PROJEKT SUB 9
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
- grejpfrut86
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 18 mar 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 36:40
- Życiówka w maratonie: brak
To jest ekscytujące. Skoor wygląda w biegu jak Kenijczyk, tyle że w spowolniony o jakieś 30% Widać że jest na dobrej drodze do czegoś nowego. Gdyby nie upierdliwy achilles skakał bym po lesie jak kangurek.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wiele kontuzji wynika z lokalnych przeciążeń. Naszym celem jest rozłożenie przeciążeń po całym ciele. Stąd piszę o globalnym sprężynowaniu wyczuwalnym nawet na potylicy.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Po oglądnięciu jeszcze jednego materiału który początkowo zdyskwalifikowalem stwierdzam, że zły on nie jest, ale jako, że yacool zrobił już wpis z innym materiałem to wrzucę go później tutaj.
Co do kenijskiego biegu to wszystko dzięki "Magicznej Opasce Doktora Zenona" w skrócie MODZ-a. Zaklęta w duchy przodków dodaje kenijskiego wyczucia biegu. Najlepiej kupić 2 i założyć na nogi wtedy ich siła wzmaga się logarytmicznie. Ja niestety jestem za gruby i na nogi mi nie wchodzą więc zostało nosić na ręce. Pewnie dlatego lewy łokieć lata gdzie nie powinien
Wysłane z mojego SM-A510F .
Co do kenijskiego biegu to wszystko dzięki "Magicznej Opasce Doktora Zenona" w skrócie MODZ-a. Zaklęta w duchy przodków dodaje kenijskiego wyczucia biegu. Najlepiej kupić 2 i założyć na nogi wtedy ich siła wzmaga się logarytmicznie. Ja niestety jestem za gruby i na nogi mi nie wchodzą więc zostało nosić na ręce. Pewnie dlatego lewy łokieć lata gdzie nie powinien
Wysłane z mojego SM-A510F .
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bardzo ładnie widać jak miednica nie trzyma poziomu.
I jeszcze taka sugestia. Większa oscylacja wcale nie musi oznaczać większego wykorzystania prostownika biodra. Po prostu może oznaczać jedynie większą oscylacje a więc nic poza zwiększonym kosztem energetycznym ruchu. Ot sztuka dla sztuki.
yacool możesz zapytać tego gościa od chodu sportowego z jaką oni kadencją chodzą?
A tu trochę o butach i LSS https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articl ... -4-387-b14
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13602
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Yacool, masz jakiś przykład ze jakiś biały uzyskiwał dobre wyniki z backmechanics?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Łukasz nigdy się tym nie interesował, ale od technikaliów w chodzie mają Kubę Jelonka. Zapytałem i czekam na odpowiedź.
Artykuł muszę przejrzeć. A co do strat energii, to nie ten etap jeszcze, żeby martwić się, że coś ucieka w kosmos zamiast być zaprzęgnięte do pracy. Skoor osiągnął najłatwiejszy etap nauki, czyli obudził w sobie sprężynowanie. Teraz jak chce dalej to rozwijać, to czeka go trudna praca nad aktywacją biodra do pracy ekscentrycznej, ponieważ wciąż tam jest blokada i się nie ładuje jak powinno. Na razie to się może podobać dziadkowi na spacerze, ale żeby zadowolić wprawne oko, to daleka droga. Ten bieg od tyłu przypomina mi trochę aurą bieg Szymona Kulki. Jest więc sporo do poprawy.
---------------------
Rolli, ten Angol czy Walijczyk, Gryfits albo jakoś tak, który biegł przed Gabiusem i Szostem we Frankfurcie. On podpada pod backmechanics. Może Ben St Lawrence. Pewnie coś bym jeszcze znalazł, ale do każdego mam uwagi. Nie ma tzw. czyściocha, czyli białego odpowiednika biomechniki Bekele.
Artykuł muszę przejrzeć. A co do strat energii, to nie ten etap jeszcze, żeby martwić się, że coś ucieka w kosmos zamiast być zaprzęgnięte do pracy. Skoor osiągnął najłatwiejszy etap nauki, czyli obudził w sobie sprężynowanie. Teraz jak chce dalej to rozwijać, to czeka go trudna praca nad aktywacją biodra do pracy ekscentrycznej, ponieważ wciąż tam jest blokada i się nie ładuje jak powinno. Na razie to się może podobać dziadkowi na spacerze, ale żeby zadowolić wprawne oko, to daleka droga. Ten bieg od tyłu przypomina mi trochę aurą bieg Szymona Kulki. Jest więc sporo do poprawy.
