mihumor pisze:To lipa i to straszna, biorąc pod uwagę super opinie o tych imprezach i ceny wpisowego to słabo jednak w tak ważnej kwestii.
Nie wiem czy to chodzi o koszta. Sponsorem w Ffm jest duzy producent wszelkiego rodzaju napokojow.
On by sie na pewno cieszyl, gdyby tysiace ludzi bieglo z firmowymi butelkami w rekach.
Ale co po wypiciu z nimi zrobic? Kubeczek papierowy rzucasz, mozna go podepdac i luz. Z butelka moze byc niebezpiecznie, jezeli by ich duzo lezalo gdzies po drodze. Juz widze to bieganie slalomem miedzy lezacymi butelkami i urazy tych, ktorzy nie zdarzyli postawic nogi obok
Jak to swoja droga wygladalo tam, gdzie one jednak byly? Jestem ciekaw
Myślałem o Frankfurcie w przyszłym roku więc może trzeba potrenować picie z kubeczka co zapewnia każda impreza w PL więc będzie jak to zrobić.
I to jest mysl na piatke! Logadin tez mysli czy by nie wystartowac we Frankfurcie.
Przyjezdzajcie! Zrobimy maly zlot forumowy
