Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny

[wjabs]

w 31 s widać zwyciężczynie biegu wśród kobiet, ona też leci do środka jak ta lala
mnie jeden ortopeda mówił że każdy ma swoją sylwetkę i w niej naleleży szukać ekonomiki biegu i wcale ci wzorcowo biegający nie osiągają oszałamiających sukcesów, oczywiście jeśli ta sylwetka jest naturalna wzorcowa to ma więcej szans na sukces.

[yacool]

(...) wcale ci wzorcowo biegający nie osiągają oszałamiających sukcesów,

To już bardziej osadzone w rzeczywistości byłoby stwierdzenie, że: wcale ci biegowi kalecy nie są skazani na porażkę.

W robotyce funkcjonuje taki obrazowy termin jak lokalne minimum. Układ, choćby nie wiadomo jak kaleki, uczy się poruszać, a proces ten prowadzi w konsekwencji do uzyskania najlepszej ekonomiki ruchu dla danych warunków. Proces nauki zatrzymuje się. Dalszy progres ruchowy jest możliwy jedynie przez wytrącenie układu z lokalnego minimum i zmuszenie go do poszukiwania następnego minimum z lepszą ekonomiką, itd. Do biomechaniki ludzi poniekąd też to się odnosi.

[wjabs]

nie mówię że ci co brzydko biegają szybciej biegają
chodzi mi o to że radykalna zmiana bardzo często pogarsza parametry biegu, za to jest cała mas brzydko biegaczy z sukcesami
do dziś nie wiem jak Paula Radcliffe to robiła, w biegach na 5000 wyglądała jak dogorywający koń wożący turystów do morskiego oka, odnosiła też sukcesy w maratonach, choć parę razy musiała zejść z trasy.
z drugiej strony mam wzorcowo biegającą koleżankę, biega pięknie jak z reklamy, co z tego skoro druga część dystansu idzie jej jakby pchała taczkę, bo już nie ma sił podnieść nogi i pociągnąć długim krokiem, po prostu nie ma warunków na takie ładne bieganie.
ale pewnie jest jeszcze milion przykładów potwierdzającą tezę że korektka postawy, sprężystości, poprawia znacząco wyniki
jest tak i jest tak, lecz przeważnie amatorzy nie mają tyle cierpliwości aby poprawić postawę, bo oni ciągle chcą gdzieś występować i zawsze bić życiówki

[Siedlak1975]

(...) wcale ci wzorcowo biegający nie osiągają oszałamiających sukcesów,

To już bardziej osadzone w rzeczywistości byłoby stwierdzenie, że: wcale ci biegowi kalecy nie są skazani na porażkę.

W robotyce funkcjonuje taki obrazowy termin jak lokalne minimum. Układ, choćby nie wiadomo jak kaleki, uczy się poruszać, a proces ten prowadzi w konsekwencji do uzyskania najlepszej ekonomiki ruchu dla danych warunków. Proces nauki zatrzymuje się. Dalszy progres ruchowy jest możliwy jedynie przez wytrącenie układu z lokalnego minimum i zmuszenie go do poszukiwania następnego minimum z lepszą ekonomiką, itd. Do biomechaniki ludzi poniekąd też to się odnosi.

Ok ale jeśli ktoś ma"ograniczenia" w ekonomice/technice biegu bo ma przysłowiowe ixy lub nogi na beczce prostowane jak John Wayne to co ma zrobić, połamać i prostować?

[Krysia80]

Panie Klein. To jak? Teraz robimy Ambitny Amator plan 4 miesiące 3000m poniżej 9 min.

A masz jakiegoś chętnego? Określ warunki brzegowe. Ktos kto biega dychę w 50 minut też może być?

Raczej nie. W ogóle przecież napisałam 3k poniżej 9 minut. Czyli określiłam warunki brzegowe. Dlaczego 3k? Ano dlatego żeby ludziska zobaczyły jak wygląda prawdziwe bieganie. Dlaczego 9 minut? Ano dlatego że to w teorii odpowiada tym mitycznym 2:30 w sratatonie.

