Czujnik do piersiowego pomiaru tętna jaki?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8980
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Mam Garmina HRM Pro Plus i Polar H10. Ze wszystkich pasów Garmina i Polara najlepszy jest pas H10.
Mam też pas Magene - przemilczę ;-)
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
New Balance but biegowy
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1485
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Ja porównywałem H7, H10 i Sunto Smart Sensor (stary, dziś chyba jest jakis nowszy),
i różnice były na znikomym poziomie, pomijalne.
Ale gdybym miał wybierać "najlepsze pomiary" to Suunto najszybciej reagowało na zmiany tętna np. przy interwałach.
Ale niestandardowy rozmiar czujnika spowodował, że wolałem zostawić Polara, a Suunto sprzedać.
Czas osiągnięty podczas zawodów jest wprost proporcjonalny do twojego zaangażowania.
Bieganie metodą startową. http://run.hancza.net/
Życiówki 2024 (M50): 5K-17:17, 10K-36:14, 21K-1:22:28, 42K-2:46:06
FireTriFighter
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 03 lis 2023, 08:23
Życiówka na 10k: 35:21
Życiówka w maratonie: 3:13:34

Minęło nieco czasu, używałem Verity Sens na biegach, czasem i na rowerze. Odczyty niezaburzone, czujnik trzyma się stabilnie w miejscu w którym go umieściłem.

Jeżeli ktoś ma problem z zsuwającym się paskiem z klatki piersiowej - szczerze polecam.

Dla niektórych upierdliwe może być ładowanie urządzenia, "specjalne" gniazdo ładowania też w razie uszkodzenia może być problemem.
Quatro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 paź 2024, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Witam. W lipcu 2024 zdecydowałem się po długich rozmyślaniach i czytaniach różnych testów na czujnik Garmin HRM Pro Plus. Niestety żałuję. Dopiero teraz doczytałem, że używanie w wodzie (tutaj użyto słowo basen, ja używałem w wodach otwartych, czyli raczej chłodnych) doprowadziło do jego uszkodzenia. U mnie po 1,5 miesiącu zaczął zanikać sygnał.
Właśnie wróciłem do tematu i przy okazji, właśnie go założyłem.
Od czasu do czasu zanika sygnał, ale na razie nie ma większych przerw. Natomiast miałem go w czasie snu i tych przerw było sporo. W każdym razie nie wygląda to najlepiej, bo raz przerywa raz nie, w zależności od widzimisię. Jak był nowy takich numerów nie robił.
Nie chce mi się walczyć o gwarancję, bo nie rozumiem, dlaczego za produkt w cenie 400 zł, mam co 1,5 miesiąca walczyć o gwarancję. Moim zdaniem za ten bubel należy się Garminowi porządny negatywny PR. Aczkolwiek są plusy Garmina w innych kwestiach i innych urządzeniach. Mam Instinct 2X Solar i jest masa plusów i masa minusów jak za zegarek coś 2100 zł, mogło by być lepiej.

Z czujnika HRM Pro Plus, żeby wydostać dane, trzeba stracić dużo czasu na kombinowanie, bo nigdzie się tego nie dowiesz, a na stronie Garmina to jakieś śmiechu warte porady.
Po jakimś czasie przeszukiwania setki aplikacji w Connect IQ znalazłem w miarę dobrą ANT+ HRM Heart Rate Monitor, która separuje dane z zegarek i dane z HRM, ale przez to nie ma się danych kroków z biegu (tych na prawą i lewą nogę).
(Jak ktoś jest ciekaw co trzeba zrobić, żeby zadziałała aplikacja ANT+ to już kolejny temat, ale dodam, że podstawa to grzebanie w zegarku i wyłączenie czujnika HRM).

Musiałem aplikację wykasować, bo podejrzewałem, że to przez nią czujnik tracił sygnał, ale okazało się, że nie to jest przyczyną. Podejrzewałem też sygnały z innych zegarków zakłócające sygnał, ale wcześniej się tak nie działo, więc to nie to, tym bardziej, że zrobiłem test w dużej odległości od sygnałów mogących zakłócać. Tych opcji jest tyle, że jak taki czujnik pada to nie wiadomo gdzie szukać problemu. To jest największa porażka Garmina, że robiąc dziadostwo za kupę kasy powoduje, że zamiast biegać i jeździć na rowerze to walczy się z aplikacją lub czujnikiem. Niech napiszą, że nie wolno tego używać w wodzie bo padnie! Choć nie wiadomo czy to woda spowodowała, ale jest prawdopodobne.

