Komentarz do artykułu Zmiany w rankingu ITRA
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Rafał, ale tutaj muszę wiąż Kubę w obronę, nie dorabiaj mu jakichś jakichś złych intencji.
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
Gdzież bym śmiał, głośno pomyślałem jedynie... od czapy :P
To jak policzone? Kuba w głowie powinien, reszta może na karteczce :P
To jak policzone? Kuba w głowie powinien, reszta może na karteczce :P
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Mi sie nie chce, powiedz co Ci wyszło.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Rafał, pozwalasz sobie na podśmiechujki z ITRA, będąc jednocześnie autorem innego rankingu, więc nie dziw się pytaniom o tó ranking, są bardzo zasadne.
ja nie mam pojęcia jaki współczynnik stosujesz, przy czym biorąc pod uwagę wywiad z Adamem i enigmatyczne "wyrównanie", to śmiem sądzić, że jest to wyrównanie arbitralne
tymczasem ITRA stosuje genialny moim zdaniem współczynnik coefficient wynikający z zestawienia surowych wyników za dany bieg z ich dotychczasowym rankingiem, co przy odpowiednio dużej bazie danych (a taką ITRA zdążyła wypracować) daje najsprawiedliwszy moim zdaniem współczynnik "wyrównania".
Jeśli masz inne zdanie, to sorry, ale musisz się postarać je wytłumaczyć, rzeczowo skrytykować ITRA odnosząc się do tego, co pisali inni rozmówcy, odpowiedzieć na pytania... tymczasem ty albo uciekasz w żartobliwy ton, albo rzucasz jakim randomowym wypadkiem jak JW i Sonoma, co nic nikomu nie mówi - i reakcja może być tylko taka jak Adama: "sorry, nie chce mi się liczyć".
no tak się nie dyskutuje :D
ja nie mam pojęcia jaki współczynnik stosujesz, przy czym biorąc pod uwagę wywiad z Adamem i enigmatyczne "wyrównanie", to śmiem sądzić, że jest to wyrównanie arbitralne
tymczasem ITRA stosuje genialny moim zdaniem współczynnik coefficient wynikający z zestawienia surowych wyników za dany bieg z ich dotychczasowym rankingiem, co przy odpowiednio dużej bazie danych (a taką ITRA zdążyła wypracować) daje najsprawiedliwszy moim zdaniem współczynnik "wyrównania".
Jeśli masz inne zdanie, to sorry, ale musisz się postarać je wytłumaczyć, rzeczowo skrytykować ITRA odnosząc się do tego, co pisali inni rozmówcy, odpowiedzieć na pytania... tymczasem ty albo uciekasz w żartobliwy ton, albo rzucasz jakim randomowym wypadkiem jak JW i Sonoma, co nic nikomu nie mówi - i reakcja może być tylko taka jak Adama: "sorry, nie chce mi się liczyć".
no tak się nie dyskutuje :D
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
Uuuuu brzydkie słowo na chuuuuuu :P
Jak zwykle odpisujesz od czapy Kuba
Miało nie być o RMT więc po co drążysz? Moje arbitralne wyrównanie jest koncepcyjnie bardzo podobne do tego genialnego coefficient, jest tak samo arbitralne jak to francuskie, bo gdybyś nie wiedział to informuję, że tam też ktoś arbitralnie decyduje czy uwzględnić tą wartość czy nie. A danych mam wystarczająco dużo, aby prawidłowo ocenić bieg w nietypowych warunkach czy nawet biegu boso po szkle. Przekonałem? No ale skoro wierzysz francuzowi, to mi też musisz :P
Wypowiedziałem się tu tylko o "średniej" i JW w kontekście Sonomy. Co to "średniej" to już wyjaśniliśmy, że w artykule był błąd, mam nadzieję, że poprawiłeś, bo jak nie to wstyd.
Co do uwagi o Sonomie, to nie żadne podśmiebrzydkiesłowonachu czy uwagi od czapy, ale MOIM ZDANIEM (mam nadzieję, że mogę je mieć) trasa jest źle oszacowana, wiem, że napiszesz, że to wina orga, ale to chyba komu innemu powinno zależeć na budowanie dobrego rankingu, wtedy te obecne skomplikowane zmiany nie byłyby potrzebne... serio.
