Sikor - dokręciłem mostek w góralu

Rubin - w ramach treningu polecam przebieżkę rowerowym sigle track-iem pod prąd

Moderator: infernal
Powodzenia zycze!W ten weekend startuję w Mietkowie na 1/8IM. Niedziela, 10:45, rolling start (cokolwiek to znaczy).
Potwierdzam. To inne zmęczenie, wydaje mi się, że jest ok, a potem jednak dziwnie się nogi trzęsą. Głowa też inaczej pracuje, ale tu raczej pozytywne zmiany.Sikor pisze:Sprint potrafi przekosic glowe i cialo
Brawo!miejsce 101 na 273 - ale kilku nie dojechało, w M40 byłem 23 na 54, czas 1h27'
Było świetnie.
Jestem w pierwszej połowie stawki i to jest poprawa.
Propsy za "liscia"Ale okularków nie zerwał (dzięki, Sikor, za cynk).
Uznałem, że trzeba przyjąć spokojnie sytuację i dotrwać do końca. Dla lepszego samopoczucia palnąłem jeszcze z liścia Pijanego Zająca i wyszedłem z wody. 11'40".
Dokladnie tak samo mam!To znaczy ja jestem super, tylko rower do niczego...
Bardzo madrze!W bieg wszedłem dając sobie 2' od niemal truchtu do prędkości startowej.
Uwazaj, bo jak wsiakniesz, to ciezko sie wygrzebacCieszę się, że jest lepiej, niż w zeszłym roku. Myślę też, że nawet polubiłem to całe triatlonienie, Może jednak wystartuję jeszcze.