Zegarek też nie podaje kroków w treningu, trzeba było znaleźć aplikację Connect IQ czyli np. PoleSteps. To już zakrawa o robienie doktoratu z hakerstwa, a nie czerpania przyjemności z treningów. Pokasowałem te aplikacje, bo podejrzewałem je o zamulanie zegarka i zanik danych z HRM Pro Plus. Aplikacje okazały się być okey, bo bez nich, nadal sygnał znika, ale już rzadziej przy wyższych pulsach, choć dziwne, że we śnie luki były spore.

Napiszę może co robi zegarek z danymi, gdy działa w standardzie z HRM. Wygląda na to, że priorytetem są dane z HRM i jak jest luka to pojawia się luka, ale co ciekawe coś koryguje przy pomocy zegarka, bo są minimalnie różne od surowych danych z HRM pobranych przez funkcję "pobierz tętno" w zegarku. (Doktorat można robić, ale o ćwiczeniach możecie zapomnieć - nic intuicyjnie. trzeba grzebać, testować i tracić czas).

Najgorzej zachowywał się w wodzie, bo nie ściągał po wyjściu z wody danych z HRM, ani przy pomocy aplikacji ANT+, ani Garmin Connect (w wodzie nie działa ani NT+ ani Bluetooth). Dopiero "pobierz tętno" dawało rezultat, aż opaska zaczęła łapać luki z jakichś nieznanych powodów.

Taka gratka dla fanów. HRM Pro Plus ładnie łączy się z aplikacją Locus Map oraz MedM Health. W MedM Health po ostatniej aktualizacji umożliwili ściągnięcie danych tętna na plik Excel CSV. To są te super plusy, które tracą na wartości, gdy zaczynasz rozumieć, że masz do czynienia z urządzeniem na "kilka treningów". Locus Map nie łączy się z zegarkiem Instinct, może raz zadziałał, potem padło. Przez jakieś dodatkowe sterowniki ANT+ również nie działa HRM Pro Plus, tylko przez bluetooth.

Zastanawiam się nad Polarem i albo H10, albo Verity Sense Plus. Do paska mam alergię psychiczną, bo uwiera, jest niewygodny, ale czujnik optyczny, może być niedokładny lub spóźniony. Nie wiem czy w ogóle warto coś kupować, bo to walka z aplikacjami i czasem, a nie skupianie się na treningu.

Garmin to wielka zagadka, irytacja i akceptacja potwornych wad w zamian za pewne funkcje. Zegarek Instinct 2X Solar jest godny polecenia, choćby ze względu na Garmin Pay. Bateria działa przez 7 dni intensywnego używania, ale bez przesadnego, choć deklarują 40 dni, a z solar no limit. I tak super przy pełnym działaniu, ciągłym podglądzie czasu z czarno białym MIP, gdy AMOLED to pożeracz energii i deklarowane 30 dni może być w rzeczywistości 2-3 dni. Ale, konia z rzędem, kto mi wytłumaczy, dlaczego nie można usunąć pewnych pól danych zegarka w treningach lub ich modyfikować, a inne można dowolnie. Najbardziej irytujące pole to zegar, gdzie ważne są sekundy, ale nie da się dodać zmienić pola z czasem baterii na np. pole tętna. Gdy natomiast, chcemy zrobić sobie taki ekran z zegarem to pole zegara nie ma sekund. Poszukiwanie dodatkowych pół danych to strata czasu, ale gdyby się nawet znalazły to pierwszy reset zegarka zwłaszcza po aktualizacji robi misz masz i masz zabawę ustawiania swoich pół od nowa w treningach.

Sorry za ten troszkę rozszerzony temat, ale zakładanie specjalnie dla samego zegarka to problem czasowym, a może administrator zdubluje post do innego tematu. Problem jest jednak nie tyle z czujnikami, co z aplikacjami i całym systemem współpracującym z tymi czujnikami.
Na przykład, czujnik HRM poza tym, że już nigdy więcej go nie kupię ma jeszcze parę niewiadomych. Ma ponoć pomiar kroków, ale te zdołałem włączyć po jakichś kombinacjach i tylko w zegarku, ale w aplikacji Connect tego nie znajdziesz. W aplikacji Connect, kroki są tylko z zegarka. Dopiero opcja biegu wykazuje dane i jak już wspomniałem tylko po włączeniu w zegarku HRM, czyli przestajesz mieć pełną kontrolę nad danymi z HRM i Garmin swoimi algorytmami miesza je z tętnem z zegarka, ale gdy pojawia się luka danych z HRM, nie uzupełnia ich tętnem z zegarka. (Chwila ciszy i *&%$#).