Żeby nie było, uważam, że wycena trasy Sonomy jest trudna (a nawet bardzo, podobnie trudna jak RPA, które było wyżej cytowane), losowy GPX to mało... Tam jest sporo takich małych ząbków na profilu (polecam zobaczyć) i GPS ma duże problemy. Te ich równe 3500m w pionie wydaje się być przestrzelone. Dlaczego tak uważam? Przy tej wartości osoby z czasem poniżej 6h35 biegają już na poziomie wirtualnego rekordu świata, w tym rekordowym biegu z 2018 były aż takie 4 osoby - 4 osoby w biegu szybciej niż VWR. Dla mnie jest to dziwne, a nawet niemożliwe (osobiście powątpiewam we wszystkie wyniki ponad 900 RMT i zaczynam wtedy szukać dziury w całym). Oczywiście ten kosmiczny czas JW mocno zapunktował w tej sytuacji, podejrzewam, że sporo ponad 1000 PI (u mnie przy tych danych jest to 1070 RMT na czysto - ponad 10% mocniej niż VWR, no sorry), oczywiście Francuzi znają system i nie są naiwni, więc wjechało ich genialne coefficient, arbitralne naturalnie i ujemne! Wyrównali do okolic 950-960 co odpowiada wartości zbliżonej do rekordu świata (wiem o niej z pierwszej ręki).
Żeby było jasne, ja nie twierdzę, że on nie zasługuje na wysoki ranking, ale takie manipulowanie powoduje lawinę dalszych błędów co prosto wynika z definicji coefficient Potem kolejne biegi JW wyrównuje się do błędnie obliczonego wyniku, innych ludzi też. Moja od czapy drwiąca z ITRA uwaga właśnie miała na uwadze lenistwo francuza, zamiast zbadać trasę dokładnie, wolą zastosować "genialne" wyrównanie, bo tak szybciej... i ja to rozumiem, zapłacone i nara. Ale to pułapka.
Takich kwiatków jest więcej, przy KJ także.
Mógłbym tą analizę rozbudować, ale jestem przekonany, że to bez znaczenia bo jako autor "konkurencji" jestem niewiarygodny, tylko, że to ja przeanalizowałem przez ostatnie 5 miesięcy ponad 700 tras i mam wrażenie, że jakby wiem co mówię, nawet jeśli znów skwitujesz, że to od czapy czy pouczysz mnie jak się dyskutuje
EOT dla mnie
Jak zwykle odpisujesz od czapy Kuba
Miało nie być o RMT więc po co drążysz? Moje arbitralne wyrównanie jest koncepcyjnie bardzo podobne do tego genialnego coefficient, jest tak samo arbitralne jak to francuskie, bo gdybyś nie wiedział to informuję, że tam też ktoś arbitralnie decyduje czy uwzględnić tą wartość czy nie. A danych mam wystarczająco dużo, aby prawidłowo ocenić bieg w nietypowych warunkach czy nawet biegu boso po szkle. Przekonałem? No ale skoro wierzysz francuzowi, to mi też musisz :P
Wypowiedziałem się tu tylko o "średniej" i JW w kontekście Sonomy. Co to "średniej" to już wyjaśniliśmy, że w artykule był błąd, mam nadzieję, że poprawiłeś, bo jak nie to wstyd.
Co do uwagi o Sonomie, to nie żadne podśmiebrzydkiesłowonachu czy uwagi od czapy, ale MOIM ZDANIEM (mam nadzieję, że mogę je mieć) trasa jest źle oszacowana, wiem, że napiszesz, że to wina orga, ale to chyba komu innemu powinno zależeć na budowanie dobrego rankingu, wtedy te obecne skomplikowane zmiany nie byłyby potrzebne... serio.
