la blessure et met sa santé en danger on ne rigole pas avec ce type de sujet
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