Podsumowanie:
Zegarek Garmina tak, ale taki z ekranem MIP bo dłużej działa bateria, HRM Pro Plus absolutnie nie, bo nie wyciągniecie z niego danych w normalnym trybie bez doktoratu z aplikacji Garmina w Connect IQ. Strzał w inne aplikacje producentów trzecich do współpracy z HRM to przypadek, bo nikt nie podaje z czym to zadziała. Podałem wyżej, ale trafiłem na to przypadkiem.

Dodam jeszcze Strava. Z nią działa, ale nie wyciągniesz dokładnych danych do plików CSV, przynajmniej ja tego nie znalazłem, a może w przyszłych aktualizacjach pojawi się opcja.

Co w zamian?

Zastanawiam się czy warto cokolwiek kupować, gdy ma wytrzymać kilka miesięcy. Już widzę trend na Verity Sense Plus z poprzednich komentarzy. Też o tym myślę i przy okazji przetestowałbym aplikacje Polar Beat lub Flow. Nie wiem która aplikacja lepsza dla Verity Sense i czym się różnią. Doczytałem, że H10 ma akcelerometr tylko co on w zasadzie liczy? H10 ma EKG, ale Verity ma PPG i PPI, ale nie ma EKG i RR. Jeśli Verity ma sensory ruchu czyli akcelerometr i żyroskop oraz magnetometr to mógłby monitorować sen, ale pewnie tego nie robi bez zegarka. Minusem Verity jest czas działania na baterii. Plusem, że na ramieniu nie ma włosów, które mogą fałszować wynik jak na nadgarstku, ale co wtedy, gdy mocno pracuje biceps i triceps? Verity to może być dobre rozwiązanie na rower, bo w zegarku może dość do zafałszowania pomiaru, gdy przepływ krwi w rękach po np. 50 km trzymania mocno kierownicy na trudnej nawierzchni jest inny niż przy luźno pracującej ręce podczas biegu, czy spaceru.
Pozostanie przy tylko zegarku Garmina raczej wiąże się z niedokładnością i przy wysokich pulsach ucinaniem maksymalnego pulsu lub nawet jego zafałszowanie - ale daje względny spokój zanim coś totalnie nie padnie, a walka z opaskami nawet na ramię to kolejne schody.

Chcemy wiedzieć, ale coś mi się wydaje, że na naszym pragnieniu wiedzy o możliwościach organizmu, bardzo żerują ci co nie chcą wiedzieć, tylko liczą zyski i widzą tylko mamonę.
Skłaniam się do bojkotu takich firm. Niech poczują głód, a my sobie poćwiczmy bez odcisków od gumy, odparzeń i wysypek skórnych od paska zegarka. Zamiast patrzeć w zegarek żeby sprawdzić, czy nie stracił sygnału lub nie fałszuje pomiaru patrzmy pod nogi lub przed siebie. Tak mnie naszło, bo zauważyłem, że elektronika zabiera mi dużo czasu, a miała pomóc zyskać czas.

Może komuś ten post pomoże w wyborze. Jeśli chcesz mieć "dynamikę biegu", której i tak nie wyciągniesz z Garmina,, gdy chcesz mieć osobne dane dla tętna z opaski, to odpuść HRM Pro Plus. Nie wyciągniesz też kroków ze spaceru z HRM, chyba że zaczniesz kombinować z dodatkowymi aplikacjami i masą ustawień, ale marny może być efekt, bo obawiam się, że któraś z aktualizacji w zegarku zmieniła priorytet lub zmieni kolejna i posypie się wypracowana wiedza o systemie. Gdy chcesz mieć Garmina, bo masz zegarek Garmina, też odpuść tę opaskę. Gdy chcesz pływać w HRM Pro Plus to na bank sobie odpuść tę opaskę, bo przepłacisz za bubel, który prawdopodobnie pada przez pływanie.

