Mialem kiedys takiego nauczyciela z WF-u... to tez było odczuwalne i pomagało.Sikor pisze:Jezeli to bedzie np. kon, to roznica bedzie mocno odczuwalnaYahoo pisze:Kopa daje? Jakiego znow kopa?
A moze niech ci da kopa geranium czy tez Di-cafeine malate, 3-pentanamine, DMBA? Co za roznica co cię kopnie.
Jak to jest z tą kawą ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13294
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
- Maciej Kowalski
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 22 lip 2018, 16:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Warto jednak spróbować kofeiny bezwodnej właśnie w preparatach do tego przeznaczonych takich jak żele czy energy drinki. Kawy w trakcie bym nie pil
Trener personalny i dietetyk w https://kowalskimaciej.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13294
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Kofeina trzyma do 4-5 godzin. Wystarczy przed treningiem/zawodami.Maciej Kowalski pisze:Warto jednak spróbować kofeiny bezwodnej właśnie w preparatach do tego przeznaczonych takich jak żele czy energy drinki. Kawy w trakcie bym nie pil
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Mozna i sprawdzić AMP citrate, tez daje mega energie od zaraz.Rolli pisze:Kofeina trzyma do 4-5 godzin. Wystarczy przed treningiem/zawodami.Maciej Kowalski pisze:Warto jednak spróbować kofeiny bezwodnej właśnie w preparatach do tego przeznaczonych takich jak żele czy energy drinki. Kawy w trakcie bym nie pil
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13294
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Kofeina nie daje energii... a te AMP to co?Yahoo pisze:Mozna i sprawdzić AMP citrate, tez daje mega energie od zaraz.Rolli pisze:Kofeina trzyma do 4-5 godzin. Wystarczy przed treningiem/zawodami.Maciej Kowalski pisze:Warto jednak spróbować kofeiny bezwodnej właśnie w preparatach do tego przeznaczonych takich jak żele czy energy drinki. Kawy w trakcie bym nie pil
Wysłane z mojego DUK-L09 .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Pewnie ze kawa nie da ci energii skoro twoje receptory są na tyle zaadaptowane do wysokiej dawki kofeiny.Rolli pisze: Kofeina nie daje energii... a te AMP to co?
Sprawdź co to AMP, teraz wszystko mozna wyszukać w googlach.
Nie badz już takim leniwcem
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 28 paź 2015, 20:44
naprawdę???Yahoo pisze:A moze niech ci da kopa geranium czy tez Di-cafeine malate, 3-pentanamine, DMBA? Co za roznica co cię kopnie.
o DMBA/AMP-citrate/geranium:
"Zespół amerykańskich i holenderskich naukowców znalazł w składzie dwunastu popularnych suplementów treningowo-dietetycznych syntetyczny stymulant DMBA - jego ilość wahała się w zależności od preparatu od 13 do 120 miligramów, podczas gdy już 26 miligramów DMBA dziennie może skutkować zgonem. Substancja jest śmiertelnie niebezpieczna, ponieważ znacząco zwiększa ryzyko zawału serca oraz wylewu, działając w podobny sposób, jak amfetamina. DMBA znaleziono m. in. w składzie dwóch popularnych preparatów. Oba można bez problemu nabyć w polskich sklepach internetowych....Zespół, który przebadał suplementy, apeluje o włączenie DMBA i ETH na listę substancji zakazanych,"
https://facet.wp.pl/niebezpieczne-suple ... 482194049a
https://www.menshealth.pl/zdrowie/Suple ... gdy,8560,1
Kawę czy Yerbę spożywają od dawna miliony ludzi, czasem bywa nawet polecana pod warunkiem spożycia rzadko i w małej ilości.
