Komentarz do artykułu Stabilizacja mięśni głębokich - ABC treningu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Poczekaj trochę zozur. Napiszę ci jak Seba pobiegnie poniżej 14:00 na 5k
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Przytoczę najbardziej wartościową wypowiedź w tym wątku:
A teraz dla kontrastu bezrefleksyjną:dom_paw pisze:Przede wszystkim ważne jest spojrzenie na trening uzupełniający i jego cel:
- niwelowanie słabych punktów zawodnika,
- adaptacja zawodnika do wyższych wymagań w zakresie intensywności i objętości treningowej (prewencja urazów),
- uwzględnienie specyficznych potrzeb dyscypliny docelowej,
- analiza pod kątem objętości i intensywności treningowej w zakresie wpływu jednostek uzupełniających na procesy regeneracyjne.
W zakresie treningu uzupełniającego musimy wziąć pod uwagę powyższe zmienne. Wtedy nie każdego ćwiczenie będzie miało znaczenia. W dużej grupie przypadków ćwiczenia wykonywane są nie dlatego, że mają jakiś cel tylko dlatego że jak wspomniano powyżej trener, zawodnik czy babcia z warzywniaka tak zalecili albo zrobili dzięki temu życiówkę.
Od siebie dodam, że podobno Eliud będzie zakładał ogródek i co tydzień wystawiał się z warzywami na markecie w iten. Zamierzam kupować tylko od niego, bo ma dobre życiówki.I na koniec przytacza słowa Eliuda, który podobno stwierdził, że to właśnie deskowanie było przełomem w jego karierze i pchnęło go do takich wyników jaki notuje obecnie.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Wątek o stabilizacji mięśni głębokich ale zauważa się brak stabilizacji....lepiej nie kończyć.
Przykre ,że co wątek to jad wobec naszych reprezentantów. Gdyby to było chociaż konstruktywne a nie ironiczne i prześmiewcze .
Podobnie mam nadzieję,że dyskusja wróci do tematu dla.dobra innych forumowiczów.
Przykre ,że co wątek to jad wobec naszych reprezentantów. Gdyby to było chociaż konstruktywne a nie ironiczne i prześmiewcze .
Podobnie mam nadzieję,że dyskusja wróci do tematu dla.dobra innych forumowiczów.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Masz pole do działania. Napisz coś konstruktywnego.Arti pisze:mam nadzieję,że dyskusja wróci do tematu dla.dobra innych forumowiczów.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Bycie na forum to nie obowiązek pisania ale również przywilej czytania...fajnie jak czegoś konstruktywnego.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No to może zacznij od czytania.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 25 paź 2019, 07:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Temat stabilizacji to temat ciężki do jednoznacznej oceny i co ciekawe mocno zależy od ruchu docelowego. Ciekawe jest również to, że mimo teoretycznych podstaw nadal jest bardzo dużo rozbieżności. Dla osób, które chciałby podyskutować zachęcam do zapoznania się w poniższymi publikacjami:
Is core stability a risk factor for lower extremity injuries in an athletic population? A systematic review Cedric De Blaiser, Philip Roosen, Tine Willems, Lieven Danneels, Luc Vanden Bossche, Roel De Ridder
Critical review of the impact of core stability on upper extremity athletic injury and performance Sheri P. Silfies, David Ebaugh, Marisa Pontillo, Courtney M. Butowicz
The myth of core stability Eyal Lederman
Co ciekawe w samych pracach odnośnie stabilizacji centralnej często wspomina się o "prewencji" urazów, jednak, że w pracach obejmujących zagadnienia najczęściej występujących urazów u biegaczy już ciężko znaleźć wzmianki o tym aby stabilizacja centralna była kluczowa - można znaleźć informację o stabilizacji lokalnej.
Is core stability a risk factor for lower extremity injuries in an athletic population? A systematic review Cedric De Blaiser, Philip Roosen, Tine Willems, Lieven Danneels, Luc Vanden Bossche, Roel De Ridder
Critical review of the impact of core stability on upper extremity athletic injury and performance Sheri P. Silfies, David Ebaugh, Marisa Pontillo, Courtney M. Butowicz
The myth of core stability Eyal Lederman
Co ciekawe w samych pracach odnośnie stabilizacji centralnej często wspomina się o "prewencji" urazów, jednak, że w pracach obejmujących zagadnienia najczęściej występujących urazów u biegaczy już ciężko znaleźć wzmianki o tym aby stabilizacja centralna była kluczowa - można znaleźć informację o stabilizacji lokalnej.
-
- Stary Wyga
- Posty: 199
- Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No właśnie stabilizuje się w okolicach jadu naszych reprezentantów jeśli występuje to co wątek.Arti pisze:Wątek o stabilizacji mięśni głębokich ale zauważa się brak stabilizacji....lepiej nie kończyć.
Przykre ,że co wątek to jad wobec naszych reprezentantów..
Wszędzie czytam o stabilizacji i ćwiczeniach wzmacniających i wszędzie życiówki stoją w miejscu. Chabowski, Giza, Pani Dominika i biegacz z Warszawy...
