UGP - Grupa Ursynowska

[Pedro]

Jak będzie taka burza jak w tej chwili zaczyna się nad Ursynowem to zapowiada się ostra jazda.
A forma wykuwa sie w "bólu i pocie" ale czy zdąży ?

[Ojla]

Dzięki za podpowiedź.  A jeśli jeszcze nie jestem wcale zarejestrowana (tzn nie posiadam stałego numeru startowego), to nie muszę być na Warchałowskiego? Trochę ciężko mi będzie to przeprowadzić. Powrót z pracy, wydanie obiadu rodzinie, dojazd Trasą Siekierkowską na Ursynów (czy są o tej porze korki w tamtą stronę i czy wydostanę się z Gocławia?). Jednym słowem muszę spróbować. Jeśli się nie wyrobię na start to chociaż pokibicuję . No chyba, że będzie wisiała w powietrzu jakaś potworna burza z gradem.
Jola

[konroz]

Na Trasie Siekierkowskiej korki są w stronę Gocławia. Na korek możesz trafić na Sikorskiego i Dolinie Służewieckiej. Jak jadę samochodem to wyjeżdżamy koło piątej.

[Ojla]

Czyli, gdybym musiała zaliczyć jeszcze wizytę na Warchałowskiego, to musiałabym wyjechać przynajmniej o 16:30! Oj ciężko będzie , bardzo ciężko! Może faktycznie dzisiaj zrobić jednak lokalną przebieżkę?
Jola

[Pedro]

To taki rodzinny bieg więc prawdopodobnie dałoby sie załatwić rejestrację w lesie. Ale jak chcesz mieć pewność to zadzwoń do organizatora  - p. Alina Sakwa tel. 0501 76 76 00.
Zawsze możesz też pobiec "na dziko" ale wtedy to tylko dla własnej satysfakcji.

Pozdr

[Nobbie]

i jak bylo?  opowiedzcie....

[Ibex]

Byłop SUPER!! ....Ale od początku. Pogoda była dobra, nie było za gorąco choć deszczyk popadywał i w lesie było mokro. Wystartowaliśmy....musieliśmy na poczatku jak zwykle poprzebijać się trochę przez tłum i uważać na kałuże ktorych nie było mało. Pierwszy kilometr....3'40" tempo dobre, wiadomo było, że będzie szybko. Przy mnie Piro i Pedro. Byna nie widziałem a Pit daaleko przede mną. Przed 2 kilometrem trochę zostawiłem Pira i Pedra i km po 3:48. Czuję ze będzie ok. Nastepny kilometr to samo 4 oczywiście szybszy, Piąty 3'48" i zaczynam doganiać Pit'a, na szóstym go mam! Siódmy nie dużo wolniej i już widze, że Pit odstaje. Czuję, że będzie ok.....8, 9, ostatni kilometr po 3'29" i sumaryczny czas 37'38"!! Rekord trasy poprawiony o 40"!! Pit ok 25 sek za mą, Piro 38'35" Pedro ok 39' Byn 41. Niestety nie było dużo czasu na pogaduszki. Przepraszam, że nie poczekaliśmy na wszystkich i nie porozmawialiśmy ale się spieszyliśmy z Pirem. Było ok i czekamy na powtorkę..... ale teraz bijemy rekord dopiero ..... we wrześniu.

(Edited by Ibex at 10:33 pm on May 11, 2004)

[beata]

Już żałuję, że nie byłam, ale ostatnio znów trochę rozluźnienia, jakiś wyjazd, jakieś przeziębienie, odezwały się moje nerwy kulszowe, itd. Coś w tym roku nie mogę wejść w rytm startowy, mnże zjawię się na biegu czerwcowym. W Kabatach planuję biegać około soboty - niedzieli, pozdrawiam.

[Pedro]

Jeszcze raz gratuluję Ibex - założenia zrealizowałeś  i jak widzę jesteś zadowolony. Dla Pira równiez gratulacje.
Co do mnie to znowu nieco wyciągnąłem moją życiówkę (to pozytyw) ale czeka mnie jeszcze dużo pracy, bo powiem szczerze, że chciałbym się mocno poprawić na tej Kabackiej pętli. Mieliście psychiczną przewagę, bo biegaliście już na zbliżonym poziomie. Dla mnie bieg na ok. 38min byłby gigantycznym skokiem (ponad 1 min 30 sek lepiej od życiówki) , a na taki rezultat nie było mnie wczoraj stać.
Spróbuję wprowadzić do treningu coś specjalnego i może juz w czerwcu dobić do 38 min. Mam kogo ścigać
A Byn grymasi - jak biegnie na dychę to marzy o maratonie a jak ma jechać na maraton to mówi,że woli dychę

Pozdr

[piro20]

Ja takze gratuluje Ibexowi, dal czadu, ale ma szczescie, ze dzien wczesniej gralem w pilke... Ja co prawda uzyskalem wczoraj zyciowke, ale nie pobieglem scisle wedlug zalozen. Moze juz w czerwcu bedzie lepiej? Zobaczymy.
Beata szkoda, ze Cie nie bylo, wczoraj biegla Zula i poznalabys ja osobiscie.
A wlasnie, Zula, jak Ci poszlo, a raczej pobieglo?

(Edited by piro20 at 1:59 pm on May 12, 2004)

[Ibex]

Szczęscie sprzyja lepszym.... a szczególnie biegaczom a nie skórokopom :)

[zula]

Pobiegłam zgodnie z założeniami, ktoś mi jest winny Polara .Dzięki za przetrzymanie polarka
Na życiówkę nastawiam się później, teraz raczej trenuję pod maraton, ale trenowanie przy okazji szybkości to nienajgorszy pomysł.
Muszę zmienić przynależność klubową, bo biegam z tą samą trzeci sezon-co proponujecie?
Pozdrawiam wszystkich, Nobbie też!

[piro20]

Życiówka, nie życiówka, ale zajęłaś pierwsze miejsce w swojej kategorii. Moje szczere gratulacje!!! A gdzie i kiedy chcesz pobiec maraton? Moja propozycja barw klubowych to UGP-Ursynów

[Ibex]

Co do przynależności grupowej to proponuje Zula abyś zjawiła się wspólnie z Pedrem na SBBP. I moze razem będziemy należeli do tego samego klubu....Także jestem ciekawy jak Piro w jakim maratonie masz ochotę pobiec?

[Pedro]

Zmiana "barw klubowych" jest możliwa dopiero na przyszły sezon.
W takim razie otwarta kwestia, czy tworzymy wszyscy na potrzeby tego biegu UGP Ursynów, czy my dołączymy się do Was (oczywiście jak Prezydium SBBP się zgodzi). Oczywiście w takim wypadku będziemy odwiedzać SBBP.
Myślę, że jeśli dokoptujemy kilka kobiet to będziemy mogli udanie rywalizować drużynowo w ramach GP Warszawy.

Pozdr