Skoor - sala tortur

[Krzychu M]

Graty!
Możesz spokojnie przyjąć,że jesteś na 41.30
Co najmniej minutę dostałeś w plecy przez temperaturę.
Cóż,do warunków też trzeba mieć szczęście.
Brawo za taktykę i nie umieranie w drugiej połowie.

[acer]

Gratuluję!...super poszło

[wrestler]

Super jednak coś ze swojego treningu wycuskasz ciekawe na ile to rezultaty tego planu bartoszaka a na ile klejenie danielsa i Mcmillana

[Skoor]

Jeszcze raz dzięki wszystkim

Brawo za taktykę i nie umieranie w drugiej połowie.

Z tego jestem najbardziej zadowolony

Możesz spokojnie przyjąć,że jesteś na 41.30

Zdroworozsądkowo, a może zachowawczo przyjmuję, że jestem na 42:30

Super jednak coś ze swojego treningu wycuskasz ciekawe na ile to rezultaty tego planu bartoszaka a na ile klejenie danielsa i Mcmillana

Tego nie wiem z Bartoszaka na pewno coś zostało. Przypuszczam, że większość mojej formy w jakimś tam stopniu na tamtym planie bazuje. Klejenie Ładnie to nazwałeś i to jest właśnie to co teraz robię. Kleję różne elementy które wydają mi się atrakcyjne

Naprawdę na południu były takie złe warunki?

No ciepło było i start dość późno jak już wszystko nagrzane było. Gdyby puścili bieg o 12 byłoby dużo lepiej.

W każdym razie gratki, teraz biegasz dychę tak jak ja, znaczy +10s na kilometrach 6-8, zawsze to jakiś postęp.

Mi się te 10s na 3 kilometrach bardzo nie podobają, będę z tym walczył

Fajnie, że udało się w końcu wykręcić jakiś konkretny wynik. :]

wreszcie oficjalna życiówka lepsza od tego co na treningu nabiegałem

[Krzychu M]

Może to złe porównanie,bo jak wracałem do formy w Jędrzejowie nabiegałem 42:37 przy 28st a 3 tyg później
w Skawinie 41:03 przy 22st.
Raczej mało prawdopodobne abym zrobił progres 1,5 minuty w 3 tygodnie.Uważam,że przy 22-23st jeszcze idzie biegać(3 tyg.po Skawinie było już poniżej 40minut w Dębicy gdzie było 23st) a przy 28st i więcej to można sobie poplażować a
nie zawody biegać.
To kiedy i gdzie następne zawody?
Liczę,że na jesień 40:59 jesteś w stanie wykręcić.

[Skoor]

Może to złe porównanie,bo jak wracałem do formy w Jędrzejowie nabiegałem 42:37 przy 28st a 3 tyg później
w Skawinie 41:03 przy 22st.
Raczej mało prawdopodobne abym zrobił progres 1,5 minuty w 3 tygodnie.Uważam,że przy 22-23st jeszcze idzie biegać(3 tyg.po Skawinie było już poniżej 40minut w Dębicy gdzie było 23st) a przy 28st i więcej to można sobie poplażować a
nie zawody biegać.

Faktycznie myślę, że wynik poniżej 42min byłby realny gdyby było około 20stopni, ale nie było a ja nie mam zamiaru się jakoś podpalać że gdyby było jakoś tam to nabiegałbym coś tam Było 28 stopni i nabiegałem 42:36 dobrze jest

To kiedy i gdzie następne zawody?

Na 100% w Gorzycach na 5km we wrześniu i szukam czegoś na sierpień, ale niczego ciekawego w okolicy nie ma. Myślałem, że znajdę coś w okolicach Muszyny jak na urlopie będę, ale jak się okazało fajna impreza to tam jest ale we wrześniu. Być może wezmę udział w triathlonie w Sandomierzu 22.08 tak na przetarcie szlaków.

Liczę,że na jesień 40:59 jesteś w stanie wykręcić.

Przyznam się, że też mi to przez głowę przeszło

[Skoor]

No i dupa, nie będzie triathlonu mam akurat wtedy wykupione bilety na Cieszanów Rock Festiwal. Już druga impreza mi przepada mi przez te koncerty

[beata]

Heh, Cieszanów, znad morza to trochę daleko
Moja kuzynka mieszkała w Cieszanowie - stamtąd pochodzi jej mąż, muzyk-perkusista, więc może też grywał kiedyś na tych koncertach, kto wie?

[wypass]

Gratulacje Tomek!

[Skoor]

Dzięki Łukasz

Ja tam do Cieszanowa mam 2h spokojnej jazdy, gdybym się uparł to i ten triathlon bym zaliczył, ale nie wiem czy by mi się później chciało cokolwiek robić... Piątek koncerty, sobota start i koncerty + 4h w samochodzie, niedziela koncerty, a w poniedziałek do roboty

[Marc.Slonik]

Tadam tadam!!!! Najprawdziwszy BS w wykonaniu Tomka! Zapiszcie tą datę! TO NIESAMOWITE!!!! ON POTRAFI BIEGAĆ WOLNO!!!!

Osobom nie biegającym to może się wydawać dziwne, ale taka jest prawda - umiejętność biegania wolno przychodzi z doświadczeniem i ze wzrostem świadomości celów treningowych. Ja jak widzę szóstkę w tempie, nawet jeżeli planowałem w takim tempie biec, to coś w środku każe mi przyspieszyć chociaż do 5:50... Ale mam mocne postanowienie, że na koniec sezonu jak przyjdzie czas robienia miejsca na świąteczne żarcie, a potem spalania tegoż - będę biegał dokładnie po 6:00. :D

Brawo za dyszkę - piękny czas.

[banan85]

gratulacje dobrze rozegranego biegu i fajnego wyniku...na jesień pewnie jeszcze sporo możesz z tego urwać

[Skoor]

Osobom nie biegającym to może się wydawać dziwne, ale taka jest prawda - umiejętność biegania wolno przychodzi z doświadczeniem i ze wzrostem świadomości celów treningowych. Ja jak widzę szóstkę w tempie, nawet jeżeli planowałem w takim tempie biec, to coś w środku każe mi przyspieszyć chociaż do 5:50... Ale mam mocne postanowienie, że na koniec sezonu jak przyjdzie czas robienia miejsca na świąteczne żarcie, a potem spalania tegoż - będę biegał dokładnie po 6:00. :D

Ja dziś to biegłem z zegarkiem pokazującym tempo średnie z odcinka i tempo średnie całego dystansu bo też by nie było 6/km. Jak już się wgryzę w takie tempo to idzie dość równo bez przyśpieszania, ale jak nie przypilnuje pierwszych 3km to lecę jak chcę

[panucci10]

I ja się przyłączam do gratulacji Świetny czas, gonisz mnie, a już niedługo jak się bede tak opierdzielał z bieganiem to mnie przegonisz ! Brawa jeszcze raz!

[Skoor]

Panu, dzięki Jeszcze dość sporo mi do Ciebie brakuje więc śpij spokojnie