- EnvyM
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 09 wrz 2018, 20:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: 3:46:02
@yacool, żeby dobrze zrozumieć - nie negujesz ćwiczeń mobilizujących/wzmacniających/stabilizujących, które są realizowane w celu wzmocnienia (czy jak to zwał) danego elementu aparatu ruchu (w moim przypadku będzie to biodro, które powoduje shin splinty), lecz wg Ciebie błędem jest robienie koru "bo tak wypada"? Czy znajdujesz lepszą formę eliminacji kontuzji niż ćwiczenia? Bo przecież przez samo bieganie nie zlikwiduję urazu (jeśli biegam z dysfunkcją).
5km/16:50 (atest-2019) 10km/35:26 (atest-2019) HM/1:21:48 (atest-2019) M/3:46:04 (atest)
---
BLOG
KOMENTARZE
---
BLOG
KOMENTARZE
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Pani Dominika. Wiele biegów ultra, w górach, płaskie. Czy myślisz, że w takim wypadku stabilizacja jest na tyle niewydolna, że do przebiegnięcia płaskiej trasy maratonu potrzeba jest jej specjalbego wzmacniania? Reszta byc może doszła już do swojego optimum i na tym koniec.Wooki pisze: Wszędzie czytam o stabilizacji i ćwiczeniach wzmacniających i wszędzie życiówki stoją w miejscu. Chabowski, Giza, Pani Dominika i biegacz z Warszawy...
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Zapewne Wooki zapomniał np. o najlepszym wyniku danego roku w Wingsie, wieku zwycięstwach lub czołowych lokatach w biegach ultra. Życiówki to nie wszystko za to zwycięstwa wiele znaczą.
Ostatnio zmieniony 27 paź 2019, 22:14 przez Arti, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Niestety w LA liczą się dyscypliny olimpijskie.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ja już tu podałem najlepszą formę ćwiczenia. To leżenie co tydzień plackiem na kozetce u fizjo. W czterech wariantach: na plecach, na brzuchu, na lewym i na prawym boku. Można się dużo o sobie dowiedzieć, co daje szansę postrzegać własne ciało jako indywiduum. Po co? Żeby wreszcie przestać słuchać kretynów, którzy mówią ci co jest dla ciebie korzystne.
Mamy do dyspozycji naszą anatomię i funkcję. Z anatomią wiele nie zwojujemy, jeśli ktoś ma (teraz strzelam, bo nie chcę tu nikogo stygmatyzować) biodra szersze niż 40cm, to niech zapomni, że jest maszyną do biegania. (Seba ma około 30cm i jego nazywam anatomiczną maszyną do biegania). Taki ktoś nie jest urodzonym biegaczem. Pozostaje więc funkcja i takie nią zarządzanie, żeby w pierwszej kolejności nie robić sobie krzywdy biegiem (prewencja). A w drugiej kolejności żeby osiągnąć swojego funkcjonalnego maksa. Docelowo w postaci życiówek, doraźnie w postaci ciągłego poprawiania swojego ruchu. Problem z funkcjonalnym maksem polega na tym, że wiąże się on z indywidualną biomechaniką, która potrzebuje indywidualnych ćwiczeń.
Funkcjonalny maks, inaczej wzorzec ruchu, można opisać zbiorem ogólnych cech, które będą obowiązywać każdego, ale droga dochodzenia do nich jest jak najbardziej indywidualna.
Mamy do dyspozycji naszą anatomię i funkcję. Z anatomią wiele nie zwojujemy, jeśli ktoś ma (teraz strzelam, bo nie chcę tu nikogo stygmatyzować) biodra szersze niż 40cm, to niech zapomni, że jest maszyną do biegania. (Seba ma około 30cm i jego nazywam anatomiczną maszyną do biegania). Taki ktoś nie jest urodzonym biegaczem. Pozostaje więc funkcja i takie nią zarządzanie, żeby w pierwszej kolejności nie robić sobie krzywdy biegiem (prewencja). A w drugiej kolejności żeby osiągnąć swojego funkcjonalnego maksa. Docelowo w postaci życiówek, doraźnie w postaci ciągłego poprawiania swojego ruchu. Problem z funkcjonalnym maksem polega na tym, że wiąże się on z indywidualną biomechaniką, która potrzebuje indywidualnych ćwiczeń.
Funkcjonalny maks, inaczej wzorzec ruchu, można opisać zbiorem ogólnych cech, które będą obowiązywać każdego, ale droga dochodzenia do nich jest jak najbardziej indywidualna.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
- EnvyM
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 09 wrz 2018, 20:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: 3:46:02
To do mnie przemawia, żeby się rozeznać w swoich dysfunkcjach, a nie walić na oślep.
Jeżeli chodzi o biodra to mam 33-34cm, także może coś jeszcze ze mnie będzie.
Jeżeli chodzi o biodra to mam 33-34cm, także może coś jeszcze ze mnie będzie.

5km/16:50 (atest-2019) 10km/35:26 (atest-2019) HM/1:21:48 (atest-2019) M/3:46:04 (atest)
---
BLOG
KOMENTARZE
---
BLOG
KOMENTARZE
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13342
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Bratnia dusza, która nie bała się tego sprawdzić. NIekiedy poznanie siebie bywa rozczarowujące.
Przyznać się bez ściemniania, kto jeszcze wczoraj poleciał po miarkę?
Przyznać się bez ściemniania, kto jeszcze wczoraj poleciał po miarkę?
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/