Szybko się uwinęli, wczoraj już Adam wrzucał ale z tego co zauważyłem tylko pierwszą setkę.misio80 pisze:ITRA już wyceniło występ Marcina w TDS - 906, czyli najlepszy występ w historii:)
Komentarz do artykułu UTMB 2018
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 sie 2018, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A tymczasem w masywie Mont Blanc kolejny bieg - CCC. Chińczyk Min Qi (wygrał chyba w tym roku Hong Kong 100 jeśli dobrze pamiętam) wystrzelił jak z procy i prowadzi z 10-minutową przewagą nad resztą, ale to dopiero nieco ponad 20 km.
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Angielscy komentatorzy mówili, że to była ścieżka trailowa trochę powyżej Chamonix. Mnie natomiast zastanawia, czy na ostatnim zbiegu miał już mniej światła, czy bateria padła tuż przed punktem.misio80 pisze:Tę końcówkę chyba biegli już tylko po ulicy, ciekawe czy nie chciał zaryzykować biegu bez czołówki, czy jednak na ulicach też było ciemno Podkręcił nam emocje Marcin, podkręciłKangoor5 pisze:Nie, ściągnął niedziałającą dużą czołówkę zasilaną baterią z plecaka, a założył zapasowego mini petzla.Jaca_CH pisze:
To jest taka droga gruntowo-szutrowa, lekko pofalowana. Bez oświetlenia, no i nie asfalt. Na pewno światło pomaga szybciej biec.
Ciekawe jest to, że normalnej czołówki wystarczyło na godzinę (???)
ITRA już wyceniło występ Marcina w TDS - 906, czyli najlepszy występ w historii:)[/quote]
Rano na początku biegu przecież chyba nie korzystali z czołówek. Mogło być też tak, że Marcin nie miał światła aż do tego punktu, a mimo to doszedł Boweman'a. Emocje sięgały zenitu, gdy zobaczyłem Marcina ściągającego plecak na kilka kilometrów przed metą. Wiedział doskonale, że ma tuż przed sobą i tuż za sobą jednych z największych ścigantów.
Z drugiej strony szczęście sprzyjało lepszemu, bo końcówka była jeszcze trochę pofalowana. Te lekkie pofałdowania mogły sprzyjać Marcinowi, albo nie sprzyjać przeciwnikom.
Ostatnio zmieniony 31 sie 2018, 15:10 przez miroszach, łącznie zmieniany 1 raz.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
stary lis de Gasperi powolutku zbliża się do Chinola... myśle, że ostatecznie go przegoni,
w takich biegach nie ma sensu niepotrzebnie tracić siły, co dosadnie było widać w TDS
w takich biegach nie ma sensu niepotrzebnie tracić siły, co dosadnie było widać w TDS
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 sie 2018, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeszcze dużo kilometrów i faktycznie De Gasperi pewnie przegoni Chińczyka, a ja liczę na Pau Capella - on zaczął bardzo spokojnie, gdzieś w trzeciej dziesiątce na pierwszym punkcie, a teraz jest już na 4 miejscu. A słyszałem że CCC podobno zaczyna się naprawdę dopiero od ChampexArek Bielsko pisze:stary lis de Gasperi powolutku zbliża się do Chinola... myśle, że ostatecznie go przegoni,
w takich biegach nie ma sensu niepotrzebnie tracić siły, co dosadnie było widać w TDS
Ale tę parę Chińczyków (Min Qi i Miao Yao, też prowadzi w tej chwili w CCC, a ciekawostka że prywatnie też są parą) jeszcze nie raz zobaczymy w czołówce biegów, są bardzo mocni.
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Wytłumaczył w wywiadzie.miroszach pisze:Rano na początku biegu przecież chyba nie korzystali z czołówek. Mogło być też tak, że Marcin nie miał światła aż do tego punktu, a mimo to doszedł Boweman'a. Emocje sięgały zenitu, gdy zobaczyłem Marcina ściągającego plecak na kilka kilometrów przed metą. Wiedział doskonale, że ma tuż przed sobą i tuż za sobą jednych z największych ścigantów.
https://bieganie.pl/?show=1&cat=34&id=9743
- Woszkowaty
- Stary Wyga
- Posty: 208
- Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:17:57
- Lokalizacja: Opole
CCC- punkt Champex-Lac :
1. Min QI
2. Marco DE GASPERI +00:04:23
3. Thomas EVANS +00:16:21
4. Pau CAPELL +00:19:39
5. Yunhui YU +00:21:46
1. Min QI
2. Marco DE GASPERI +00:04:23
3. Thomas EVANS +00:16:21
4. Pau CAPELL +00:19:39
5. Yunhui YU +00:21:46
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Na UTMB czołówce mineło juz ponad 40 km.
Pogoda niezbyt fajna, Walmsley prowadził ale minał go Zach Miller, ciekawe, co się stało.
Pogoda niezbyt fajna, Walmsley prowadził ale minał go Zach Miller, ciekawe, co się stało.
- Woszkowaty
- Stary Wyga
- Posty: 208
- Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:17:57
- Lokalizacja: Opole
Faktycznie, na punkcie La Balme (UTMB) pierwszy był Miller, 27 sekund przed Walmsley'em i prawie dwie minuty przed Kilianem.
A tak wygląda czołówka w CCC:
1. Thomas EVANS
2. Min QI
3. Pau CAPELL
4. Marco DE GASPERI
5. Germain GRANGIER
Po cichu liczyłem, że De Gasperi będzie pierwszy lub drugi. Cóż - idzie nowe i młode .
A tak wygląda czołówka w CCC:
1. Thomas EVANS
2. Min QI
3. Pau CAPELL
4. Marco DE GASPERI
5. Germain GRANGIER
Po cichu liczyłem, że De Gasperi będzie pierwszy lub drugi. Cóż - idzie nowe i młode .
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Z Walmsleyem dzieje się coś złego, znacznie wcześniej niż rok temu.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No, rozgrzali się (tzn Luis Alberto) i po 7 godzinach biegu wreszcie zaczyna się wyścig Kilian-Alberto.
-
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 17 lip 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 49:56
- Życiówka w maratonie: brak
Przez noc wiele się pozmieniało. Na Col Ferret (ok 105km) prowadzi Miller na kilka sekund przez Trevenard'em, trzeci Tollefson 18 minut za nimi. Kilian prawie 1:10 straty w Bonatti (12-ty), Jim dopiero 28 (1:50h straty. Hernando chyba zakończył wyścig w Courmayeur.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Niesamowite jak ich wymiotło