Zestaw dla swieżaka

Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Coś czuję, że tobie zależy bardziej na stylówie niż na bieganiu ;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
PKO
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Według mnie potrzebne Ci są krótkie, przewiewne spodenki do biegania z wewnętrznymi gaciami, bez bielizny pod. Żadne leginsy w lato.
37:52 1:25:24 3:12:11
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie ma czegoś takiego jak "oddychający materiał". Nie ma też materiału "odprowadzającego pot". Materiał może chłonąć więcej (bawełna i grubszy materiał) lub mniej potu (tworzywa sztuczne i cienkie). Cała reszta to marketing i/lub magia. Z materiałów na ubrania możesz zwrócić uwagę na to, żeby wybierać raczej te z poliamidu (inne nazwy: PA, Lycra) niż z poliestru (PE), bo PA ma lepsze właściwości .

Co do bielizny: wybierz się do sklepu z bielizną albo na Allegro i kup bieliznę sportową szytą przez którąś z polskich firm bieliźniarskich. Oni wiedzą jak się to robi. Najważniejsze, żeby była cienka, bez lub z płaskimi szwami, nie bawełniana i przyjemna w dotyku. Możesz też kupić bieliznę sportową w sklepie sportowym ale sprawdź, czy nie jest zrobiona z materiału podobnego do tego w kąpielówkach, by ci się niektóre rzeczy w nich nie zagotowały.

Bianka16 pisze:Daję głowę, że w krótkim czasie, jeśli się wciągniesz, to zaczniesz myśleć o zegarku biegowym, słuchawkach i tym podobnych DROBIAZGACH :bum:
Mogę zaryzykować stwierdzeniem że się wciągnąłem, a o takich pierdołach nie myślę ;-)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5070
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kukimiszczu pisze:Nie to ze jestem delikatny, ale tak troche niefajnie wyglada biegać ze spoconym tyłem.
Pol zartem, pol serio: jezeli to jest dla Ciebie problem, to sobie daruj bieganie.
To norma, ze w czasie biegu wygladasz jak zapocony cap, z ktorego pot sie leje.
Jak jest cieplo to inaczej sie nie da i tak ma byc :taktak:
kukimiszczu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 21 maja 2018, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:Coś czuję, że tobie zależy bardziej na stylówie niż na bieganiu ;-)
No bez przesady, co w tym stylowego facet w rajtuzach. I jeszcze z moją atletyczną budową wyglądam jak wóz z węglem. Zależy mi na jakościowych wygodnych ciuchach i tyle. Czytam o tych poobcieranych i ugotowanych narządach to mnie troche dreszcze przechodza. Wolę tego uniknąć.
Wy dziewczyny macie łatwiej, jest masa fajnych damskich ciuchów sportowych, nie macie obwłosionych nóg które też grzeją, przewiewną bielizne z 3 sznurków typu stringi, no i nie ma wam co się ugotować :hejhej:
Bianka16
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 757
Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zdziwiłbyś się. Począwszy od stanika, skończywszy na hormonach... każdy ma coś. Mnie czasem też nachodziły myśli, jak to fajnie mają panowie.
Przymierz spodenki, porównaj z legginsami, myślę, że spodenki w twoim przypadku lepiej się sprawdzą. Jesli nie masz problemu z obcierwniem się ud (co jest częste u pań), to nie ma się co zastanawiać.

Picie noszę ze sobą albo w malutkim softflasku, w tylnej kieszeni legginsów, albo mam pas z dwoma malutkimi buteleczkami i kieszenią pośrodku. Ja nie biegam jeszcze daleko, max 11 km. Jak jest gorąco to nawet na 5km coś biorę. Nie daję rady bez picia.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Bianka16 napisał(a):
Daję głowę, że w krótkim czasie, jeśli się wciągniesz, to zaczniesz myśleć o zegarku biegowym, słuchawkach i tym podobnych DROBIAZGACH :bum:

