panucci10 - komentarze

[rubin]

co prawda nie znam się na asfaltach i szybkim bieganiu - ale gratulacje Wojtek
sekunda różnicy, czasy brutto... w końcu to był bieg charytatywny

[mihumor]

Powodzenia jeszcze na TRI - kibicujemy Ci oczywiście, szkoda, że tak szybko się zebraliście bo później było bardzo fajnie biegowo i piknikowo. Nasza średnia wygrała bieg na 400m i Lidka do domu jechała jej nowym wygranym rowerem

[panucci10]

co prawda nie znam się na asfaltach i szybkim bieganiu - ale gratulacje Wojtek
sekunda różnicy, czasy brutto... w końcu to był bieg charytatywny

dokładnie bieg charytatywny taki na pobudzenie do działania dzięki rubinku

Powodzenia jeszcze na TRI - kibicujemy Ci oczywiście, szkoda, że tak szybko się zebraliście bo później było bardzo fajnie biegowo i piknikowo. Nasza średnia wygrała bieg na 400m i Lidka do domu jechała jej nowym wygranym rowerem

ano szkoda szkoda, tak liczyliśmy że pobiegamy jak w tamtym roku, no ale cóż zrobić, trzeba było szybko wracać!
brawa dla córek ! świetnie się dziewczyny spisały jak zwykle u Ciebie kobiety górą

[sosik]

Ładnie to poszło. Teraz liczyć na jakąś kompensację i ogień w Malborku.

[Sylw3g]

Co was ciągnie do tego triatlonu to ja nie wiem. Ani nie będziecie nigdy dobrze pływać, ani jeździć na rowerze, ani biegać. Nie macie po prostu czasu, ani sił witalnych na to, aby porządnie trenować nad którąś z poszczególnych dyscyplin. Ja rozumiem zrobić sobie taki triatlon raz na jakiś czas w ramach odstresowania, czy poznania czegoś nowego...

Ja po prostu inaczej podchodzę do tych rzeczy. Nie uznaję triatlonu jako dyscypliny samej w sobie, ale jako mieszankę trzech różnych (wbrew pozorom to ma w moich oczach znaczenie). Amator powinien kaleczyć tylko jedną dyscyplinę jednocześnie

Gratki za tą dyszkę, ale już dawno powinieneś śmigać <40min. Triatlon Cie biegowo hamuje.

[sosik]

Ostatni szlif zrobiony - poszło ładnie.
Teraz trzymam kciuki za dobry odpoczynek, kompensację i brak nieprzewidzianych wydarzeń w Malborku.

[panucci10]

Ładnie to poszło. Teraz liczyć na jakąś kompensację i ogień w Malborku.

dzieki, na to licze

Co was ciągnie do tego triatlonu to ja nie wiem. Ani nie będziecie nigdy dobrze pływać, ani jeździć na rowerze, ani biegać. Nie macie po prostu czasu, ani sił witalnych na to, aby porządnie trenować nad którąś z poszczególnych dyscyplin. Ja rozumiem zrobić sobie taki triatlon raz na jakiś czas w ramach odstresowania, czy poznania czegoś nowego...

Sylwek to jest tak jak z bieganiem, jak raz spróbujesz to nie chcesz przestać tak jest pewnie też np. z ultra, jak ktoś raz posmakuje to chciało by się pewnie i wiecej i wiecej...

Ja po prostu inaczej podchodzę do tych rzeczy. Nie uznaję triatlonu jako dyscypliny samej w sobie, ale jako mieszankę trzech różnych (wbrew pozorom to ma w moich oczach znaczenie). Amator powinien kaleczyć tylko jedną dyscyplinę jednocześnie

Nie zgodze się z Tobą co do określenia Triathlonu, Triathlon to jest sport który łączy trzy oddzielne dyscypliny które nota bene mają wiele ze sobą wspólnego i jako całość ładnie się uzupełniają, a przy tym wydaje mi się że TRI jest o wiele mniej kontuzyjny aniżeli samo bieganie.

Gratki za tą dyszkę, ale już dawno powinieneś śmigać <40min. Triatlon Cie biegowo hamuje.

Tu się niestety musze z Tobą zgodzić Kiedyś czytałem i ktoś też to potwierdził <chyba jakiś trener od tri?, nie wiem nie pamiętam> że jeśli w TRI poprawisz się w pływaniu czy na rowerze to przyhamuje się rozwój w bieganiu no cóż, coś za coś, ja się ciesze że mimo sporej poprawy na rowerze czy w pływaniu zostałem na tym samym poziomie w bieganiu a nie cofnąłem się heh, po prostu mamy inne podejście do biegania, Tobie zależy tylko na bieganiu a mi bardziej niż na bieganiu zależy na Triathlonie gdzie również występuje bieganie

[panucci10]

Ostatni szlif zrobiony - poszło ładnie.
Teraz trzymam kciuki za dobry odpoczynek, kompensację i brak nieprzewidzianych wydarzeń w Malborku.

dokładnie, ostatni szlif zrobiony, teraz czekam już na "luźne nogi" 3maj kciuki szczególnie za te nieprzewidziane wydarzenia!
może być już nawet gorąco, trudno, ale obym nie miał żadnych kłopotów z żołądkiem albo problemów ze skurczami!

[mariuszbugajniak]

Mnie też akurat teraz z basenem tak załatwili...

[Glonson]

Hej.
Powodzenia w niedzielę.

P.S.
A tu coś na wzmocnienie motywacji...
http://www.teamhoyt.com/

[mihumor]

No Wojtek - dajesz w tym krzyżackim mieście, nie ma przeproś bo piąteczka sama się nie rozmieni a i sam Ulrich Von jungingen tez ci w tym nie pomoże. Trzymam kciuki

[Krzychu M]

Wiem,że nie liczą się dla Ciebie te cyferki tak jak mnie przekonywałeś,że 38:XX to tylko cyfra,ale złam te 5h.
Życzę Ci tego i powodzenia.Pokaż,że ludzie z "południa" są twardzi.

[le0n71]

Trzymam kciuki za wymarzony wynik Powodzenia!!

[panucci10]

Dzieki chłopaki za wsparcie! Dam z siebie wszystko co możliwe, i licze na szczescie że mnie żadne bóle nie dopadną !
Krzychu akurat w najważniejszym starcie sezonu cyferki się liczą

[wigi]

Będzie dobrze, jeśli mądrze dasz z siebie wszystko. Trzymam kciuki za udany start.