P.S.
Byłbym zapomniał. Po kolejnych aktualizacjach, pomimo sugestii do Garmina co jest źle, jakiś „geniusz” chyba po to żeby nie stracić stanowiska i pokazać, że coś robi, wrzucił po każdym końcu treningu zamulacze w postaci „wygrałeś kolejny rekord”, a nawet jeszcze cos tam „wygrałeś” i jak już myślisz, że przeszedłeś wszystkie opcje do końcowej „Zapisz”, ciągle obawiasz się, czy nie trafisz na jeszcze jakiś komunikat, że możesz „zdobyć Księżyc, gdy się sam wystrzelisz”. Nie dość, że zegarek mieli wyłączanie treningu, gdy chce się rozpocząć od razu nowy to jeszcze przechodzisz przez mało interesujące komunikaty.
P.S. 2
Jeszcze krokomierz i drzemki. Są przypadki, gdy zegarek nie mierzy kroków, gdy trening to np. pchanie sanek, co oznacza, że nie działa normalnie czujnik ruchu, ale przecież kroki robisz - to tylko przykład - i chcesz mieć te dane. Niestety Garmin najwyraźniej nie lubi jak ktoś nie kupuje dodatkowych produktów do pomiaru kroków i nie zmierzysz kroków przy pomocy aplikacji Connect, choć taka jak Zepp Life, Zepp pod Amazfit, czy Mi Fitness pod Xiaomi 8 pomierzy co chcesz, nawet drzemki. Garmin, żadnych drzemek nie widzi, trochę podniesie tylko Body Battery. Pół biedy, kiedy stać cię na kupienie "10" czujników Garmin i obwieszenie się nimi jak choinka, ale co wtedy, gdy napotykasz problem, który okoliczności ograniczają ilość czujników do posiadania telefonu i ewentualnie zegarka, gdy np. pracujesz w archiwum lub w magazynie, gdzie są ścisłe warunki ochrony i w większości przypadków przesuwasz wózek z materiałami, albo stoisz przy jakiejś maszynie robiąc tylko ruchy rękami naliczając sobie niezasłużone kroki? Jedyna aplikacja jaką znam do zliczania kalorii nie licząca kroków przez czujnik telefonu to Garmina!
P.S. 3
Jeszcze jedna rzecz, również irytująca w zegarku Garmin. Od czasu intensywnych aktualizacji, w trakcie treningu potrafi zrobić restart. Można stracić kilka minut na przeczekanie i jak zapyta o kontynuację treningu to jeszcze da się przełknąć, ale jak rozwali intensywny trening, gdy pędzisz na swój życiowy rekord to masz ochotę wrzucić Garmina do kosza na śmieci.
Ostatnio zmieniony 15 paź 2024, 14:10 przez Quatro, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1872
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Stary, są tacy co wydali pięć kafli na najnowszego feniksa, a on im się zawiesza, bo np. zimną wodę poczuł. I tak ma być, bo nowe czasy=nowe standardy.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Quatro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 paź 2024, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieźle. Nawet myślałem o Fenix 8, ale jak sprawdziłem parametry, gdzie "tylko" dodają przyciski dotykowe i tam parę ciekawostek to jednak celowałbym w Fenix 7 Pro z Solar z MIP (3660 zł) - powinien dłużej trzymać baterię. W każdym razie nadal Instinct 2X Solar to jeden z najlepszych produktów w kwestii baterii, a i tak trzyma marne 7 dni, tyle co Xiaomi 6 do 9, a 8 naprawdę dobrze mierzy tętno, a koszt to 200 zł. Jak wiemy bateria to w XXI wieku jakaś średniowieczna kpina, przez teoretyków spisków uważana za cel korporacji sprzedających paliwa kopalne. Co 3 miesiące słyszymy o jakimś przełomie i nagle cisza. Mniejsza o spiski. Nawet nie pomyślałby, że zegarek za 5160 zł może złapać wodę, więc nie wiem na co liczy Garmin. Jak internet się skrzyknie to Garmin będzie piszczał. Każdy kto pokaże Garmina będzie musiał biegać z ochroną, albo sam bo nie dopuszczą go do zawodów. Potrafimy to zrobić. Nawet jakby Garmin wypuścił produkt co teleportuje.

Nie wiem czy zacznę testować Polar, bo uważam, że napotkam równie imponujące problemy, a już widziałem filmik, jak ktoś pisał, "zdradziłem Garmin" i kupiłem Polar H10, a po kilku miesiącach w komentarzu pisał, że już w śmietniku, a coś z Decathlonu za 100 zł nawet mu działa.

Mam wypróbowane Xiaomi 8, ale chciałbym mieć coś dokładnego jak H10, ale bez problemów typu namoczyć, żeby chwyciły elektrody i odczucia wgniatania skóry na klatce piersiowej. Verity Sense wydaje się kompromisem pomiędzy opóźnieniem i wygodą, tylko szkoda, że nie ma bajeru EKG.
hansel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
Życiówka na 10k: 39
Życiówka w maratonie: brak

Zobacz Garmin Epix Pro. Wzmocniona bateria, lepszy wyświetlacz, wbudowana latarka. Można wyrwać go obecnie dużo taniej niż rok temu w momencie premiery
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1485
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Tak dużo napisałeś, że nie che mi się wszystkiego czytać.
Ale jak masz jakieś pytania odnośnie opasek Polara to trochę już je używam.
Więc pytaj ale konkretnie i krócej.

Obrazek
Czas osiągnięty podczas zawodów jest wprost proporcjonalny do twojego zaangażowania.
Bieganie metodą startową. http://run.hancza.net/
Życiówki 2024 (M50): 5K-17:17, 10K-36:14, 21K-1:22:28, 42K-2:46:06
ODPOWIEDZ