Buty górskich ultra

[khorne]

Cześć,

Prosiłbym o radę odnośnie butów do górskich ultra.
Teren - lasy, ubita ziemia, błoto, asfalt (niestety), trawa. Kamieni mało. Przykładowe tereny - Bieszczady, Pieniny
Typ - treningowe, mają być przede wszystkim wygodne
Na czym mi zależy - by nogi jak najmniej dostały po pupie po wielu kilometrach.

Moje obecne buty niestety są zbyt twarde. Po 20-30km (które są bezbolesne) strasznie haratają mi nogi.
Wolę nawet mniej agresywny bieżnik i czasami ślizganie się na butach bardziej miękkich, niż 100% stabilność w zbyt twardych butach
Szczególne bolesne są dla mnie odcinki asfaltowe.

Z góry dziękuję za pomoc!

[Kangoor5]

Agresywny bieżnik nadaje się właśnie bardziej pod Bieszczady a nie w Tatry.
Moja rada: nie ma czegoś takiego jak "ultra dla początkujących". Raczej prędzej niż później będziesz miał kontuzję, sądząc po opisie.

[A.n.d.r.z.e.j.]

W teren to na początek polecałbym Puma Faas 500 TR - tanie i całkiem przyzwoite na taki teren jak piszesz.
Później i tak zaczniesz szukać na każdy teren innych butów (albo inny znajdziesz sobie powód by kupić, te które się Tobie podobają )

[rufuz]

nie ma lepszych butow jak na gorski bieg jak salomony np. speedcross

[b@rto]

Z różnych opinii i tekstów "górali" wynika, że są inne marki - równie dobre a nawet i lepsze.

[A.n.d.r.z.e.j.]

nie ma lepszych butow jak na gorski bieg jak salomony np. speedcross

Są lepsze, należałoby podać na jaki teren jakie buty.
A speedcrossy to nie są uniwersalne buty i na np skaliste Karkonosze to pomyłka (za to tu spisują się rewelacyjnie adidasy terrex boost)

[LoveBeer]

na suche warunki wybierz śmiało asfaltówki z duża amortyzacja (jak ci takie odpowiadaja) - ja np czasem uzywam nb 1080 (a bo wygralem kiedys) i w terenie bardzo je lubie, choc na asfalcie sa do niczego (bo tam nie lubie jak jest tak miekko).
reszta troche niezrozumiala dla mnie - brak kamieni w pieninach i bieszczadach? bieznik w tatry?
anyway - wiem ze adidas response tr (ten zwykly bez boost) byl bardzo miekkim butem, juz go chyba nie robia ale to chyba jedyne co mi przychodzi do glowy na szybko, mysle ze mimo wszystko da sie go kupic jeszcze.
ps: tak sobie mysle, hoki przeciez są

[b@rto]

O, tak właśnie dzisiaj myślałem na treningu czy na luźne bieganie po Tatrach (przykładowo Grześ - Rakoń - Wołowiec) lepsze by były dość mocno amortyzowane Glide Boost ale bez żadnego bieżnika trailowego czy słabiej amortyzowane buty z bieżnikiem.
Po Tatrach to jeszcze nie miałbym chyba wahania i wziąłbym Glide Boost, ale w takich Bieszczadach gdzie te podłoże jest dużo bardziej różnorodne niż w Tatrach, często kamyczki są drobne, luźne - to nie wiem.