RHCP napisał(a):
Wiem, że pewnie lepiej bym wyszedł pod kątem sylwetki, gdybym wywalił bieganie i robił 5 treningów siłowych,
I to nawet potrójnie lepiej, bo w czasie dłuższych jednostek biegowych wytwarza się kortyzol (kat muskulatury). Przy czym jednak w licznych badaniach udowodniono, iż krótkotrwałe aeroby, o których piszesz, (30-40 minut) o przeciętnej intensywności (60-70% HR) prawie nie mają wpływu na poziom kortyzolu. Ponadto w czasie biegu organizm sięga po energię do tych samych mięśni, które wcześniej w pocie czoła wyćwiczyłeś. Niemniej faktem jest to, że crossfitowcy jakoś łączą przyzwoitą wytrzymałość biegową (z biegiem na 10km włącznie) z siłą. Ale z planów, które widziałem trenują jak szaleni. A i w bieganiu średnio-długim "ładna sylwetka" nie pomaga. W każdym razie spokojnie znajdziesz w treningu miejsce na trzecie 30-40 minut biegu (choćby w formie aerobu po siłowni), co przy zróżnicowaniu i w połączeniu z mądrze dobranymi interwałami po treningach siłowych chyba powinno dać sensowny rezultat, acz oczywiście zależy od Twoich predyspozycji.