Wegetarianizm

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

-  Zdumiewa mnie blablowy ton Fredzia, Runforfun, itd. w stosunku do Sandy. Jedyne wytłumaczenie to ewentualność, że Sandy to kolejny sklonowany Fredzio - i to znowu jakieś jaja, za przeproszeniem.

-  Cała sfera wartości w życiu codziennym jest pełna niekonsekwencji i zdumiewających paradoksów. Aktualne nieładne /a nawet karalne/ jest maltretowanie psiaka czy kotka. Zgładzenie prosiaczka jest OK. Wegetarianie są w trudnej sytuacji, bo nie tylko są w mniejszości, ale do tego z reguły ich najbliżsi nie podzielają wegetariańskich upodobań. Trudno jest im się zradykalizować w ocenach. Stąd hipokryzja do kwadratu.

- Śmieszy mnie, i czasami denerwuje, zarówno misyjna żarliwość kilkutygodniowych wegetarian, jak i reakcje mięsojadów: czasami nerwowość /czyżby wyrzuty sumienia?/, niekiedy protekcjonalna ironia. Prawdopodobnie taki wegetarianin na przyjęciu jest jak wrzód na d.... i to nie dlatego , że wyjada sałatki.
biegowa recydywa
PKO
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

no to już ostatni mój post w tym wątku:
-żeby był lepiej przestańmy pastwić się nad całą przyrodą, wycinać drzewa pod uprawy, nawozić itd.
-przestańmy wydobywać i eksploatować surowce naturalne - przecież to niszczenie naszej ziemi
-tak w zasadzie to człowiek doprowadził swoją chciwością ziemię do stanu w jakim się znajduje, a trwa ło to około 100 lat (np. takie dinozaury żyły jakieś 250 mln. lat)
-no więc weźmy sobie po kawałku sznurka i.... może wtedy ziemia odetchnie - ale niestety nie od mięsożerców.

sorry - ja napisałem na poczatku co myślę i nie atakowałem nikogo, sam niestety czasami czuję się poniżany...bye
Awatar użytkownika
Chinczyk
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 25 kwie 2003, 14:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Quote: from Styku on 1:44 pm on July 21, 2003
Dla mnie taka dyskuja wogóle nie ma sensu - człowiek od pradziejów zabijał żeby jeść i nie widzę sensu aby to zmieniać.  
Człowiek od pradziejów walczył również z innymi ludzmi, czcił słońce, zabijał upośledzonych w obrębie własnego plemienia, pozwalał panować tyranom, itd.
"Bo kiedy długo patrzysz w otchłań,
otchłań zaczyna patrzeć w Ciebie."
Awatar użytkownika
Styku
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 25 cze 2003, 16:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Drogi grupcio, a czy zdajesz sobie sprawę, że aby to rózowiutkie miesko znalazło się na twoim talerzyku to potrzeba wiele pracy - pracy z której żyje wiele ludzi - węc zastanów się czy ważniejsci są ludzie czy zwierzęta.
"W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem" 2TM  4,7
Awatar użytkownika
Kiniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 917
Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Grubcio to takie perpetuum mobile :hej:

Sam sobie zasadzi, sam sobie wypieli, sam zje, sam nawozi....
a ziemniaki piszczą, że się bardzo grubcia boją :hejhej:

Na poważnie: grubcio, czy próbowałeś nawracać? Masz dużo argumentów w rękawie :)
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

:D
a gdybyśmy uprościli system podatkowy to ilu urzędników straciłoby pracę? czy ciężka praca i wysiłek tych ludzi nie przydałaby się bardziej na innych - nomen omen - polach, które pomogły by naszej cywilizacji walczyć z głodem, chorobami, biedą, złem?

szanuję ludzką pracę. nie uważam ludzi którzy pracują w "tym" przemyśle za złych. podobnie jak prywatnie lubię panią ze skarbowego, która ostatnio skanowała mojego PIT'a :D

proszę o... mądrzejsze argumenty, bo ta dyskusja faktycznie zaczyna dołować...
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
Kiniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 917
Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Cóż, sezon ogórkowy, dyskusja na dnie, mądrzy komentatorzy na wywczasach.
Musisz niestety przeżyć nasze głupoty, albo już nigdy tu nie zaglądać :)
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
Awatar użytkownika
Styku
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 25 cze 2003, 16:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wiesz co Grubcio miałem zamiar olać twoją  wypowiedż, ale jezeli traktujesz  argument o tym iż wielu ludzi utrzymuje się z uboju żwierząt jako niemądry argument bo niebyłoby żadnego problemu gdyż bez problemu znalezli by pracę przy uprawie roślin  świadczy tylko o twoim braku wiedzy.
"W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem" 2TM  4,7
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

Jedzmy więcej mięsa! Walczmy z bezrobociem! :hahaha:

ok przepraszam że powiedziąłem że ten argument jest niemądry. wcale tak nie myśle i przepraszam :) naprawdę.
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

Styku. nie chodziło mi o to żeby z ubojni poszli do pracy na pola ryżu. Do innych dziedzin. Innych pól akrywności. pól w tym sensie :) i nie chce rewolucji nie od jutra, powoli. po troszeczku
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Runforfun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 411
Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43