Żeby nie było, uważam, że wycena trasy Sonomy jest trudna (a nawet bardzo, podobnie trudna jak RPA, które było wyżej cytowane), losowy GPX to mało... Tam jest sporo takich małych ząbków na profilu (polecam zobaczyć) i GPS ma duże problemy. Te ich równe 3500m w pionie wydaje się być przestrzelone. Dlaczego tak uważam? Przy tej wartości osoby z czasem poniżej 6h35 biegają już na poziomie wirtualnego rekordu świata, w tym rekordowym biegu z 2018 były aż takie 4 osoby - 4 osoby w biegu szybciej niż VWR. Dla mnie jest to dziwne, a nawet niemożliwe (osobiście powątpiewam we wszystkie wyniki ponad 900 RMT i zaczynam wtedy szukać dziury w całym). Oczywiście ten kosmiczny czas JW mocno zapunktował w tej sytuacji, podejrzewam, że sporo ponad 1000 PI (u mnie przy tych danych jest to 1070 RMT na czysto - ponad 10% mocniej niż VWR, no sorry), oczywiście Francuzi znają system i nie są naiwni, więc wjechało ich genialne coefficient, arbitralne naturalnie i ujemne! Wyrównali do okolic 950-960 co odpowiada wartości zbliżonej do rekordu świata (wiem o niej z pierwszej ręki).
Żeby było jasne, ja nie twierdzę, że on nie zasługuje na wysoki ranking, ale takie manipulowanie powoduje lawinę dalszych błędów co prosto wynika z definicji coefficient Potem kolejne biegi JW wyrównuje się do błędnie obliczonego wyniku, innych ludzi też. Moja od czapy drwiąca z ITRA uwaga właśnie miała na uwadze lenistwo francuza, zamiast zbadać trasę dokładnie, wolą zastosować "genialne" wyrównanie, bo tak szybciej... i ja to rozumiem, zapłacone i nara. Ale to pułapka.
Takich kwiatków jest więcej, przy KJ także.
Mógłbym tą analizę rozbudować, ale jestem przekonany, że to bez znaczenia bo jako autor "konkurencji" jestem niewiarygodny, tylko, że to ja przeanalizowałem przez ostatnie 5 miesięcy ponad 700 tras i mam wrażenie, że jakby wiem co mówię, nawet jeśli znów skwitujesz, że to od czapy czy pouczysz mnie jak się dyskutuje
EOT dla mnie
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Jakie szczęście ,że mogę spokojnie założyć buty i pobiegać nie martwiąc się ile za to mi policzą punktów bo mój osobisty ranking i ocena tego co nabiegałem w stosunku do tego jak trenowałem jest najbardziej wiarygodny i miarodajny
Ale szacun dla twórców rankingów ponieważ to ogrom pracy.
Ps. Najlepszym rankingiem są rekordy świata a trail to frajda i w każdej edycji nie da się porównać wyników szczególnie z uwagi na zmienność warunków pogodowych.
Ale szacun dla twórców rankingów ponieważ to ogrom pracy.
Ps. Najlepszym rankingiem są rekordy świata a trail to frajda i w każdej edycji nie da się porównać wyników szczególnie z uwagi na zmienność warunków pogodowych.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 sie 2018, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wiesz, swoimi wpisami mega zniechęcasz do korzystania z twojego rankingu, jakkolwiek dobry by on nie był.rachwal pisze:(...)
PS. A masz jakiś osobisty uraz do Francji, że zawsze piszesz "francuz" małą literą?
-
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 25 sie 2014, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@rachwal
A przy okazji rozmów o rankingu, mam pytanie do twojego rankingu.
Jak to mozliwe, że wycena Świerca za Wielką Prehybę (920) jest wyższa niż jego wygrana w TDS (910) i 2 miejsce w CCC (906)?
A przy okazji rozmów o rankingu, mam pytanie do twojego rankingu.
Jak to mozliwe, że wycena Świerca za Wielką Prehybę (920) jest wyższa niż jego wygrana w TDS (910) i 2 miejsce w CCC (906)?
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
@michal-b: Nie obrażaj mojego rankingu, dobry to jest francuski, mój jest najlepszy.
PS. Przepraszam Francuzów, korekta nie zadziałała, a ja w podstawówce miałem pały z ortografii bo wolałem całki.
PS. Przepraszam Francuzów, korekta nie zadziałała, a ja w podstawówce miałem pały z ortografii bo wolałem całki.