Mogę zaryzykować stwierdzeniem że się wciągnąłem, a o takich pierdołach nie myślę ;-)
:sss:
Kangoor5 pisze:Przerabiałem dwa lata temu temat zakupu zegarka na treningi i biegi ultra. Przeanalizowałem wszystko dostępne na miejscowym rynku i najlepszym zegarkiem wg kryterium ceny okazał się GEONAUTE W200. Bateria trzyma do dziś a różnica w cenie do następnego zegarka potrafiącego podołać ultra dystansom pozwoliła zakupić klika rzeczy naprawdę potrzebnych do biegania.
:sss:
Kangoor5 pisze:Mam Polara RS200, czerownego z opaską na klatę. Prawie wszystkie znaki na wyświetlaczu działają, może będzie trzeba tylko wymienić baterie (ale będzie trzymała kilka lat bez ładowania).
Za dużą kasę chętnie się go pozbędę.
:sss:
Kangoor5 pisze:To jest więcej niż 150 zł, ale gdybym nie miał jeszcze latarki i chciał kupić jedną na wszystkie potrzeby, to była by to Petzl Myo RXP. Do tego akumulatorki Ni-Mh na co dzień, lub baterie litowe na długie wycieczki lub zawody. Latarka raczej lekka, napięcie do wyboru (stabilizowane lub nie), dobry dyfuzor który przesuwa się jednym ruchem ręki, nawet w rękawiczce.
Dalej mi się nie chce szukać :hejhej:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kukimiszczu pisze:Wy dziewczyny macie łatwiej, jest masa fajnych damskich ciuchów sportowych, nie macie obwłosionych nóg które też grzeją, przewiewną bielizne z 3 sznurków typu stringi, no i nie ma wam co się ugotować
ogol nogi, załóż stringi-są męskie, widziałam w tv i pokaż w końcu te umięśnione ciało, to mooooże ci coś w końcu :sss: :hahaha: doradzę
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kukimiszczu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 21 maja 2018, 14:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:
kukimiszczu pisze:Wy dziewczyny macie łatwiej, jest masa fajnych damskich ciuchów sportowych, nie macie obwłosionych nóg które też grzeją, przewiewną bielizne z 3 sznurków typu stringi, no i nie ma wam co się ugotować
ogol nogi, załóż stringi-są męskie, widziałam w tv i pokaż w końcu te umięśnione ciało, to mooooże ci coś w końcu :sss: :hahaha: doradzę
Nogi goliłem jak chodziłem na mma, stringi nosze czasem do garniturowych spodni, mięśnie trochę oklapły bez siłowni :hej: Nie zaskoczysz mnie :oczko:
Bianka16
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 757
Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mpruchni pisze:
Dalej mi się nie chce szukać :hejhej:
Dobre, dobre ... :hahaha:
Oj, to tylko takie drobne przeoczenie co się miało...co tam taki nieznaczący zegarek czy jakaś latarka... :bum:
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mpruchni pisze:
Kangoor5 pisze:Bianka16 napisał(a):
Daję głowę, że w krótkim czasie, jeśli się wciągniesz, to zaczniesz myśleć o zegarku biegowym, słuchawkach i tym podobnych DROBIAZGACH :bum:

Mogę zaryzykować stwierdzeniem że się wciągnąłem, a o takich pierdołach nie myślę ;-)
:sss:
Kangoor5 pisze:Przerabiałem dwa lata temu temat zakupu zegarka na treningi i biegi ultra. Przeanalizowałem wszystko dostępne na miejscowym rynku i najlepszym zegarkiem wg kryterium ceny okazał się GEONAUTE W200. Bateria trzyma do dziś a różnica w cenie do następnego zegarka potrafiącego podołać ultra dystansom pozwoliła zakupić klika rzeczy naprawdę potrzebnych do biegania.
:sss:
Kangoor5 pisze:Mam Polara RS200, czerownego z opaską na klatę. Prawie wszystkie znaki na wyświetlaczu działają, może będzie trzeba tylko wymienić baterie (ale będzie trzymała kilka lat bez ładowania).
Za dużą kasę chętnie się go pozbędę.
:sss:
Kangoor5 pisze:To jest więcej niż 150 zł, ale gdybym nie miał jeszcze latarki i chciał kupić jedną na wszystkie potrzeby, to była by to Petzl Myo RXP. Do tego akumulatorki Ni-Mh na co dzień, lub baterie litowe na długie wycieczki lub zawody. Latarka raczej lekka, napięcie do wyboru (stabilizowane lub nie), dobry dyfuzor który przesuwa się jednym ruchem ręki, nawet w rękawiczce.
Dalej mi się nie chce szukać :hejhej:
No i słusznie, bo niepotrzebnie szukałeś nawet tamtego:
Ad.1.: Znajdź kogoś, kto startując w górach na dystansach >20km używa zegarka tańszego niż 39,99 zł. Co prawda w przygotowaniach do pierwszego maratonu bardzo dobrze sprawdzał się stoper zabudowany w telefonie Nokia 3310 (uchwytów na ramię jeszcze nie znano ;-) ), ale na starość zacząłem sobie cenić komfort.

