żeby było jasne, to nie był łatwy trening, ale też nie sponiewierał mnie! każdy z nas jest inny, i to jest w tym najfajniejsze, bo kręcimy się w podobnym przedziale tempa biegowegoKrzychu M pisze:13km na krosowej trasie po 4:11.Jeśli ja wykonałbym takie coś na treningu to połówkę pobiegłbym po 4:08.![]()
(za "niemca" 10k po 4:16 zrobiłem na tydzień przed Marzanną i przez 5 minut nie byłem się wstanie ruszyć a potem to tempo poszło na 21,1k)![]()
Ale Ty jesteś inny.Będąc w gazie na Tesco,na płaskiej trasie ledwo po 4:05 dajesz radę a dziś taka moc na pagórkach i
w błocie.
Może na zadowach butelka z piciem Ci przeszkadza i nie osiągasz pełnej szybkości?Dziś też z popitką biegłeś?
P.S Będzie fajna rywalizacja na połówce między nami(Wojta też namawiam).Sosik jest poza naszym zasięgiem.
ale dochodzimy zupełnie innymi ścieżkami do niego
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Oczywiście że dzisiaj biegłem z butelką
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Co do tesco to nie ma porównania! Szczególne znaczenie miała tam pogoda, dziś było idealnie, bezwietrznie, bez słońca i z 15 stopniami na termometrze!
Po za tym na tesco mi nie zależało, nie było tej zadziorności podczas biegu, z resztą tą połówke też bede traktował po macoszemu
![:bum:](./images/smilies/bum.gif)
![hahaha :hahaha:](./images/smilies/icon_lol.gif)