Te substancje co wymieniłeś to w ogóle inna bajka, jakieś narkotyki dla koksów, zresztą w latach 40-tych były sprzedawane właśnie jako narkotyki, pochodne amfetaminy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Podaj mi badania przeprowadzone na ludziach a nie na zwierzętach.Crom pisze:naprawdę???Yahoo pisze:A moze niech ci da kopa geranium czy tez Di-cafeine malate, 3-pentanamine, DMBA? Co za roznica co cię kopnie.
o DMBA/AMP-citrate/geranium:
"Zespół amerykańskich i holenderskich naukowców znalazł w składzie dwunastu popularnych suplementów treningowo-dietetycznych syntetyczny stymulant DMBA - jego ilość wahała się w zależności od preparatu od 13 do 120 miligramów, podczas gdy już 26 miligramów DMBA dziennie może skutkować zgonem. Substancja jest śmiertelnie niebezpieczna, ponieważ znacząco zwiększa ryzyko zawału serca oraz wylewu, działając w podobny sposób, jak amfetamina. DMBA znaleziono m. in. w składzie dwóch popularnych preparatów. Oba można bez problemu nabyć w polskich sklepach internetowych....Zespół, który przebadał suplementy, apeluje o włączenie DMBA i ETH na listę substancji zakazanych,"
https://facet.wp.pl/niebezpieczne-suple ... 482194049a
https://www.menshealth.pl/zdrowie/Suple ... gdy,8560,1
Kawę czy Yerbę spożywają od dawna miliony ludzi, czasem bywa nawet polecana pod warunkiem spożycia rzadko i w małej ilości.
Te substancje co wymieniłeś to w ogóle inna bajka, jakieś narkotyki dla koksów, zresztą w latach 40-tych były sprzedawane właśnie jako narkotyki, pochodne amfetaminy.
Geranium moze powodowac skutki uboczne, a jego sie nie bierze w dużych dawkach i caly czas, a DMBA juz nie za bardzo ma jakiekolwiek skutki uboczne. Rzecza oczywista jest aby nie zaczynac od dawek dużych inie byc na nic chorym.
Pierdol wiekszych nie slyszalem niz to co przeczytałem teraz w means healt. Haha
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13294
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dlaczego mam wydawać kase na jakieś tam suplementy, które nawet nie rozumie i których zawartość nie jest znana i nie zbadana... jak mozna sie napić normalnej kawy (albo łyknąć czysta kofeinę)??
-
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 28 paź 2015, 20:44
sęk w tym że nie ma takich badań. Te substancje NIE były testowane na ludziach, m.in. dlatego właśnie piszą żeby ich nie stosować, ich dokładne działanie i skutki uboczne są nieznane. Biorąc tego typu pobudzacze eksperymentujesz sam na sobie... Oczywiście każdy robi co chce ze swoim zdrowiem, ale z co piszą naukowcy skutki brania tych substancji mogą być bardzo poważne:Yahoo pisze:Podaj mi badania przeprowadzone na ludziach a nie na zwierzętach.
"Osoby, które zdecydowały się spróbować, owszem mówią o potężnym kopie, ale też o fatalnym "zejściu" - kołataniu serca, rozmyciu wzroku, problemami ze snem, swędzeniem skóry, drgawkami. po pewnym czasie konieczne staje się zwiększenie dawki, a po zrezygnowaniu z tego "suplementu", pojawia się klasyczny zespół abstynencyjny - z depresją włącznie."
Całkiem możliwe, że dokładnych badań nigdy nie będzie, obecnie producenci stymulantów tak się wycwanili, że kiedy zaczyna się badać się jakąś substancję oni zmieniają nieznacznie skład lub proporcje preparatu i wprowadzają go na rynek pod inną nazwą jako zupełnie nowy "dopalacz". Klienta oczywiście robi się w konia, o niczym nie informuje i wpycha mu kolejne cudowne "nowości". W ten sposób można się bawić w nieskończoność.
Z tego co się czyta to tajemnicze geranium/DMBA/AMP itp. itd. to nie są żadne "suplementy", przecież one nie dostarczają żadnych witamin czy minerałów. To po prostu nieco zmodyfikowane odmiany popularnego narkotyku zwanego amfetaminą.