[Tillo]

Na projekt "Ambitny amator z dwójką małych dzieci i pracą na pełny etat - 3 km poniżej 9 minut" sam bym się pisał, jako obiekt

[yacool]

Dewaluowanie jednej konkurencji lekkoatletycznej i modlenie się do drugiej jako tej naprawdę prawdziwej, jest bezdennie głupie.
-----------------------

Siedlak, jakbyś refleksyjnie wczytał się w moje wypowiedzi, to nie pisałbyś potem takich dramatycznych tekstów albo co gorsza - w odniesieniu do siebie.

[Krysia80]

Dewaluowanie jednej konkurencji lekkoatletycznej i modlenie się do drugiej jako tej naprawdę prawdziwej, jest bezdennie głupie.

Zapomniałam dodać jeszcze jeden powód czemu. Otóż nie da się słabo technicznie biegać i biegać poniżej 9 min 3k. Stąd też mój wybór. Chodzi o nacisk na technikę przede wszystkim.

Jeszcze mogłabym dołożyć że przez płotki I Kolegę Siedlak do tego typuję zadania.

[yacool]

Zamiast pieprzyć bez sensu zaproponuj konkretne działanie i rusz temat sub9.
Jeżeli nie potrafisz, to sam spróbuję zorganizować taki projekt, ale dam ci jeszcze szansę wykazać się w praktyce, mądralo.

[Siedlak1975]

Dewaluowanie jednej konkurencji lekkoatletycznej i modlenie się do drugiej jako tej naprawdę prawdziwej, jest bezdennie głupie.
-----------------------

Siedlak, jakbyś refleksyjnie wczytał się w moje wypowiedzi, to nie pisałbyś potem takich dramatycznych tekstów albo co gorsza - w odniesieniu do siebie.

Jezu, żartowałem. Ale czy to styl życia w XXI wieku powoduje, że dwie dziewczyny na trzy mają ixy?

[pascal]

Może późno, ale Maćkowi gratuluję zyciowego wyniku, szkoda że nie dało sie zmieścic w tych 2,55

Krysia80 niestety za mało tu takich ludków którzy biegają M w 2,30 a tak z ciekawości - jaki czas Ty robisz na 3k?

[yacool]

Siedlak, styl życia rozwala ludzką fizyczność. Każde następne pokolenie jest pod tym względem słabsze. Tu nie chodzi o jakieś szczególne dysfunkcje, ale o ogólny stan motoryczny.
Wiem, że to nie dociera do ludzi, bo przyzwyczajamy się do obniżonych standardów. Przykładem niech będzie tabela wynikowa z testu Coopera, gdzie wynik 2900m bodajże, jest oceniany jako wykraczający poza skalę, czyli jest tak !@#$% dobry, że lepiej może być już tylko na epo.

Dlatego trzeba pizgnąć w łeb, żeby otworzyć ludkom oczy na rozpaczliwy poziom sportowy młodzieży i dorosłych.

[Krysia80]

- jaki czas Ty robisz na 3k?

9 minut i 1 sekunda

[Siedlak1975]

Siedlak, styl życia rozwala ludzką fizyczność. Każde następne pokolenie jest pod tym względem słabsze. Tu nie chodzi o jakieś szczególne dysfunkcje, ale o ogólny stan motoryczny.
Wiem, że to nie dociera do ludzi, bo przyzwyczajamy się do obniżonych standardów. Przykładem niech będzie tabela wynikowa z testu Coopera, gdzie wynik 2900m bodajże, jest oceniany jako wykraczający poza skalę, czyli jest tak !@#$% dobry, że lepiej może być już tylko na epo.

Dlatego trzeba pizgnąć w łeb, żeby otworzyć ludkom oczy na rozpaczliwy poziom sportowy młodzieży i dorosłych.

Pod tym podpisuję się rękami i nogami . Święta racja. Ciekawe ile teraz dzieciaków potrafi dobrze wykonać przewrót w przód a o przewrocie w tył to chyba nawet nie słyszeli

[jorge.martinez]

Ile okazji ma amator na przebiegnięcie 3000?

5k to rozumiem, ale 3000? Równie dobrze można zrobić akcję: 400m przez płotki dla amatora z brzuszkiem.