Kochamy bieganie...
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
O kurcze - nie wiem, czy będę potrafiła tak zrobić i się nie zasmarkać - z żeglarstwa wychodzi, że trzeba łapać zawietrzną?
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Taka chusteczka to pewno w torebce foliowej? A na dłuższe wybieganie to pewno po prostu paczka chustek obok butli z wodą? A zasmarkane? Do osobnej kieszonki?
Michał
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Iluz to biegaczy i biegaczek zaczynalo z chusteczkami , by wczesniej czy pozniej przekonac sie , ze nie ma to jak "po chamsku ale zdrowo" . 

Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Cirrus
- Wyga
- Posty: 119
- Rejestracja: 24 kwie 2003, 22:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
... smarkanie bez chusteczki jest "meskie" :P (gornicy potrafia robic to perfekcyjnie przedmuchujac nos po "sznuptabace").
Jednak mlodzi adepci tej sztuki musza liczyc sie z obsmarkanymi kolanami, butami czy nawet barkami
Acha, no i trzeba umiec panowac nad rekami bo jakos tak automatycznie po wydmuchu rekawy wedruja w kierunku wasa...
Jednak mlodzi adepci tej sztuki musza liczyc sie z obsmarkanymi kolanami, butami czy nawet barkami

Acha, no i trzeba umiec panowac nad rekami bo jakos tak automatycznie po wydmuchu rekawy wedruja w kierunku wasa...
Pozdrawiam: Cirrus
========================
potrafie tyle ile mysle, ze potrafie
========================
potrafie tyle ile mysle, ze potrafie
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
No Wojtek chyba potrafi!
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Oj gdy jestem już wyczerpany to takie smarknięcia mi nie za bardzo się udają i zamiast tworzyć oryginalną mozaikę to upiększam sobie strój biegowy.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Podgladalas ?
Akurat w niedziele , stojac juz na linii startowej , powiedzialem glosno - "chce mi sie sikac ! " . Stojacy kolo mnie kolega powiedzial - "no to dawaj " i potrzymal mi rower .
Odszedlem w bok z 10 krokow i od razu poczulem ulge . Za moim przykladem poszlo od razu kilku rowerzystow . Wszystko prawie na widoku publicznym ale "niech sie wstydzi ten kto widzi " .
Akurat w niedziele , stojac juz na linii startowej , powiedzialem glosno - "chce mi sie sikac ! " . Stojacy kolo mnie kolega powiedzial - "no to dawaj " i potrzymal mi rower .
Odszedlem w bok z 10 krokow i od razu poczulem ulge . Za moim przykladem poszlo od razu kilku rowerzystow . Wszystko prawie na widoku publicznym ale "niech sie wstydzi ten kto widzi " .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- stachnie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:10:04
- Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
- Kontakt:
Jeśli chodzi o smarkanie, to już bardzo dawno temu znalazłem oryginalny patent: zamiast chusteczek używam kartek ze starych, zapisanych zeszytów. Przy okazji mogą pełnić rolę papieru toaletowego...
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz.
Pozdrawiam,
Sławomir Stachniewicz.
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Nie podglądałam, sam pisałeś 
Jola

Jola
Pozdrawiam, Jola
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
No fakt , probowalem . Wychodzi z tego jakas taka prosta falista . 

Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Dawidek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 965
- Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy, Polska
Jak najbardziej popieram smarkanie bez chusteczek podaczas biegu lub jazdy na rowerze 
Jeżeli jednak chodzi o "siusianie" podczas biegu to nie wyobrażam sobie tego bez postoju.
Próbowałem robic to gdy jeszcze jeździłem w kategorii junior - były powody aby sie nie zatrzymywac i to naprawde duzy wyczyn aby przy jakiejś tam przyzwoitej predkosci spryskac ulice a nie siebie

Jeżeli jednak chodzi o "siusianie" podczas biegu to nie wyobrażam sobie tego bez postoju.
Ale tylko zawodowcy i tylko gdy juz naprawde muszą. Powszechne jest jednak zatrzymawanie sie.Kolarze to mają dobrze - siusiają w czasie jazdy
Próbowałem robic to gdy jeszcze jeździłem w kategorii junior - były powody aby sie nie zatrzymywac i to naprawde duzy wyczyn aby przy jakiejś tam przyzwoitej predkosci spryskac ulice a nie siebie

[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )
( Iz 40, 30-31 )
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Taaak, rzeczywiście, czadowa dyskusja. I jak tutaj nie kochać biegania...
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
kurde, a ja juz myslalem, ze ci zawodowi kolarze to tacy kulturalni i sikaja do jakiejs buteleczki przez rurke - ekologia z gracja i precyzja - a tu taka proza, ech
A ja to chyba jakis nienormalny jestem - ani nie pluje, ani nie smarkam - no coz, pewnie jeszcze za wolno biegam
A ja to chyba jakis nienormalny jestem - ani nie pluje, ani nie smarkam - no coz, pewnie jeszcze za wolno biegam