-
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 28 paź 2015, 20:44
uważam podobnie, zresztą 2-3 kawy dziennie podaje się jako maksymalną dopuszczalną dawkę. Pobudzenie nie może trwać w nieskończoność, żaden organizm tego nie wytrzyma. Tak jak piszesz - lepszy efekt da 1 kawa co kilka dni niż kilka kaw codziennie.binko14 pisze: Picie więcej niż dwóch filiżanek dziennie (jednej rano, drugiej po południu) to strata pieniędzy i czasu na przyrządzanie tego napoju.
A no i jak ktoś pije 5 filiżanek kawy dziennie to mu to nie podnosi wydolności, tylko pomaga normalnie się poczuć, bo jego układ współczulny i nerwowy jest wyczerpany wielkimi ilościami kawy. Jasne, kawa raz na jakiś czas stymuluje i rzeczywiście jest efektywna. Z autopsji wiem jak jest. Koledzy pili po 3 - 4 energetyki dziennie i po kilku dniach nie mogli bez tego wstać z łóżka, problemy z motywacją itd.
Dla kawoszy zdecydowanie polecam polskie palarnie kawy i ziarna speciality zamiast marketowego badziewia. Renomowane krajowe palarnie nie mają może kolorowych opakowań jak marketówki, ale używają ziaren znacznie wyższej jakości niż wielkie koncerny i w efekcie dostajemy dużo lepszy smak kawy. Nie ma w ogóle porównania. Jest też polskie forum o kawie gdzie można się sporo dowiedzieć na ten temat: http://forum.wszystkookawie.pl/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13294
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie za bardzo... sa badania naukowe, które potwierdzają , ze kawa zawsze daje kopa. No i nie ma żadnych skutków ubocznych.Crom pisze: uważam podobnie, zresztą 2-3 kawy dziennie podaje się jako maksymalną dopuszczalną dawkę. Pobudzenie nie może trwać w nieskończoność, żaden organizm tego nie wytrzyma. Tak jak piszesz - lepszy efekt da 1 kawa co kilka dni niż kilka kaw codziennie.
Dla kawoszy zdecydowanie polecam polskie palarnie kawy i ziarna speciality zamiast marketowego badziewia. Renomowane krajowe palarnie nie mają może kolorowych opakowań jak marketówki, ale używają ziaren znacznie wyższej jakości niż wielkie koncerny i w efekcie dostajemy dużo lepszy smak kawy. Nie ma w ogóle porównania. Jest też polskie forum o kawie gdzie można się sporo dowiedzieć na ten temat: http://forum.wszystkookawie.pl/
Ja bym nie wstał rano do pracy, jakbym nie miał w pracy 4-5 filiżanek.
-
- Wyga
- Posty: 142
- Rejestracja: 28 paź 2015, 20:44
i uważasz takie uzależnienie od kofeiny za "brak skutków ubocznych"?Rolli pisze:kawa zawsze daje kopa. No i nie ma żadnych skutków ubocznych. Ja bym nie wstał rano do pracy, jakbym nie miał w pracy 4-5 filiżanek.
dokładnie o tym pisał binko
binko14 pisze: jak ktoś pije 5 filiżanek kawy dziennie to mu to nie podnosi wydolności, tylko pomaga normalnie się poczuć, bo jego układ współczulny i nerwowy jest wyczerpany wielkimi ilościami kawy. Z autopsji wiem jak jest. Koledzy pili po 3 - 4 energetyki dziennie i po kilku dniach nie mogli bez tego wstać z łóżka
Ostatnio zmieniony 10 sie 2018, 13:08 przez Crom, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13294
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak. Z kawa dobrze sie czuje. Od 50 lat.Crom pisze:i uważasz takie uzależnienie od kofeiny za "brak skutków ubocznych"?Rolli pisze:kawa zawsze daje kopa. No i nie ma żadnych skutków ubocznych. Ja bym nie wstał rano do pracy, jakbym nie miał w pracy 4-5 filiżanek.