"Dlugodystansowcy" na Planete
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Dużo biegać przede wszystkim co przekladać powinno się również na aktywne uczestniczenie w imprezach masowych.... by sprawdzić się na tle innych (maniaków) hihihi.... tu nie chodzi o medale !!! Tu chodzi o życie bieganiem.....
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Oglądałam Długodystansowców 3 razy i mogłabym jeszcze kilka, bo tyle tam wszystkiego, że w pełni trudno ogarnąć całość. Nie interesuje mnie strona artystyczna tylko informacje, które zawiera film i choćby nie wiem jak sucho byłyby przekazane -poczuję dreszcz podniecenia. Gdy oglądałam ten film po raz pierwszy byłam dość świeżo po porodzie i nie mogłam biegać (ba! myśleć o ruchu nawet nie mogłam!) a jednak poczułam bliską więź z biegaczami, i mimo, że to nie moje wyniki, to rozumiałam, co czują ci Wielcy.
B.spodobało mi się to, że np. o Zatopku się pamięta, mimo, że jego wyniki są już pobite przez tysiące biegaczy.
B.spodobało mi się to, że np. o Zatopku się pamięta, mimo, że jego wyniki są już pobite przez tysiące biegaczy.
[b]szuuu[/b]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
No nie wiem czy powinniśmy się licytować stopniem opętania biegowego. To trochę idiotyczne. Krzysiek wygląda mi zresztą na dostatecznie opętanego, chociaż nie podzielam jego opinii co do filmu. De gustibus ... Prawdopodobnie to w dużej mierze moja wina. Najpierw film mocno zachwalałem, a póżniej zbyt długo zwlekałem z dostarczeniem kasety. To mogło zaważyć. A na poważnie, to przecież kryteria oceny takiego filmu, oczekiwania - mogą być tak różne, jak różne są nasze gusty.
biegowa recydywa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Arti, największy biegowy maniaku! I jak tu się z tobą spierać?Quote: from Arti on 9:40 am on Feb. 13, 2003
Co rozumiesz w swoim przypadku maniaka? Bo ja sam uważam się za maniaka... i właśnie między innymi każdy film o bieganiu, każda wstawka z bieganiem wszystko to powoduje palpitacje serca... nie ma dla mnie absolutnie nic ważniejszego niż lekkoatletyka, czynne bieganie itp.... to tylko ułamek procenta mojego maniactwa.. A w czym objawia się twoje maniactwo? Jak długo interesujesz się biegami by być taki snobem??? Bo ja około 14 lat....

Mam tylko taką nadzieję, że kiedyś film o bieganiu zrobi jakiś "maniak" filmowy pokroju Almondovara, Allena albo inny godny następca Kurosawy, Kieślowskiego czy Felliniego, żeby wspomnieć tylko najgłośniejsze nazwiska.
Swoją drogą ciekawe jak do tematu biegania podszedłby Bergman?

[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]