---------------------
Rolli, ten Angol czy Walijczyk, Gryfits albo jakoś tak, który biegł przed Gabiusem i Szostem we Frankfurcie. On podpada pod backmechanics. Może Ben St Lawrence. Pewnie coś bym jeszcze znalazł, ale do każdego mam uwagi. Nie ma tzw. czyściocha, czyli białego odpowiednika biomechniki Bekele.
- Balachowski
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 14 lip 2016, 13:23
- Życiówka na 10k: 35:03
- Życiówka w maratonie: 2:40:03
- Lokalizacja: Rheda-Wiedenbrück Niemcy, Krapkowice Polska
- Kontakt:
U siebie obserwuję, że to dzięki tym ćwiczeniom udaje mi się biegać bez bolących achillesów i co ważniejsze bez długich przerw.grejpfrut86 pisze:... Gdyby nie upierdliwy achilles skakał bym po lesie jak kangurek.
Zajęło mi to co prawda parę miesięcy, ale obecnie mogę koncentrować się na podobnych ćwiczeniach jak kolega Skoor czy Robert.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A co to jest backmechanics?Rolli pisze:Yacool, masz jakiś przykład ze jakiś biały uzyskiwał dobre wyniki z backmechanics?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nasilona trajektoria wahadła tylnego. Przeciwieństwo sprinterskiego frontmechanics, czyli nasilonego wahadła przedniego. Trochę to sztuczny podział, zwłaszcza w ujęciu tylko biegów średnich i długich.
Tu masz FM
Tu masz FM
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13602
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie tak bardzo sprinterski. Ty zawsze próbujesz to wsuwając w ta sprinterska szufladkę. Frontmechaniks biegają tez długodystansowcy. I to nawet bardzo szybko. Zobacz Coeyacool pisze:Nasilona trajektoria wahadła tylnego. Przeciwieństwo sprinterskiego frontmechanics, czyli nasilonego wahadła przedniego. Trochę to sztuczny podział, zwłaszcza w ujęciu tylko biegów średnich i długich.
Tu masz FM
Oczywiscie sprinterzy 100% front, a dlugodystansowcy 50-90%. Ale podzial jest dosyc wyrazny.
Tu taki przykład: Muir
https://www.youtube.com/watch?v=lOAeTfI-Tlc
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ten wyraźny podział zamazał w ostatnich latach Van Niekerk. On nie prezentuje czystego FM. Jedyny sprinter, który podoba mi się w biegu, no ale to już rzecz gustu. Natomiast uważam, że styl Van Niekerka, bliski BM w przedłużonym sprincie ma przyszłość i to właśnie dzięki niemu pęknie 43", a może nawet szybciej. FM opiera się na wysokiej kadencji i tu są limity, bo 5Hz jest już poza jakąkolwiek kontrolą. BM opiera się na długości kroku, czyli dużym przeciążeniu, a tu wciąż daleko do limitów.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 27 lut 2018, 09:10
- Życiówka na 10k: 47:00
- Życiówka w maratonie: brak
Świetny materiał Yacool
Patrząc na niebieskiego Kenijczyka z filmu widać jak ląduje na zewnętrznej części stopy jednak wyraźnie kolano przesuwa sie do środka (w kierunku osi ciała).
Ruda ćwicząc sprężynkę w pozycji kobiecego sikania stoi na wewnętrznej części stopy i chyba nie da się tego wykonać inaczej w statyce.
Ciekawe na ile te szczegóły przekładają się na skuteczność ćwiczeń.
Z niecierpliwością czekam na kolejne materiały o uruchomieniu biodra i później o overstridingu
Edit 18:45
Własnie próbowałem przebiec krótkie 9km z wymuszoną rotacją kolana do wewnątrz.
Tuż przed biegiem lekkie pobudzenie - około 2x30 ruchów "kobiecego sikania"
Jako że w biegu trudno to kontrolować odczuwałem to tak jakbym próbował okręcać nogę wokół jej własnej osi tuż po wylądowaniu, także nie wiem czy dobrze to robiłem czy nie.
Czułem wyraźnie pasmo biodrowo-piszczelowe od kolana aż po biodra oraz przywodziciele uda na dole tuż nad kolanem.
Przejrzałem treningi z ostatniego miesiąca i wydaje mi się że widać wyraźne różnice zwłaszcza w tętnie.
