„Ukryte terapie” Jerzego Zięby

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Wow, zostałem oskarżony o selektywne cytowanie.
Hm... z definicji cytat jest selektywny.
A w dobie tweedów, smsów, przeklejanie nawet krótkiego wyciągu z artykułu mija się z celem, mało kto to przeczyta.

Rolli, żeby nie było, rozumiem o co ci chodzi, ale ja tak nie działam, nie szukam dowodów na poparcie tezy i wybieram tylko tą część wypowiedzi, która mi pasuje. I żeby było ci łatwiej (a może trudniej), nie jestem wyznawcą Zięby jak również nie odrzucam części idei, o których pisze.
Podałem tylko dwa artykuły, traktujące o tym, że podejmowane są próby badań (na tą chwilę eksperymentalne) w zakresie aplikacji witaminy C poprzez tzw. wlewy. Oczywiście o niczym to jeszcze nie świadczy i nie mamy NAUKOWYCH wyników takich badań, a tylko wstępne (aczkolwiek bardzo obiecujące) dane.
Tylko tyle, i aż tyle.
I pomijając osobę samego Zięby, nie odrzucałbym teorii, że wlewy z witaminy C mogą być elementem wspierającym proces leczenia pacjenta onkologicznego na zasadzie, NIEZNASZ SIĘ.
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13605
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Wow, zostałem oskarżony o selektywne cytowanie.
Hm... z definicji cytat jest selektywny.
A w dobie tweedów, smsów, przeklejanie nawet krótkiego wyciągu z artykułu mija się z celem, mało kto to przeczyta.

Rolli, żeby nie było, rozumiem o co ci chodzi, ale ja tak nie działam, nie szukam dowodów na poparcie tezy i wybieram tylko tą część wypowiedzi, która mi pasuje. I żeby było ci łatwiej (a może trudniej), nie jestem wyznawcą Zięby jak również nie odrzucam części idei, o których pisze.
Podałem tylko dwa artykuły, traktujące o tym, że podejmowane są próby badań (na tą chwilę eksperymentalne) w zakresie aplikacji witaminy C poprzez tzw. wlewy. Oczywiście o niczym to jeszcze nie świadczy i nie mamy NAUKOWYCH wyników takich badań, a tylko wstępne (aczkolwiek bardzo obiecujące) dane.
Tylko tyle, i aż tyle.
I pomijając osobę samego Zięby, nie odrzucałbym teorii, że wlewy z witaminy C mogą być elementem wspierającym proces leczenia pacjenta onkologicznego na zasadzie, NIEZNASZ SIĘ.
Spokojnie...
W sumie to ja tez wcale tego nie odrzucam. Bo sie nie znam.

Tylko uważam na wypowiedzi osób (Zieba) które twierdza, moja prawda jest najprawdziwszy a reszta to *spiseg*.

Ja chętnie bym przeczytał jego książkę, do momentu gdy przeczytałem o zmowach lekarzy i przemysłu farmaceutycznego.
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Tylko uważam na wypowiedzi osób (Zieba) które twierdza, moja prawda jest najprawdziwszy a reszta to *spiseg*.
najlepsze jest to, że ja przeczytawszy uwaznie jego dwie książki i ogladnąwszy jego chyba wszystkie filmiki nie przypominam sobie aby choć raz stwierdził, że "moja prawda jest najprawdziwszy, a reszta to *spiseg*"...
no ale Ty NIE przeczytałeś i zapewne Nie oglądałeś, więc pewnie wiesz lepiej...
Rolli pisze:Ja chętnie bym przeczytał jego książkę, do momentu gdy przeczytałem o zmowach lekarzy i przemysłu farmaceutycznego.
czyli: nie przeczytałem, ale się wypowiem...
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13605
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:czyli: nie przeczytałem, ale się wypowiem...
Dokładnie. Dlaczego tak jest, tez napisałem.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13605
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Arek Bielsko pisze:czyli: nie przeczytałem, ale się wypowiem...
Dokładnie. Dlaczego tak jest, tez napisałem.
Edit:

Kod: Zaznacz cały

Zięba trafnie zauważył, że kiedyś firmy farmaceutyczne pracowały dla lekarzy, teraz role się odwróciły.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Poza tym tylko Zięba ma prawdziwą witaminę C w sprzedaży. Inne nie nadają się do niczego :spoczko:
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Edit:

Kod: Zaznacz cały

Zięba trafnie zauważył, że kiedyś firmy farmaceutyczne pracowały dla lekarzy, teraz role się odwróciły.
Rolli, a oglądałeś kiedyś te filmy dokumentalne:
Chory świat
Choroby na sprzedaż

A taki krótki tekścik może znasz: Fabrykowanie chorób

Czasami warto zachować dystans także do biznesu farmaceutycznego, który oczywiście jest czysty jak łza bo są procedury, instytucje kontrolne itd. itp. :ble:
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fotman pisze:Czasami warto zachować dystans także do biznesu farmaceutycznego, który oczywiście jest czysty jak łza bo są procedury, instytucje kontrolne itd. itp. :ble:
Czy to nie Ty przez ostatnie kilka stron przekonywałeś, że biznes farmaceutyczny jest brudny?
I jak tu z tobą dyskutować, gdy wykonujesz takie wolty?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13605
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jestem tak samo skeptyczny w stosunku do znachorów i innych populistów, jak i do wolontariatu dużych firm.