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
Tak wyszło z algorytmu. Być może źle, ale tak mi wyszło.grzes_u pisze:Jak to mozliwe, że wycena Świerca za Wielką Prehybę (920) jest wyższa niż jego wygrana w TDS (910) i 2 miejsce w CCC (906)?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
z Rafąłem nie chce mi się dalej gadać (nadal go lubię i mogę dalej gadać, np. o kotach albo o piwie, ale o rankingu mi się już nie chce, "przeanalizowałem wiele tras, więc wiem" a potem "może źle, ale tak mi wyszło") - a RMT będę używał nadal chyba że mi cofniesz premium to wtedy w ryja!
a dla tych którzy przypadkowo przeczytali jeden z poniższych komentarzy pewnej osoby niezłomnej uprzejmie tłumaczę, że wyniki w trailu jak najbardziej da się porównywać, dzięki rankingowi ITRA i coefficient właśnie, a także dzięki ułomnemu ale jakże uroczemu RMT.
a dla tych którzy przypadkowo przeczytali jeden z poniższych komentarzy pewnej osoby niezłomnej uprzejmie tłumaczę, że wyniki w trailu jak najbardziej da się porównywać, dzięki rankingowi ITRA i coefficient właśnie, a także dzięki ułomnemu ale jakże uroczemu RMT.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pomijając komentarza Rafała, to ja wcale nie uważam, że jego ranking jest wobec ITRA jakoś ułomny, jedyna jego ułomność to brak możliwości porównywania biegacze z całego świata.
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
Nie zaskoczyłeś mnie Kuba, oczekiwałem odpowiedzi mniej więcej w tym stylu, dobrze, że się dłużej nie produkowałem, mam jednak nadzieję, że zasiałem ziarenko wątpliwości w pewnych sprawach
Urażonych moim drwiącym tonem w dyskusji o jedynym nieomylnym rankingu świata ITRA, przepraszam, niech dodatni coefficient będzie z wami
Urażonych moim drwiącym tonem w dyskusji o jedynym nieomylnym rankingu świata ITRA, przepraszam, niech dodatni coefficient będzie z wami
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
to mnie zaciekawiłeś Adam
wiadomo, że największym problemem w koniecznym przełożeniu rezultatu na punkty jest uwzględnienie wszystkich zmiennych wpływających na charakter tego konkretnego, wycenianego biegu.
ITRA robi to za pomocą coefficient, czyli porównując ranking finiszerów sprzed biegów (czyli "ile punktów powinni uzyskać na mecie") z matematycznie wyliczoną liczbą punktów na mecie. Jeżeli wśród 1500 finiszerów UTMB średni ranking wynosił 500, a średni wynik wyniósł 450, to oznacza, że dane edycja była trudna i należy wynik przeliczyć mnożąc go przez coefficient 1,11. Jakoś jeszcze nikt nie pokusił się o krytykę coefficient - jestem w temacie od lat i w dyskusjach to nie jest to podważane. Dodatkowo ITRA dysponuje ogromną bazą wyników, w której również ewentualne błędy się uśredniają.
o rankingu RMT wiemy tylko tyle, ile powiedział Rafał, że ma "algorytm", który mu coś liczy i nawet jeśli jest źle, to tak wyliczył więc jest -o, jest wyrównanie Dodatkowo wiemy, że Rafał nie ma takiej bazy danych jak ITRA.
i mówisz, że nie widzisz ułomności?
wiadomo, że największym problemem w koniecznym przełożeniu rezultatu na punkty jest uwzględnienie wszystkich zmiennych wpływających na charakter tego konkretnego, wycenianego biegu.
ITRA robi to za pomocą coefficient, czyli porównując ranking finiszerów sprzed biegów (czyli "ile punktów powinni uzyskać na mecie") z matematycznie wyliczoną liczbą punktów na mecie. Jeżeli wśród 1500 finiszerów UTMB średni ranking wynosił 500, a średni wynik wyniósł 450, to oznacza, że dane edycja była trudna i należy wynik przeliczyć mnożąc go przez coefficient 1,11. Jakoś jeszcze nikt nie pokusił się o krytykę coefficient - jestem w temacie od lat i w dyskusjach to nie jest to podważane. Dodatkowo ITRA dysponuje ogromną bazą wyników, w której również ewentualne błędy się uśredniają.
o rankingu RMT wiemy tylko tyle, ile powiedział Rafał, że ma "algorytm", który mu coś liczy i nawet jeśli jest źle, to tak wyliczył więc jest -o, jest wyrównanie Dodatkowo wiemy, że Rafał nie ma takiej bazy danych jak ITRA.
i mówisz, że nie widzisz ułomności?
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
Nie, nie będę bronił RMT
Moje arbitralne wyrównanie jest koncepcyjnie bardzo podobne do tego genialnego coefficient