faktycznie tzeba sobie cele ustawic, bo ja jak probowalam wspinaczke bieganie i tenis polaczy do... dupcia blada mi wyszla.
Te sezon najpierw bieganie : maraton, bardzo milo bylo, i biegalam bardzo prosto trzy razy w tygodniu zadnego wydziwiania
teraz mam sezon tenisowy: jeden turniej wygralam, drugi bylam w drugiej rundiz i niestety madlam i gralam z kims kogo znam

, teraz jestem w 1/4 - w piatek zobaczymy jak dalej, i dzis gram w 1/8 w innym turnieju, bo mozna dwa;)
na jesieni znowu bedzie wiecej biegania.
Co do jedzonka, to sie nie przejmuj, ma byc zdrowo i tak aby ci nie lezalo na zaladku

troche suplementow, a co do bialka, ja czuje ze musze wiecej, ty pewnei bedziesz eksperymentowala, ale uwazaj aby powera nie stracic... wzeszlym roku przez wspinaczke zaczelam sie odchudzac, super szlo, wspinanie zreszta tez.... ale w bieganiu! jej po 3 km juz nie bylam wztanie palcem ruszyc
powodzenia!! i ktory maraton biegniesz?????
a jeszcze jedno nie wiem jak twoje nogi ale ja jak zaduzo podobnego robie to mam zakatowana miesnie nog i sie srednio ruszam, moze warto cos innego na inne partie miesni??? ot taki pomysl
