
Gosciu chce sobie zrobic tania reklame, ale nie zauwazyl ze robi z siebie durnia.
Jak to ten z flagą Polski to i na maratonie we Wrocku był kiedyś, ale nie pamiętam żeby był jakośrolin' pisze: W Krakowie grasuje "Bosy biegacz", który startuje pierwszy, a kończy ostatni...
Nie zawsze wiadomo kto powinien być w jakiej strefie. O ile są jakieś kolory na numerze startowym to ok a jak nie ma ?ragozd pisze:Najgorsze jest to, że kiedy zwraca się uwagę takiemu biegaczowi, by ustawił się we własnej strefie, to nie dość że on nie reaguje, to nie reagują inni, stojący co prawda w dobrej strefie, ale cicho.
A nawet jak są, to słyszałem tłumaczenie, że pomyłka, że ktoś niedoszacował swoich umiejętności itp.kuczi pisze: Nie zawsze wiadomo kto powinien być w jakiej strefie. O ile są jakieś kolory na numerze startowym to ok a jak nie ma ?
To można rozpoznać po piżamie - i serio mówiękuczi pisze: Nie zawsze wiadomo kto powinien być w jakiej strefie. O ile są jakieś kolory na numerze startowym to ok a jak nie ma ?