rubin - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

rubin - szukam akurat sobie czegoś do porobienia objętości na lipiec i zaciekawiła mnie ta Ronda Del Cims. Orientujesz się może jak to +/- kosztowo wygląda?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oczywiście. Każdy z dystansów ma inną cenę.

Samo wpisowe na Ronda dels Cims po przeliczeniu na złotówki kosztowało mnie 860 zł. W cenie mam wykupioną opcję ewentualnej zmiany dystansu (cena 16 euro).
Dodatkowo płatne są: ubezpieczenie od wypadków (ja będę mieć swoje, wykupione w kraju), posiłek na mecie (jako weganka nie kupuję, bo zwykle niewiele z oferty się dla mnie nadaje).

To jednak nie wszystkie koszty.
- Trzeba tam dojechać. Najwygodniej z Polski do Barcelony samolotem (w Andorze nie ma lotnisk, jedynie lądowiska dla helikopterów). Rok temu kosztowało nas to ok. 440 zł w obie strony
- z Barcelony do Andory - wynajętym na tydzień samochodem (koszt w zależności od auta, mieliśmy dość spore i wygodne, po podzieleniu na 5 osób ok. 350 zł)
- w Andorze trzeba mieszkać, przy takim dystansie - najlepiej minimum tydzień. Apartamenty można znaleźć dość niedrogo. W tym roku mam już kupiony - dla 5 osób z pralką! - to ważne cena ok. 1800 zł za tydzień od grupy, czyli 360 zł od osoby. Na razie cena jest taka sobie, czekam na oferty last minute i pewnie da się jeszcze obniżyć.
- jedzenie - są dyskonty, w których można się zaopatrzyć w jedzenie w cenach zbliżonych do PL

Tutaj jest skrót najważniejszych informacji nt poszczególnych dystansów i cen:
http://www.andorraultratrail.org/index. ... 34&lang=en

ale, ale... to dość odważny pomysł - Ronda dels Cims jako sposób na porobienie objętości. :spoczko: To bardzo, ale bardzo techniczna trasa, raczej wyścig, nie bieg, i to mozolny wyścig. Rzadko komu udaje się zejść poniżej 40 godzin. Okolice 31-34 godzin to już jest pudło open i to u facetów.
Do RdC trzeba się wykazać ukończeniem biegów kwalifikacyjnych:
- 100 mil + i minimum 2500 m. D+
- pow. 100 km i min. 4500 mD+
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

rubin - cholerka czyli dostanie się tam jest całkiem problematyczne zwłaszcza w pojedynkę. Będę to musiał dobrze policzyć - dzięki za info.
Kwalifikację akurat mam o to się nie martwię. Pewnie wybór będzie między RdC, a Eiger'em.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolega w ub. roku jechał w pojedynkę. Samolotem do Barcelony, później busem (jeździ m.in. bus Novotel) do Andory. Możesz też zabrać się blablacar (inny kolega też tak zrobił) - cena ok. 30 euro w jedną stronę.

Tylko w takim wypadku - noclegów szukaj bliżej Ordino. Np. La Massana - zaledwie kilka km, możesz dojść pieszo.
Z tego co wiem - wybiera się dość sporo Polaków. Daj informację na fb w grupie "ultrarunningpolska", może zbierze się grupa.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Na niską hemoglobinę mogę polecić suplementację, którą ja stosuję od jakiegoś czasu i widzę poprawę (dietę pewnie masz ogarniętą). Żelazo i witamina B. Bywało, że nie mogłem oddać krwi, bo hemo była około 13 (min. 13.5), a teraz mam powyżej 14. Ja jem codziennie po 2 tabletki jednego i drugiego :P

https://www.doz.pl/apteka/p4822-Biofer_ ... tki_80_szt
https://www.doz.pl/apteka/p65750-Olimp_ ... ane_60_szt.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Monika, trzymam kciuki aby to chwilowe było. Może faktycznie trochę suplementacji żelazem pomoże. Ja bym jeszcze dorzucił witaminę D. Ostatnio mało słońca mamy.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję :)
Wit. D łykam cały rok, tak jak B12. Dziwi mnie niska HGB i ferrytyna, bo latem, kiedy dieta była bardzo bogata w świeże owoce i warzywa przyswajalność żelaza powinna być o wiele lepsza. Włączę żelazo, kompleks B i zobaczymy, czy zacznie mi się chcieć.
Co do diety bogato jest i to bardzo, po roztrenowaniu mam 2,5 kg do przodu i za nic nie chce zejść w dół :lalala: .
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Też zaobserwowałem obniżenie tętna podczas biegów w ostatnim czasie. Nawet brałem pod uwagę przemęczenie, ale wychodzi na to, że to jednak temperatury tak działają. Ciekawe to jest :)
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od paru znajomych już słyszałam, że w czasie mrozów puls może być o kilka uderzeń niższy niż normalnie - dlatego, jeśli celem jest odbudowanie bazy tlenowej, nie ma co specjalnie nadrabiać i przyspieszać "bo i tak zmieścimy się w widełkach".

Na przyszły rok mam jeden główny plan RdC w lipcu - mam więc dużo czasu na spokojne rzeźbienie, popracuję sporo w strefie tlenowej, zobaczę, co z tego wyjdzie. A za 2 miesiące powtórzę badania krwi.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Myślę, że w twoim przypadku używanie pasków do MC nie byłoby złym rozwiązaniem do tych ostatnich najcięższych serii. W bieganiu nie potrzebujesz żelaznego chwytu, a jak plecy są gotowe przyjąć większy ciężar to dlaczego się wstrzymywać. Pracujesz z trenerem, więc raczej nie grozi ci efekt młodego zapaleńca, który rzuca się na zbyt duże ciężary z paskami :)
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O, nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest. Mam drobne dłonie, gryf jest olimpijski, więc nawet nie zamknę chwytu i przy większych ciężarach naprawdę mam problem. To, że trochę bolą przedramiona da się wytrzymać tylko wyślizgiwania się drążka nie umiem opanować.
Z instruktorką mam zajęcia od czasu do czasu i też nie na zawsze - nie stać mnie na stałe na takie fanaberie. Ale przy najbliższej okazji - odpytam się o takie paski.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Paski kupisz za 20 zł na allegro. Na pewno pomogą z chwytem. Tylko ważne, żeby nie pokusić się o szarpanie za dużego ciężaru z kocim grzbietem tylko dlatego, ze sztanga z rąk nie wypada :D
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Kupiłaś te paski czy dalej siła bez? ;d

Takie crossy jak ten na jurze są wg mnie mega klimatyczne, ale raczej w taką pogodę jak na tym filmiku z zapowiedzi 1 edycji :) Wtedy to coś pięknego.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z paskami. Bez nie dałabym rady tyle utrzymać w dłoniach, ale nie kupowałam, tylko pożyczyłam. Dziękuje za wcześniejszą podpowiedź, bo wcześniej naprawdę nie wiedziałam, że takowe są :).

Co do Jury - jesień u nas jest szczególna, ale wiosną jest też pięknie. Dlatego jak tylko zapowiedzą kolejną edycję - dam znać i będę zachęcać.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Fajnie ci to idzie :) Odczuwasz jakiś pozytywny wpływ siłowni na swoje bieganie w tej chwili? Bo ja odkąd się przerzuciłem na bieganie to w ogóle nie ćwiczę siłowo...

Zawsze jak oglądam te filmy z biegów ultra trail to nachodzi mnie chęć wystartowania w takim wydarzeniu. Już się nie mogę doczekać kiedy tego spróbuję :D
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
ODPOWIEDZ