PROJEKT SUB 9

[Arti]

Cisza.
To są właśnie te pierdoły, które sadzisz.

Czy jest obowiązek 24/7 być na forum? Jakoś nie przeszkadzało pisać w innym wątku na pytane innych co jest ważne w bieganiu przez kilkanaście stron : zimno, ciepło, blisko , daleko...

Zatem zgaduj, odpowiedz sobie sam. Ten kto nie chce usyszeć nie usłyszy...

Za 10 stron może odpowiem czy jesteś blisko czy daleko prawdy. Inne jest też piękno w sprincie a inne w maratonie. Bo inne reguły rządzą.

Rolli rozumie i elegancko

[Arti]

Czym jest to piękno ruchu?

Wynikiem.

Nie bez przyczyny po zobaczeniu wyniku mówi się: pięknie pobiegł

[yacool]

Jakie są te reguły, które rządzą?

[Arti]

Jakie są te reguły, które rządzą?

Zgaduj, szukaj. Ja to wiem, może odgadniesz może nie. Analizuj, przeglądaj relacje, rozmawiaj z zawodnikami.
Poszerz horyzonty;)
Ja to wiem więc ze spokojem oceniam który bieg / ruch na danym dystansie jest piękny a który mniej
Na końcu i tak weryfikuje mimo wszystko wynik;)

[yacool]

Warto poszerzać horyzonty na twoje ciepło-zimno i blisko-daleko. Już się podjarałem. A zgadywanki i zabawa w chowanego, to moje ulubione.

[yacool]

Choć nie jest to taka fajna zabawa jaką oferuje pierdoła, to jednak przy tym też trzeba rozszerzać pośladki. Sprawa jest ciekawa, bo trajektoria przywiedzenia kolana mocno angażuje tkanki i wywołuje pożądaną sztywność fazy podporu. Problem Ingebrigtsenów polega na tym, że nie umieją wyjść dostatecznie szybko z tego napięcia w fazie lotu i kolejny krok jest na szczątkowej spinie z poprzedniego cyklu ładowania. Warto sobie pooglądać filmiki z braćmi. Jest tam więcej wartościowych ujęć pod względem analizy biomechanicznej. Czy taki ruch przejdzie na 800 albo 400m? Van Niekerk rzuca na to światło. Zaprojektowanie takiego ruchu jest trudne, ale na tym może polegać ta zabawa, czyli na pracy nad poprawą techniki wykonania fazy podporu. Opanowanie tego ruchu zmienia diametralnie sposób poruszania się. Zachęcam do prób. Przy nadmiarze ambicji można nieźle skatować łydki. A jak dobrze wejdzie to też poślady.

[Ricardo]

Nie wiem czy naprawdę trzeba cisnąć dzieci z treningami. Ich najstarszy brat Kristoffer nie wytrzymał tej presji i teraz to bardziej amator biegania z nadwagą. Widać, że trochę zajęło czasu Gjertowi zrobienie optymalnego treningu i Jakob już lepiej zaczynał. Tylko czy trzeba zaczynać od 8-9 roku życia? Większość dzieciaków wymięknie jak będzie miało kilkanaście lat. Taka Laura Muir to zaczynała w wieku 12 lat i zajmowała miejsca w pierwszej dziesiątce na małych zawodach w crossie. W wieku 18 lat zaczęła dopiero "normalny" trening na uniwersytecie. Dużo biegaczy było po prostu aktywnych w dzieciństwie, a później dopiero rozwijali swój talent.

[Ricardo]

https://m.youtube.com/watch?v=yhEjerXdgP8
Ciekawe czy 12-letnia siostra skończy jak Kristoffer czy jak Jakob.

[Arti]

https://m.youtube.com/watch?v=yhEjerXdgP8
Ciekawe czy 12-letnia siostra skończy jak Kristoffer czy jak Jakob.

Na tą chwilę nie wygląda to wyjątkowo ale za 3-4 lata ju będzie można ocenić czy jest większe prawdopodobieństwo ,że zostanie w sporcie na dłużej.

[yacool]

Zgadzam się. To są kontrowersyjne metody, które mogą zniszczyć młodemu człowiekowi psychę, bo fizycznie raczej da się z tego wyjść bez szwanku. Z punktu widzenia rozwoju emocjonalnego 20 lat to fajny wiek żeby zaczynać zabawę w specjalizację sportową. Problem w tym, że rówieśnicy, nierzadko podjęli taką decyzję pięć lub więcej lat wcześniej. Może wtedy za nich podjęto tę decyzję i tak się to kręci. W każdym razie rozpoczynający swoją specjalizację 20-latek jest już emerytem. Tak przynajmniej jest postrzegany.

[yacool]

Wszedł nowy filmik na kanale Ineos. Ujęcia naprawdę dobre. Takie wyczekane. Dające możliwość oceny.
Nikt w jego grupie nie ma tak agresywnego załadowania dającego w efekcie dynamiczne wybicie.
Oni tego nie trenują. Nie wiedzą na czym polega fenomen Kipchoge dlatego przypisują to cechom jego charakteru.

[Ricardo]

Wszyscy w koszulkach, a Kipchoge w kurtce puchowej tam siedzi, bo od nike dostał

[yacool]

Chcieli go pewnie czymś wyróżnić, bo on taki skromny, że aż niemedialny. Tymczasem wyróżnia się ruchem tak, że mógłby biec cały czas w środku stawki, a i tak wprawne oko od razu wyłapie odmienność. Podobnie było w grupie niebieskiego Keniola. Tylko on przykuwał oko mocnym sprężynowaniem.

[Ricardo]

No ale niebieski keniol ma dwadzieścia kilka lat, a biega coraz gorzej. Pewnie trening go wykończył.

[nagly1]

Nie wiedzą na czym polega fenomen Kipchoge dlatego przypisują to cechom jego charakteru.

yacool, skoro mamy wzorować sie na najlepszych, to wydaje mi się, że błędem byłoby lekceważenie tej sfery, podczas gdy ci najlepsi uparcie podkreślaja jej znaczenie. Bez odpowiedniego charakteru nie byłoby wybitnych wyników. I odwrotnie - sam charakter nie wystarczy.