ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

charm, w sierpniu miałam kolonoskopię, wytrzymałam jakieś 40 godzin bez jedzenia :hahaha: można ;-) ale to dość trudne dla takiego żarłoka jak ja :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Hej, niestety ale po zapaleniu krtani gardlo dluuugo dochodzi do siebie. A propos stresu - no comments. Chcialabym poczuc moc i wierzę to sie stanie.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

O, ASK, myślałam o Tobie wczoraj! :)
ASK pisze:Beata, a myslalam, ze ja sie szybkp klade spac, a tu sa ludzie zasypiający nawet szybciej.
Heh, już pisałam nie raz, że u mnie położenie się spać nie jest równoznaczne z zaśnięciem, i im bardziej jestem zmęczona, tym jest z tym gorzej ;).
Ale naprawdę jest znaczna poprawa od jakiegoś czasu, zasypiam pewnie w ciągu pół godziny, raptem przekręciwszy się 2-3 razy, to jest naprawdę super. Ale, bywało tak, że nie mogłam zasnąć 2-3h albo i dłużej. Tak mam od dziecka i tak jest u mnie w rodzinie, za dużo myślimy ;).
Ale nawet wtedy gdy nie mogę zasnąć, to wieczorem jestem tak zmęczona, że muszę się położyć i choćby coś czytać, bo padam. Wszelkie spotkania wieczorne odpadają, serio - odmawiam, nie ma sensu się męczyć.
Wstaję zawsze wcześnie, w tym roku chyba nie wstałam później, niż 7.30, za to o 5-tej zdarzało się.

Głodówki mają dużą leczniczą moc, ale jednodniowa głodówka nie ma sensu żadnego. Ewentualnie jedne dzień warzywno-owocowy. Do głodówki trzeba się przygotować, przechodzi się etapy eliminacji różnych produktów, a później nie jest się też ile tam dni, wtedy ma to sens. Zaprzestanie jedzenia nagle na jeden dzień - jeśli nie wymaga tego procedura medyczna - nie ma sensu, a tylko rozreguluje metabolizm.

Uff, przerwa w wichurach, biegnę zaraz do lasu zobaczyć, jakie straty... Liczba łamiących się ostatnio drzew jest przerażająca.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

no tak, myślę o conajmniej 10dniowym poście :oczko:

szkoda, że dziś leje, biegać nie mogę jeszcze (ała) miałam ochotę na mega długi spacer, ale ostatnio zmokłam za wszystkie czasy, więc mi się znowu nie uśmiecha :bum: :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:no tak, myślę o conajmniej 10dniowym poście :oczko:
taaa ;)
ale serio - może kiedyś się zdecyduję na taką kurację kilkudniową, ale - na razie nie czuję się psychicznie na siłach.... :bum:

ale..
byłam biegać :hej: :hej: :hej:
nie wiem, czy nazwałabym to bieganiem, ale - psychicznie dużo lepiej się czuję :D
przetruchtałam niecałe 4km ale od razu humor mi się poprawił :D
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Brawo! Też dziś wyjdę, bo mnie nosi :D
Rano nawet zbieglam że schodów, więc wszystko gra :V
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
krzysztof.karczewski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 10 kwie 2014, 14:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pod latarnią.

Nieprzeczytany post

wstawać śpiochy, 12:55.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

krzysztof.karczewski pisze:wstawać śpiochy, 12:55.
Nie śpimy ;)
Odebrałam dzisiaj drzwi do domu, zewnętrzne, do kotłowni i parę innych ;)
A potem pójdę biegać ;)

Wysłane z Tapatalka
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

charm pisze:A potem pójdę biegać ;)
tzn powoli potruchtać w żółwim tempie... ;)

Nie chciałam się forsować, tempo wolno konwersacyjne, bardziej dla podziwiania jesiennych widoków niż biegu (tylko coś mi znowu czujnik tętna wariował, przycisnęłam go biustonoszem, chyba coś za mocno...)
Ręka powoli lepiej, ale nadal mam mocne ograniczenia, więc ćwiczę cierpliwość i cieszę się, że chociaż potruchtać mogę :)

Wysłane z Tapatalka
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Wyjątkowo piękny listopad!
Dobrze, że nie schowałam jeszcze roweru ;-)
Obrazek
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Katekate, naprawdę świetne zdjęcia robisz! :spoko: :taktak:

Listopad - powiedziałabym - normalny, nareszcie, ale to dopiero początek ;). Tak bywało w latach wcześniejszych - do roku ubiegłego. W ubiegłym roku i w tym jesień była tak okropna, że zapomnieliśmy, że jesienią może być przyjemnie i ciepło.
Ja taką pogodę lubię, poza tym przez tą wilgoć jest wciąż bardzo zielono, więc rzeczywiście jakby mało listopadowo ;).

U mnie wczoraj też rower, a rano szybkie bieganie po lesie. Fajnie było :).
Oby taka pogoda utrzymała się jak najdłużej!
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Dzięki Beata :-) ja lubię każdą porę roku, byleby na głowę się nie lało :-D

Wybrałam się pobiegać w czwartek, trochę zmarzłam i w piątek wysoko goraczkowalam, bez żadnych innych objawów, w sobotę wszystko minęło, ale nie odważyłam się jeszcze biegać, dziwne, widocznie organizm jeszcze zmęczony :-/
Dziś spróbuję potruchtać, bo mnie nosi ;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Hanna77
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 18 cze 2013, 14:13
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dziewczyny gratuluje wynikow .
u nas nie padalo AZ DWA DNI!! dzis znow za oknem pogoda do d..y. zaczynam odczuwac znaczny spadek nastroju, czego nie doswiadczalam od czasów licealnych. zamkniecie w domu mi nie sluzy. moze bedzie przerwa w opadach to choc na chwile sie wyrwe. ale wcoraj, w piekną , słoneczna niedziele udało mi sie pobiegac po lasach (czyt. tego, co z lasów pozostało, ilosc polamanych drzew i wyrebow jest porazajaca-z lasu zrobil sie parczek) i przebiegłam ponad 16 km. cudowne uczucie. w normalne dni, jesli maz jest na miejscu, co ostatnio nieczesto sie zdarza, moge pobiegac tylko wieczorami. stwierdzam, ze wytrzymałosc mam ok , brakuje predkosci ale interwalow i tempowek nie mam zamiaru teraz jeszcze robic. musze sie nacieszyc bieganiem.
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate kolejne świetne zdjęcie!

Hanna77 każda chwila dla siebie, przy małym dziecku jest na wagę złota!

Też udało mi się skorzystać z pogody. Niestety na wyjeździe strułam się jedzeniem i jeszcze dziś nie czuję się dobrze :niewiem: Miałam wielką przyjemność przebiec i wygrać parkruna w Gdańsku. Kiedyś, dawno temu, Ma_tika namawiała mnie bezskutecznie na parkruna, a teraz bardzo mi się spodobało takie bieganie. Nie ma startowego stresu, napinki.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

hej hej!


kto się ściga jutro na BN???
powodzenia!! :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
ODPOWIEDZ