Adidas Supernova 9 vs Boston 6
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Co ma miejsce u każdego biegacza amatora tylko jest jeszcze bardziej jaskrawe i ma większy wpływ. Gdy pierwszy raz biegałem maraton w startówkach (byłem wtedy na poziomie niżej 3 godz.) to miałem wrażenie, ze po 30 tym biegnę w drewniakach. Później bardziej się przystosowałem i to zniknęło. Niemniej to były tylko Adiosy a nie żadne twarde twarde heble co w ogóle energii nie tracą.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13366
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Rzecz w tym, że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, iż tej energii jest za dużo i dlatego musi być wytracana dzięki amortyzacji. To nie jest tak, że coś tracimy z powodu amortyzacji butów. Bynajmniej. Amortyzacja pozwala na wydłużenie czasu ładowania nogi podporowej energią. Można wtedy ładować agresywniej, stosując na przykład overstriding z lądowaniem od razu na pierwszej kości śródstopia, pomijając fazę przetaczania poprzecznego. Mega lekkie startówki mogą blokować cały ten proces. Dlatego tak istotny jest właściwy dobór obuwia pod kątem czucia miękkości buta, a nie jego "dynamiki". Nawet jeśli okupione to będzie dodatkowymi gramami.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Pytam bo się nie znam.
Czy nie jest tak, że jak ktoś ląduje na pierwszej kości śródstopia to amortyzację robi staw skokowy? Czyli podobną pracę jaką wykonuje but podczas lądowania na pięcie?
Czy nie jest tak, że jak ktoś ląduje na pierwszej kości śródstopia to amortyzację robi staw skokowy? Czyli podobną pracę jaką wykonuje but podczas lądowania na pięcie?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To są takie minimalistyczne legendy
Generalnie można tak wyluzować cały układ że tak powiem "na stawach", że będziesz biegł amortyzując i rozpraszając wszystkie przeciążenia. Coś jak rower z niedopompowanymi kołami i bardzo miękkimi amortyzatorami. Wszystko się w takim układzie rozproszy, będzie się jechać wygodnie, ale nie da rady pojechać szybko.
Generalnie cała ta amortyzacja w stawie skokowym wydaje mi się przereklamowana przy szybkim bieganiu bo układ musi być sztywny żeby ładnie oddawać energię, a jak coś jest sztywne to nie amortyzuje jakoś !@#$% i tu właśnie przydaje się amortyzacja w butach o której pisze yacool.

Generalnie cała ta amortyzacja w stawie skokowym wydaje mi się przereklamowana przy szybkim bieganiu bo układ musi być sztywny żeby ładnie oddawać energię, a jak coś jest sztywne to nie amortyzuje jakoś !@#$% i tu właśnie przydaje się amortyzacja w butach o której pisze yacool.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
OK, ale nie ma bata żeby choć trochę staw skokowy się "nie poddał" podczas lądowania. Przecież go nie usztywnisz na beton 

viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13366
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie tylko staw skokowy ale i pozostałe stawy nogi podporowej mają utracić na moment wszystkie stopnie swobody. Tym momentem jest maksymalne przyjęcie przeciążenia. To taka wyidealizowana sytuacja. W praktyce niewielu biegaczy potrafi zbliżyć się do niej. Większość w tym momencie krzywi się i łamie. Dlatego właśnie uchwyceni w tej fazie biegu, nie wyglądają fotogenicznie. Wtedy też ratują nas dizajnersko-kolorowe buty, odciągające wzrok od kalectwa na zdjęciu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1496
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Bostony fajne butki, sam mam na stanie, ale delikatnie już przyciera się bieżnik
Też zastanawiam się nad kupnem butów (bardziej jako człapaki) i nie wiem czy nie zrobię myku, że kupię nowe bostony do mocniejszych treningów, a te stare przeznaczę na człapaki... Bostony nie obciążają nóg i można w nich biegać wszystko
Z ciekawości poza tematem. Ktoś z was biegał w takumi sen lub takumi ren ?

Też zastanawiam się nad kupnem butów (bardziej jako człapaki) i nie wiem czy nie zrobię myku, że kupię nowe bostony do mocniejszych treningów, a te stare przeznaczę na człapaki... Bostony nie obciążają nóg i można w nich biegać wszystko

Z ciekawości poza tematem. Ktoś z was biegał w takumi sen lub takumi ren ?