ASK, może błędy pomiaru, a może nie.
Podobno pomiar z nadgarstka jest mało precyzyjny, ale nie wiem. Ja tętna nie mierzę, ale raz na jakiś czas wygrzebię z szuflady pasek od pulsometru i widzę wtedy, że tętno mam wysokie. "Taka uroda", jak to mówią. Spokojne biegi to u mnie tętno 160-168. Co prawda te spokojne biegi to u mnie tempo rzędu 5 min/k i nieco szybciej, ale dla mnie odczuwalnie jest to spokojnie. W każdym razie gdy robiłam jakiś czas temu próbę wysiłkową, to pani zatrzymała próbę gdy tętno dobiło do 180 bodaj, podczas gdy ja na tętnie 190 mogę przebiec 5k i więcej i nic mi nie jest. Ale podobnie, jak u Ciebie,
ASK, bardzo szybko moje tętno spada do niskiego poziomu - to się nazywa "dobra restytucja"

.
U mnie niestety ostatnio nasiliła się arytmia (podobno z wiekiem tak bywa

), muszę w końcu zrobić holtera, ale jakoś nie mogę się do tego zebrać ...
ASK, zmiany w życiu się przydają, najgorsza jest stagnacja. Ja niestety od dłuższego czasu stagnuję, więc pora coś zmienić

.