Niedawno stałam się szczęśliwą posiadaczką takiego pasa:
http://sherpa.pl/biodrowka-pulse-two
Na początku nie byłam zadowolona, bo do kieszeni na bidon wkładałam butelkę z wodą, 0.7 litra, wąską i wysoką. "Bujała" się ona w pasie na wszystkie strony, co mi przeszkadzało. Dopiero jak poszłam po rozum do głowy i włożyłam do pasa BIDON, który jest niższy, ale "grubszy", problem zniknął i pas okazał się idealny. Biegam z nim długie dystanse (2 h i więcej), zabrałam go ostatnio na puchar maratonu (bieg na 20 km po lesie w Aninie). Pas ma 2 kieszenie- jedną bardzo dużą, spokojnie zmieściły się 2 żele Isostar i pewnie coś by jeszcze weszło, np. telefon komórkowy (może nawet moja cegła); drugą mniejszą z przyszytym na stałe "sznureczkiem" do przypinania kluczy. Ja tam wcisnęłam i klucze (razem z długą smyczą) i paczkę chusteczek hig.
Jestem kobietą i zdawałam sobie sprawę, ze dobór dobrego pasa może być trudny. Ten dobrze się trzyma, choć rzeczywiście trzeba się mocno ścisnąć paskiem. Na szczęście pas posiada "klamerkę", za którą można zaczepić dyndający luźno fragment pasa. Gdy go odpowiednio "zablokować" na biodrach nic nie skacze, nie obraca się. Owszem, ciało poci się pod pasem, ale nie czuć tego w trakcie biegania, dopiero jak się go zdejmuje po treningu

. Jestem zadowolona z zakupu.