Niestety widzę tez, jak prostymi (prostackimi) hasłami manipulowani sa cale narody... i to w XXI wieku... wole nie ruszac tego tematu.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No więc włączyłem sobie Ziębę w celach rozrywkowych. Wytrzymałem aż dwa występy: w pierwszym Zięba opowiada, jak wyleczyć "nieuleczalne" choroby przy pomocy wody. Należy mianowicie nawadniać się wodą, ale koniecznie wodą z solą, bo wtedy woda jest skutecznie zatrzymywana w organizmie.
W drugim występie Zięba wyjaśnia zagadkę śmierci znanego dziennikarza Grzegorza Miecugowa. Pan Miecugow zmarł mianowicie na sepsę z tego powodu, że leczący go lekarze nie przeczytali drugiej książki Zięby w której objawia on, że sepsę leczy się witaminą C. Zastanawiam się tylko, w jaki sposób Zięba uzyskał dostęp do dokumentacji medycznej ś. p. pana Miecugowa.
Po tym wszystkim stwierdziłem , ze obcowanie z twórczością Zięby to jednak dość ponura rozrywka i na ten rok już chyba limit mojej cierpliwości w tym zakresie został wyczerpany.
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zobacz sobie jeszcze, jak zmarł Kalita, bo poszedł do lekarzy z rakiem mózgu, zamiast do zjęby.

Pozdrawiam
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

biegowyninja pisze:Zobacz sobie jeszcze, jak zmarł Kalita, bo poszedł do lekarzy z rakiem mózgu, zamiast do zjęby.
Po obejrzeniu tego co dzisiaj miałem nieprzyjemność obejrzeć, przychodzi mi na myśl tylko nazwa pewnego ssaka z podrzędu kotokształtnych.

Aaa, i już mi się wyjaśniło, skąd nasz forumowy kolega nieogarniający zasad gramatyki "wie" tyle o nieskuteczności chemioterapii.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Nie oglądałem tych występów Zięby, ale wzorem kilku osób na tym forum spróbuję się nieco do tego odnieść.
Kangoor5 pisze: jak wyleczyć "nieuleczalne" choroby przy pomocy wody. Należy mianowicie nawadniać się wodą, ale koniecznie wodą z solą, bo wtedy woda jest skutecznie zatrzymywana w organizmie.
Może trochę przesadził z tymi niewyleczalnymi chorobami, ale czy jego porada jest zła? Nawadnianie organizmu jest obecnie szalenie modne wśród lekarzy i dietetyków, którzy bardzo często wskazują brak odpowiedniej ilości płynów w diecie jest powodem różnych niedomagań.. A typowy izotonik domowej roboty obowiązkowo robiony jest ze szczyptą soli. Co w tym kontrowersyjnego? Zięba jest na garnuszku przemysłu warzelniczego?
Kangoor5 pisze:W drugim występie Zięba wyjaśnia zagadkę śmierci znanego dziennikarza Grzegorza Miecugowa. Pan Miecugow zmarł mianowicie na sepsę z tego powodu, że leczący go lekarze nie przeczytali drugiej książki Zięby w której objawia on, że sepsę leczy się witaminą C. Zastanawiam się tylko, w jaki sposób Zięba uzyskał dostęp do dokumentacji medycznej ś. p. pana Miecugowa.
O przyczynie śmierci pana Miecugowa było dość głośno więc niepotrzebnie się wyzłośliwiasz nt. dokumentacji medycznej. A o leczeniu sepsy wlewami witaminy C mówi się już dość długo. Są lekarze, którzy to praktykują w beznadziejnych sytuacjach i ponoć odnoszą sukcesy. Nie wiem, nie znam się. Natomiast wiem, że sepsa to wysoce śmiertelna choroba, na którą nie ma pewnego lekarstwa. Dlaczego lekarz nie może zastosować wlewów, jeżeli pacjent nie reaguje na antybiotykoterapię?

