ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

kojer pisze:...longtom gratulacje (pokaż co się załapało do albumu :))
takie cóś :hejhej:
K.JPG
pzdr :usmiech:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

O, świetne, takie lubię :taktak: .
Mam parę w podobnym stylu, ale musiałabym zrobić wykopaliska w laptopie ;).

Nic mi się dziś nie chce :ojoj: .
Ania102, jak tam morsowanie, udane?
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No i fajnie popatrzeć na kolory, ładne.
U mnie prawie monochromo - zimowe patyki ;).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Mnie też się dziś nic nie chce. Taki mamy klimat.
A zdjęcia prima sorta
Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

beata pisze:...monochromo -...
IM_.jpg
:usmiech:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zdjęcia piękne, nastrojowe. Mysz (bo to mysz?) świetna! Fotki z knajpy naprawdę fajne... A ja dla odmiany straszne knoty robię:-P

beata morsowanie było! Tylko nie miałam nic na stopy i zimno bardzo mi doskwierało, na następny raz będę mieć skarpety z pianki. Cała się nie zanurzyłam, tylko nogi. Fajne doświadczenie, będę to powtarzać.

Biegam, ćwiczę, czekam na wiosnę i słońce.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Słońce, o dziwo, ostatnio nawet się pokazuje i wg prognoz ma go trochę być w nast. tyg. Chyba mało też smogu, bo ciągle wiatr. Ja, w każdym razie, nie czuję ;).
W sumie, gdy leżał śnieg, to było nawet fajnie, ale teraz to i ja czekam już na wiosnę ...
Właśnie robię porządki w zdjęciach z ub. roku, jak znalazłam zdjęcia swego balkonu z kwiatami, to aż mi trudno było uwierzyć, że to nie tak dawno było ... i że tak w ogóle było ;).
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

dobry wieczór, ja wpadłam z singlem https://youtu.be/o-aH1qXU67I
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Dzieki Katekate, w taką pogodę tylko dobra muzyka rozrusza człowieka.
U nas silny mróz i cały czas szaruga. Odczuwalna minus17. Wczoraj biegalam, ale dzisiaj już ewentualnie bieżnia mechanicza. Ale wiosna blisko.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

ASK, niby wiosna blisko, ale niedawno przeglądałam swoje ubiegłoroczne okołotreningowe zapiski, pod koniec lutego zapisałam: -10 i strasznie zimno :bum: . I tak było przez tydzień. Zima tak łatwo nie odpuszcza i lepiej mieć to na uwadze ;). Ale dzień przynajmniej już zauważalnie dłuższy.
Ja się trochę zahartowałam, ale tylko trochę ;). Generalnie to też marznę, i gdy nie ma słońca za to trochę wieje - jak dziś, to na bieganie nie wychodzę.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Może jednak wiosna w kiedyś znów nadejdzie ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

:hej: śliczne foto
ja tam nie wiem, nie narzekam na zimę, świetnie mi się oddycha, tak po podlasku ;-) :hejhej:
lepsze słonko i mróz, niż zgniły listopad :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ja tam zgniły listopad lubię, ale taki, gdy leżą jeszcze liście, jest ciepło i pachnie zgnilizną :bum: ;).

Ale teraz też nie jet źle, to prawda. Dziś biegałam i to nawet szybko, o dziwo. Najgorsze są takie okresy nijakie jakich u nas niestety sporo, gdy np. spadnie śnieg i nagle robi się +3 i zaczyna padać deszcz, albo pada deszcz i powieje mroźnym wiatrem itp.

No nic, tymczasem podobno w nocy nowa dostawa śniegu. To nawet dobrze, przykryje lód, który po ostatnim śniegu ciągle zalega na leśnych trasach :taktak: .
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Piękne zdjęcie Beata. Jasne, że w zimnie lepiej się biega, ale ostatnie mrozy z wiatrem były już nieprzyjemne. Fajnie, że dzień się robi dłuższy. W tym roku było tak długo ciepło, że było mi trudno, żeby się przestawić na bieganie przy zimniejszej aurze.
wellaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 28 sty 2019, 13:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A macie jakiś sposób na piekące płuca podczas biegania na mrozie? Tak, nie mam kondycji i płuca są pewnie w szoku, że biorą takie głębokie wdechy, ale ten ból i kaszel zniechęcają mnie bardziej niż mroczki przed oczami po przebiegnięciu kilometra ;) Dlatego chętnie dowiedziałabym się, czy da się to jakoś obejść, czy trzeba przeczekać
redukcja cellulitu pod okiem profesjonalisty
ODPOWIEDZ