tak- nawet pojawiła się tabliczka że stadion przzanczony do modernizacji na EURO 2012
zoaczymy co zrobią hehe mam nadzieję że nadal będzie dostępny dla zwykłych śmiertelnikow hehe
o od czego ta kontuzję załapałeś? od biegania po twardej nawierzchni czy jak?
Wrocław
- soypolaco
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
od tartanu i szybkich stadionow, tj. 200metrowej biezni II LO. Do stycznia przez 2 miesiące biegałem z 70 - 80 km tygodniowo ale po asfalcie/chodnikach/walach nad odrą, tak po 5'20'' - 5'30'' na km plus czasem krosy szybciej.
od stycznia dodalem do tego zgodnie z planem biegi w drugim zakresie, po 4'30'', 4'25'' na poczatek. problem w tym ze musialo to byc na dokladnie odmierzonym odcinku.
na poczatku biegalem wlasnie na lotniczej - 400m stadion, 2,5 okrazenia i mam kw, moge mierzyc tempo etc. na poczatek 8,10,12km
jednak stan stadionu sie pogarszyl (grzazko) i wieczorami chodzilem wlasnie na ta bieżnie II LO. Jednak tam profil czy promien skrętu jest bardziej ostry, dotego dochodzi relatywnie twardy tartan (chyba zimą twardszy niż latem) i szybki bieg, do ktorego organizm nie byl przyzwyczajony jeszcze.
te ostre skrety, co chwile i ciągle w lewo (w drugą strone raczej nie można biegać) spowodowały kontuzje (tak to teraz tlumacze i chyba ma to sens, bo tez gdzies ostatnio o tym czytalem w podreczniku, o tych ostrych skretach na krotkich biezniach) po wewnetrznej stronie prawego kolana. ta prawa noga musi bowiem ciągle być dokładana do lewej, a szybkosc i twardosc robią swoje. tworzą sie obciążenia dość nienaturalne. inaczej jest gdy biegniesz przy zwyklym treningu prosto.
generalnie to jest moje tlumaczenie tej kontuzji, ktora mnie na 3-4 tyg. wyeleminowala i zawaliła cały plan. na szczęście w sobote wracam do biegania, a błędu z tartanem już nie popełnie. jeżeli stadion to 400m i raczej wcześniej zacznę wolniej. i chyba zamiast 2km rozgrzewki będę z 3 robił przynajmniej, bo to też ważne.
aha... no i podczas ostatniego treningu na tym stadionie 200m ciągle ostro lało i mięśnie chyba miały trudności z rozgrzaniem sie, mimo szybkiego biegu.
tyle..się napisałem, ale fajnie się wyżalić
pzdr
od stycznia dodalem do tego zgodnie z planem biegi w drugim zakresie, po 4'30'', 4'25'' na poczatek. problem w tym ze musialo to byc na dokladnie odmierzonym odcinku.
na poczatku biegalem wlasnie na lotniczej - 400m stadion, 2,5 okrazenia i mam kw, moge mierzyc tempo etc. na poczatek 8,10,12km
jednak stan stadionu sie pogarszyl (grzazko) i wieczorami chodzilem wlasnie na ta bieżnie II LO. Jednak tam profil czy promien skrętu jest bardziej ostry, dotego dochodzi relatywnie twardy tartan (chyba zimą twardszy niż latem) i szybki bieg, do ktorego organizm nie byl przyzwyczajony jeszcze.
te ostre skrety, co chwile i ciągle w lewo (w drugą strone raczej nie można biegać) spowodowały kontuzje (tak to teraz tlumacze i chyba ma to sens, bo tez gdzies ostatnio o tym czytalem w podreczniku, o tych ostrych skretach na krotkich biezniach) po wewnetrznej stronie prawego kolana. ta prawa noga musi bowiem ciągle być dokładana do lewej, a szybkosc i twardosc robią swoje. tworzą sie obciążenia dość nienaturalne. inaczej jest gdy biegniesz przy zwyklym treningu prosto.
generalnie to jest moje tlumaczenie tej kontuzji, ktora mnie na 3-4 tyg. wyeleminowala i zawaliła cały plan. na szczęście w sobote wracam do biegania, a błędu z tartanem już nie popełnie. jeżeli stadion to 400m i raczej wcześniej zacznę wolniej. i chyba zamiast 2km rozgrzewki będę z 3 robił przynajmniej, bo to też ważne.
aha... no i podczas ostatniego treningu na tym stadionie 200m ciągle ostro lało i mięśnie chyba miały trudności z rozgrzaniem sie, mimo szybkiego biegu.
tyle..się napisałem, ale fajnie się wyżalić
pzdr
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
soypolaco- no wyżalić sie trzeba hee
ja też opisyweałem swoją kontuzję której nabawiłem się biegając po asfalatach i betonach na Kozanowie właśnie z tego powodu że stadion na Lotniczej robił się grząski i nie dało rady biegać niestety... więc poszukałem innej trasy
ale teraz poszedłem po rozum do głowy i stwierdziłem że jęsli taka sytuacja będzie się spowtarzać (w sensie grząskiej bieżni na satdionie) to potruchtam do praku zachodniego a nie na betony i asfalty hehe fakt że w parku też może być mokro ale lepiej biegać tam niz po betonach - mimo że buty mam dobre hehe
ale cóż- człwieik uczy się na błędach ..
ja też opisyweałem swoją kontuzję której nabawiłem się biegając po asfalatach i betonach na Kozanowie właśnie z tego powodu że stadion na Lotniczej robił się grząski i nie dało rady biegać niestety... więc poszukałem innej trasy
ale teraz poszedłem po rozum do głowy i stwierdziłem że jęsli taka sytuacja będzie się spowtarzać (w sensie grząskiej bieżni na satdionie) to potruchtam do praku zachodniego a nie na betony i asfalty hehe fakt że w parku też może być mokro ale lepiej biegać tam niz po betonach - mimo że buty mam dobre hehe
ale cóż- człwieik uczy się na błędach ..
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)