ZACZYNAM ....z niczym;)

[franklina]

Ja wczoraj 11minut z Chodakowską wytrzymałam
Dzisiaj BBL
Oraz 8 minut zumby taniec to nie jest moja mocna strona ale próbuje,nie poddaje sie

[cava]

a niby kto tak powiedzial???

No właśnie nie wiem.
"Ludzie mówią" ,
No jakoś tak co raz od kogoś słyszę pytanie, czy słyszałam, że tak mówili - w prognozie pogody wTV? w radiu?
Moze nawet by fajnie było. Bo się przymierzam na ten rok do biegówek.
Mąż śmiga od paru lat i chyba też dojrzałam żeby spróbować.
U nas w TPK dużo tras co roku pozakładanych, dużo ludzi zimą śmiga po lesie na biegówkach.

[Stara Dama]

W moich okolicach nie ma zwyczaju biegania na biegówkach, może dlatego, ze mamy góry pod nosem i możliwość jeżdżenia na zjazdówkach. raz biegałam, wydawało mi się, że to nic trudnego, skoro jeżdżę na nartach, a potem okazało się, ze to jednak dwa zupełnie różne sporty.
Dziś byłam na BBL. Dopiero tam się upewniam, jak bardzo wolno biegam.

[cava]

Zazdroszczę Wam tych BBli, u nas w Gdynie sa w poniedziałki, co mi okropnie nie pasuje. :/

Może się jakoś w końcu tam zawlokę, ale poniedziałek 19ta, to jest dla mnie jakiś kosmos po prostu.
No i poniedziałek to mój "dzień konia"
Gorzej to tylko piątek wieczorem- wtedy zwyczajnie leżę w pozycji zdychajacego żuczka gnojowniczka i dogorywam po całym tygodniu mąk wszelakich.

[Ma_tika]

Gorzej to tylko piątek wieczorem- wtedy zwyczajnie leżę w pozycji zdychajacego żuczka gnojowniczka i dogorywam po całym tygodniu mąk wszelakich.

ooo, nie tylko ja tak mam? z rozrzewnieniem wspominam czasy studenckie, kiedy to piątek był najlepszym dniem tygodnia Teraz niby nadal lubię piątki, ale wieczorem raczej nie mam siły na nic i każdy pomysł wyjścia z domu spotyka się z odmową

Proszę trzymać jutro kciuki za forumową reprezentację na zabójczym dystansie 5 km

[cava]

Trzymam kciuki i czekam na relację! I ZDJĘCIA!!!!

I cieszę się, że nie tylko ja tak w piątek mam.

[kambodja]

Proszę trzymać jutro kciuki za forumową reprezentację na zabójczym dystansie 5 km

No właśnie !
Cała w nerwach jestem bo to mój pierwszy raz będzie !!!!! Mam schizę, że mnie zdepczą i że sznurówki ciągle będą się rozwiązywać
Będę wypatrywać:
- Doroteczka-22561
- Ma-Tika-20500
o kimś zapomniałam ?

ja mam 20255
może gdzieś pod depozytami

[Ma_tika]

będziemy z Anią w okolicach depozytów ok. 8.30.
zdjęć nie obiecuję, chyba że dziewczyny to zorganizują w ogóle ciekawe czy sie odnajdziemy w tym tłumie.

[mamuśka]

Dziewczyny, trzymam za Was kciuki!

[Ma_tika]

Wspolnych zdjęc nie ma, bo panie się nie spotkaly. Jak łatwo było przewidzieć Zresztą zadnych zdjęć nie ma - w ramach ograniczania ekwipunku. Za to są 2 życiówki: oficjalnie - Ania 23:37, ja 22:28. Fanfary prosimy A nieoficjalnie z Garmina nawet 22:07
Impreza super i może jak się jeszcze trochę obiegam, to pomyślę o maratonie. Powoli dojrzewam. Ale najwcześniej za rok.

[aspi]

Wow, dziewczyny, gratulacje! U mnie też nowa życiówka - 25:45. Maraton też mnie kusi

[kambodja]

no nie spotkały się taka przejęta byłam pod tymi depozytami, że o wszystkim pozapominałam
ale super było

[Stara Dama]

Gratuluję świetnych czasów. Szkoda, że nie udało wam się spotkać, ale pewnie niedługo znów pojawi się szansa.

Muszę się pochwalić, bo wczoraj po raz pierwszy udało mi się przebiec 15 km Oczywiście czas był tragiczny, ale i tak się cieszę.

[aspi]

gratki Stara Damo!
mój rekord jak dotąd to 18 km

[Stara Dama]

gratki Stara Damo!
mój rekord jak dotąd to 18 km

Super, to już połówka w Twoim zasięgu.

Jestem bardzo początkującym biegaczem-żółwiem, a już marzą mi się różnorakie biegi od połówek poczynając po ekstremalny Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów czy Bieg Herosa po pustyni. szczególnie korcą mnie te wulkany, a mój syn się bardzo napalił na Małego Zdobywcę Wygasłych Wulkanów, no bo bieganiu w błocie to chyba żadne dziecko się nie oprze.