Ad.2. Trochę nie załapałeś ironii. W tamtym poście zażartowałem , że chcę opchnąć mój pierwszy i jedyny pulsometr, który wyjąłem z szafki po kilku latach nie używania i się okazało, że przestała świecić połowa wyświetlacza.

Ad.3. Co w tym złego, że starałem się komuś doradzić przy zakupie latarki? Oszczędzę Ci czasu na szukanie: sam teraz dysponuję dużo droższą latarką. Jednak jak ktoś biega nocą w górach, to nie jest żadną fanaberią.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kukimiszczu pisze:
katekate pisze:Coś czuję, że tobie zależy bardziej na stylówie niż na bieganiu ;-)
No bez przesady, co w tym stylowego facet w rajtuzach. I jeszcze z moją atletyczną budową wyglądam jak wóz z węglem. Zależy mi na jakościowych wygodnych ciuchach i tyle. Czytam o tych poobcieranych i ugotowanych narządach to mnie troche dreszcze przechodza. Wolę tego uniknąć.
Wy dziewczyny macie łatwiej, jest masa fajnych damskich ciuchów sportowych, nie macie obwłosionych nóg które też grzeją, przewiewną bielizne z 3 sznurków typu stringi, no i nie ma wam co się ugotować :hejhej:
Jak nie masz mocno ograniczonego budżetu a chcesz się wyróżnić, to przejrzyj ofertę firm Attiq oraz Nessi.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: Znajdź kogoś, kto startując w górach na ...
itd itp.
To Ty nie zrozumiałeś.
Jeżeli ktoś, właściwie nie wiadomo, po co, pisze:
Kangoor pisze:ja o takich pierdołach [jak zegarek biegowy i inne gadżety] nie myślę
To znaczy, że ich wcale nie używa, a nie, że używa zegarka do biegania, ale taniego, a latarki co prawda drogiej, ale wyłącznie dlatego, że jest mu potrzebna, a drogi zegarek do biegania, czy co to jest ten RS200, właściwie też sobie kiedyś kupił, ale teraz doszedł do wniosku, że już nie potrzebuje.
A ja bym w życiu nie kupił zegarka do biegania za 2000. Tzn kupiłem Garmina za 2,5, ale tylko dlatego, że był mi niezwykle potrzebny. Jak ci się podoba mój tok myślenia?

Jak ktoś się głupio przechwala, to niech się liczy z tym, ze ktoś go głupio będzie łapał za słowa. :zero:
Bianka16
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 757
Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kukimiszczu, mówiłeś, że dzisiaj wybierzesz się do sklepu sportowego. Czy udało ci się tam dotrzeć i z jakim skutkiem? Znalazłeś coś dla siebie?
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Kiedy kilka lat temu zaczynałem przygodę z bieganiem kupiłem sobie na początek cztery rzeczy:
a. buty
b. skarpetki techniczne (3 pary)
c. koszulkę techniczną
b. spodenki

Moim zdaniem nie potrzeba nic więcej. Pamiętam, że spodenki były w stylu piłkarskim, z szerokimi nogawkami, obecnie do biegania wolę obcisłe legginsy, są po prostu wygodniejsze.
A później zaczęła się lawina kosztów, która trwa do dzisiaj... :hahaha:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