Starych treningów jest dużo ale "nowy" tylko jeden więc może to być efekt placebo
Tempo 4:55-5:00
HR - 147-151 (Zwykle 160 przy tempie 5:00) - Wyraźnie niższe
Krok 1.1-1.2m (Zwykle 1.0-1.1 przy tempie 5:00) - Minimalnie dłuższy
Rytm 170 (Zwykle 180 przy tempie 5:00) - Konsekwencja dłuższego kroku
VO 9.5-10cm (Zwykle ~8.5 przy tempie 5:00) - Oscylacje większe
Czas kontaktu 250-260ms (Zwykle 230-240ms przy tempie 5:00) - Czas kontaktu dłuższy, tutaj zaskoczenie !!??
Patrząc na niebieskiego Kenijczyka z filmu widać jak ląduje na zewnętrznej części stopy jednak wyraźnie kolano przesuwa sie do środka (w kierunku osi ciała).
Ruda ćwicząc sprężynkę w pozycji kobiecego sikania stoi na wewnętrznej części stopy i chyba nie da się tego wykonać inaczej w statyce.
Ciekawe na ile te szczegóły przekładają się na skuteczność ćwiczeń.
Z niecierpliwością czekam na kolejne materiały o uruchomieniu biodra i później o overstridingu
Edit 18:45
Własnie próbowałem przebiec krótkie 9km z wymuszoną rotacją kolana do wewnątrz.
Tuż przed biegiem lekkie pobudzenie - około 2x30 ruchów "kobiecego sikania"
Jako że w biegu trudno to kontrolować odczuwałem to tak jakbym próbował okręcać nogę wokół jej własnej osi tuż po wylądowaniu, także nie wiem czy dobrze to robiłem czy nie.
Czułem wyraźnie pasmo biodrowo-piszczelowe od kolana aż po biodra oraz przywodziciele uda na dole tuż nad kolanem.
Przejrzałem treningi z ostatniego miesiąca i wydaje mi się że widać wyraźne różnice zwłaszcza w tętnie.
Starych treningów jest dużo ale "nowy" tylko jeden więc może to być efekt placebo
Tempo 4:55-5:00
HR - 147-151 (Zwykle 160 przy tempie 5:00) - Wyraźnie niższe
Krok 1.1-1.2m (Zwykle 1.0-1.1 przy tempie 5:00) - Minimalnie dłuższy
Rytm 170 (Zwykle 180 przy tempie 5:00) - Konsekwencja dłuższego kroku
VO 9.5-10cm (Zwykle ~8.5 przy tempie 5:00) - Oscylacje większe
Czas kontaktu 250-260ms (Zwykle 230-240ms przy tempie 5:00) - Czas kontaktu dłuższy, tutaj zaskoczenie !!??
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Z obrazów mentalnych wyrzucam przetaczanie stopy, czyli nie uwzględniam krawędzi zewnętrznej. Będę o tym pisał w kolejnych wpisach.
Czas kontaktu ma się wydłużyć i to jest normalne. Kiedy próbujemy zaangażować do pracy sprężynowania więcej struktur, to ze względu na brak skoordynowania wewnątrz-tkankowego cały proces ładowania się wydłuża. Czas kontaktu rośnie. I super. Tak ma być. Kto oczekuje czasów poniżej 200ms to podświadomie będzie redukował sprężynę do sprężynki. A nie w tym rzecz. Kolejność działania jest taka: budzenie sprężyny > mobilizacja stawu biodrowego > globalizacja sprężynowania i obniżanie tonusu > gradacja przeciążeń, czyli wzrost tempa i overstriding > kadencja. Gdzieś po drodze optymalizować będzie się VO, GCT i długość kroku.
Wrzuciłem wstępną recenzję ALTRY.
Czas kontaktu ma się wydłużyć i to jest normalne. Kiedy próbujemy zaangażować do pracy sprężynowania więcej struktur, to ze względu na brak skoordynowania wewnątrz-tkankowego cały proces ładowania się wydłuża. Czas kontaktu rośnie. I super. Tak ma być. Kto oczekuje czasów poniżej 200ms to podświadomie będzie redukował sprężynę do sprężynki. A nie w tym rzecz. Kolejność działania jest taka: budzenie sprężyny > mobilizacja stawu biodrowego > globalizacja sprężynowania i obniżanie tonusu > gradacja przeciążeń, czyli wzrost tempa i overstriding > kadencja. Gdzieś po drodze optymalizować będzie się VO, GCT i długość kroku.
Wrzuciłem wstępną recenzję ALTRY.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2018, 15:03 przez yacool, łącznie zmieniany 1 raz.