Nieprzeczytany post

Quote: from Olek on 2:14 pm on July 21, 2003
-  Zdumiewa mnie blablowy ton Fredzia, Runforfun, itd. w stosunku do Sandy.
A mnie zdumiewa... że tylko jedna osoba - Olek, zareagowała jak należy.
Oczywiście, że Sandy jest tylko klonem, czyli w ogóle nie istnieje, gdyby nie była klonem nie padły by tak ostre słowa pod jej adresem!
Czyżby pozostali o tym wiedzieli i dlatego nie protestowali?   :niewiem: :hahaha:
Ja jestem wege, trochę z konieczności, bo... mięso zjada mi mój kot, potrafi zjeść więcej od człowieka. Taki los jak sie ma pupila- czy teraz wiecie czemu Fredzio je owies i jest taki chudy?-bo nie ma kucyka :hahaha:
I jeszcze jedno: dziś mało kto jada mięsa, bo go nie ma już dawno w sklepach! - ponad 80% to woda, chemia, maltodekstryny, papier i tłuszcz- smacznego! :hejhej:
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Nie wiem skąd w co drugiej wypowiedzi pada słowo o niskim poziomie dyskusji. Ja uważam, że jest na przyzwoitym.

Wydaje mi się, że w przypadku spożywania mięsa tak naprawdę wszystko sprowadza się do jednego zasadniczego pytania: czy człowiek myślący, refleksyjny, wiedzący co to empatia, współczujący (to tylko kilka z cech, które odróżniają nas od innych zwierząt) powinien powodować cierpienia i śmierć innych istot żywych.

No, więc powiedzmy sobie szczerze  - są dwie grupy osób jedzących mięso: cynicy, którzy mają gdzieś cierpienia zwierząt (nie podałbym takiej osobie ręki), oraz ci, którym smakuje mięso i NIE CHCĄ MYŚLEĆ o rzeźniach.

Ja należę do tej drugiej grupy.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Styku
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 25 cze 2003, 16:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A co z mieskiem, którego znam pochodzenie - mam mozliwość uczestnictwa w egzekucji hmm, krówek, byczków i świnek a następnie w produkcji i dystrubucji mięsa. Trudno w nim znalezć aż 80% wody, chemi, papieru i truszczu. Wy wegeterianie wydaje się wam że nie jedząc mięsa bedziecie zdrowsi. Znam takie osoby a zwłaszcza jedną która teraz musi pokutować odwiedzajac lekarzy, gdyż wcześniej nie jedli mięsa. Teraz to im się odmieniło.
"W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem" 2TM  4,7
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Quote: from Olek on 2:14 pm on July 21, 2003
-  Zdumiewa mnie blablowy ton Fredzia, Runforfun, itd. w stosunku do Sandy.
No bez przesady, nie jest taki blablowy. Trochę mnie ponioslo, przyznaje - ta La Toya Jackson tak na mnie podziałała. Sam nie wiem dlaczego. To że ktokolwiek na tym forum się na nią powołał - wzbudziło we mnie dreszcze. Gdyby to było w dyskusji na gazeta.pl czy onet.pl to nawet był na to nie spojrzał, ale tutaj sie identyfikuję z grupą a tu nagle La Toya.
Moze was to tak nie rusza bo mniej się akurat w tych pseudo gwiazdach orientujecie - ale przepraszam, ja poprostu nie mogłem inaczej. To był odruch bezwarunkowy - nie żartuję, po prostu nagle poczułem, ze muszę zaatakować ! I to tak z marszu, bez ogródek. Nie ważne czy Sandy to klon czy nie.
Z wegetarianami tez się dosyć identyfikuję. Więc jak mi ktoś mówi: zostań wegetarianinem bo La Toya Jackson też jest to mi od razu tętno skacze do 110 Hrmax ;) i staję się nie obliczalny - jest jeszcze kilka takich postaci, w tym wielu naszych polityków.
Dla niektórych to moze być smieszne ale ja w takich sytuacjach jestem śmiertelnie poważny.
.
.
Awatar użytkownika
Sandy
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 25 maja 2003, 20:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ludzie...nie bylo mnie tylko kilka godzin w domu.... a zrobiliscie ze mnie klona?

Runforfun, jestes smieszny i to od poczatku trwania tej dyskusji. Nie bede z Toba polemizowac.Nie chce mi sie.
Zanim zaczniesz krytykowac mnie lub kogokolwiek, spójrz na siebie i przeanalizuj wlasne wypowiedzi a nastepnie reakcje wspólforumowiczów. Zdaje sie, iz uwazasz sie za posiadacza patentu na wszystkie rozumy swiata?

Po przeczytaniu , tych osmiu stron FORUM stwierdzam ,ze nie ma sensu prowadzic dalej tej dyskusji, która stale odbiega od sedna.
Cos mi to nawet przypomina...............

Wytlumaczenie ludziom, XXI wieku , ze zabijanie jest zle ,ze wszyscy ponosimy odpowiedzialnosc za cierpienia zwierzat - NIE JEST MOZLIWE.
Zycie to tylko chwila, ale jaka soczysta !
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