Co do mojego poprzedniego wpisu z linkami dotyczącymi manipulacji jakich dopuszcza się przemysł farmaceutyczny, to nie wierzę, że nie zrozumiałeś ironii.
Rolli pisze:Niestety widzę tez, jak prostymi (prostackimi) hasłami manipulowani sa cale narody... i to w XXI wieku... wole nie ruszac tego tematu.
Nie wierzę, czyżbyś dołączył do zwolenników spiskowej teorii mówiącej, że tajemne siły manipulują ludźmi w XXI wieku? :hej:
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fotman pisze:Nie oglądałem tych występów Zięby, ale wzorem kilku osób na tym forum spróbuję się nieco do tego odnieść.
Kangoor5 pisze: jak wyleczyć "nieuleczalne" choroby przy pomocy wody. Należy mianowicie nawadniać się wodą, ale koniecznie wodą z solą, bo wtedy woda jest skutecznie zatrzymywana w organizmie.
Może trochę przesadził z tymi niewyleczalnymi chorobami, ale czy jego porada jest zła? Nawadnianie organizmu jest obecnie szalenie modne wśród lekarzy i dietetyków, którzy bardzo często wskazują brak odpowiedniej ilości płynów w diecie jest powodem różnych niedomagań.. A typowy izotonik domowej roboty obowiązkowo robiony jest ze szczyptą soli. Co w tym kontrowersyjnego?
Zapoznaj się ze skutkami nadmiaru sodu w diecie, następnie z zalecanym dziennym spożyciem sodu i ze średnim dziennym spożyciem sodu w Polsce. Potem sam wyciągnij sobie wnioski. Wnioski będą na tyle mocne, że można już sobie darować komentowanie bredni wygłaszanych w tym występie niejako przy okazji.
fotman pisze:Zięba jest na garnuszku przemysłu warzelniczego?
Do tego odniosę się poniżej.
fotman pisze:
Kangoor5 pisze:W drugim występie Zięba wyjaśnia zagadkę śmierci znanego dziennikarza Grzegorza Miecugowa. Pan Miecugow zmarł mianowicie na sepsę z tego powodu, że leczący go lekarze nie przeczytali drugiej książki Zięby w której objawia on, że sepsę leczy się witaminą C. Zastanawiam się tylko, w jaki sposób Zięba uzyskał dostęp do dokumentacji medycznej ś. p. pana Miecugowa.
O przyczynie śmierci pana Miecugowa było dość głośno więc niepotrzebnie się wyzłośliwiasz nt. dokumentacji medycznej. A o leczeniu sepsy wlewami witaminy C mówi się już dość długo. Są lekarze, którzy to praktykują w beznadziejnych sytuacjach i ponoć odnoszą sukcesy. Nie wiem, nie znam się. Natomiast wiem, że sepsa to wysoce śmiertelna choroba, na którą nie ma pewnego lekarstwa. Dlaczego lekarz nie może zastosować wlewów, jeżeli pacjent nie reaguje na antybiotykoterapię?:
Nie wiem czy było głośno, bo nie śledzę prasy brukowej ani portali czy telewizji info-rozrywkowych. Nawet jeśli było głośno, to bez dostępu do pewnej i rzetelnej wiedzy na temat procedur medycznych zastosowanych w omawianym przypadku żaden lekarz by się nie mądrzył i nie rzucał kalumni pod adresem zespołu medycznego zajmującego się danym przypadkiem, jakoby jego członkowie nie dołożyli wszelkich starań dla ratowania życia pacjenta. Tym się między innymi różni lekarz od jutjubowego hochsztaplera. Tak więc wcale się nie wyzłośliwiam na temat dokumentacji medycznej, ale traktuję to jak najbardziej poważnie.
fotman pisze:Co do mojego poprzedniego wpisu z linkami dotyczącymi manipulacji jakich dopuszcza się przemysł farmaceutyczny, to nie wierzę, że nie zrozumiałeś ironii.
Nie zrozumiałem ironii, bo gdyby to miała być ironia, to musiała by być pod adresem kogoś głoszącego tu, że "przemysł farmaceutyczny jest czysty ...". A to chyba Ty w tamtym wpisie jako pierwszy wyraziłeś tu tego typu myśl. Tak samo, jak o Ziębie na garnuszku ... Zięba jest skromnym człowiekiem (sarkazm), więc najpewniej wystarczy mu kasa z naszych kliknięć na YT i z książek oraz publicznych występów.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Trochę źle się czuję dyskutując w twoim stylu (nie widziałem/nie czytałem, ale się wypowiadam).
Pozwolę sobie jednak odpowiedzieć.

Co do soli, to oczywiście nadmiar soli szkodzi (podobnie jak nadmiar czegokolwiek w diecie). Jednak zawsze jest pytanie co to znaczy nadmiar i dla kogo jaka jest jego miara? I najważniejsza sprawa- jaką ilość soli w wodzie sugeruje ten zły Zięba? Szczyptę czy łyżkę?

Co do sepsy, to procedury medyczne nie są jakoś bardzo skomplikowane. Głównie polegają na przeprowadzeniu szybkiej, szerokiej i intensywnej antybiotykoterapii. Więc domaganie się wiedzy szczegółowej, co zrobiono w przypadku pana Jana Kowalskiego nie ma szczególnego sensu. Podejrzewam, że Zięba dociekał dlaczego w przypadku, gdy standardowa procedura nie daje efektu i pacjent gaśnie, nie można spróbować wlewów? Wlewy na pewno nie zaszkodzą, a może pomogą? Co ryzykuje lekarz?
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
ODPOWIEDZ