A skąd przekonanie, że 6 treningów w tygodniu da Ci zakładany progres?Kordyt pisze:Tylko kurde nadal pozostaje kwestia. Czy w ogóle moge się jeszcze jakoś rozwinąć cwiczac co najwyzej 5x tygodniowo (i to tez niezawsze) pod jesienny maraton. Plany (nawet takie pod moje mozliwosci) jakie znalazlem sa 6x tygodniowo i owszem sa fajne ale niestety nie moge tak czesto biegac z ograniczen czasowych.
No moglbym sie zabrac teraz za jakies plany pod 5 km zebt wyrobic szybkosc ale na ten maraton mi sie to chyba nijak nie przyda.
Patrząc na życiówki (HM, M) mam je bardzo podobne do Twoich a moje są nabiegane z 3 treningów w tygodniu. Dopiero od niedawna próbuję dorzucić czwarty trening w tygodniu licząc, że popchnie mnie to trochę do przodu.
Nie żebym się czepiał. Tak tylko się zastanawiam...
