sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze
Moderator: infernal
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Bieg Mikołajów przeniesiony do parku lotników. Będzie tam płasko po asfalcie czy nie bardzo? :s
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Po asfalcie będzie, ale płasko raczej nie. O ile się nie mylę, to trochę w dół i trochę w górę też będzie.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Ehh, nastawiłem się już na te błonia. Trochę szkoda, 4 pętelki, to będą duble :p
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Sosik, a czemu miałoby się nie dać po 3:50/km? W Twoim wypadku to raczej bym nie traktował tego jako "łudzenie się".
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
1. Jakieś 2-3 kg za dużo.b@rto pisze:Sosik, a czemu miałoby się nie dać po 3:50/km? W Twoim wypadku to raczej bym nie traktował tego jako "łudzenie się".
2. 4 pętle po 2,5 km po wąskich ścieżkach. Mogą się duble zdarzyć.
3. Ujemna tempereatura i opady śniegu.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Sorry sosik, ale to jest trochę irytujące. Zapylasz rozbiegania po niby roztrenowaniu po 4:2xx i piszesz, że masz wątpliwości, co do 3:50 na dyszkę. Albo więc jest to zbyt daleko idąca kokieteria, abo Twój trening to jakieś kuriozum.sosik pisze:1. Jakieś 2-3 kg za dużo.b@rto pisze:Sosik, a czemu miałoby się nie dać po 3:50/km? W Twoim wypadku to raczej bym nie traktował tego jako "łudzenie się".
2. 4 pętle po 2,5 km po wąskich ścieżkach. Mogą się duble zdarzyć.
3. Ujemna tempereatura i opady śniegu.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Biegacz psuje się od głowy. To każdy podświadomie czuje tylko odwrotnie. Wydaje się, ze jak w głowie udanymi treningami zbudujemy przeświadczenie, ze coś pobiegniemy to jest połowa sukcesu. Tymczasem najczęściej to jest polowa błędu bo biega się za szybko i za ciężko by coś sobie udowodnić i zbudować ten kruchy mit. No i to jest ten wielbłąd najczęściej bo czasami gdy biegamy bez takiego obciążenia i potrzeby budowania tego zamku to nagle wychodzą z tego świetne wyniki, dni konia czy megastarty. Najprościej jest to budować za szybkimi BSami bo bieganie w tempach śmieciowych to w sumie żadna sztuka i żaden wyczyn i łatwo sobie wmówić, ze jakieś tam tempo wolne wchodzi nam super i jest to tempo wolne i daje to kosmiczne zyski tak fizycznie jak i psychicznie. A tymczasem daje i odbiera i się w piekle poniewiera. Mamusie oszukasz, tatusia oszukasz ale swojego organizmu nie oszukasz.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
W zimie stawiam na poprawę szybkości, bo ona u mnie leży i kwiczy. Te treningi są robione zadaniowo. Też liczę się z tym, że może być kontuzja, ale mam nadzieję, że organizm wytrzyma.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Zpowrotem do treningu z poniedziałku...
Następnym razem powinieneś troche sie bardziej przyłożyć!!!
Oczywiście w lecie i na stadionie w kolcach... wyszło by w 30s... ale teraz tez powinieneś sie postarać biegać troche szybciej. Troche przeszkadzają temperatury poniżej 4°, wiec poczekamy az bedzie troche cieplej.
Następnym razem powinieneś troche sie bardziej przyłożyć!!!
Oczywiście w lecie i na stadionie w kolcach... wyszło by w 30s... ale teraz tez powinieneś sie postarać biegać troche szybciej. Troche przeszkadzają temperatury poniżej 4°, wiec poczekamy az bedzie troche cieplej.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Starałem się. Jednak 5 i 6 powtórzenie, to ostanie 50 metrów to już beton był w nogach.
Jutro rano ma być do 13 cm śniegu. Te 4'30" są lekko zagrożone
Jutro rano ma być do 13 cm śniegu. Te 4'30" są lekko zagrożone
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
O rany Julek!sosik pisze:Starałem się. Jednak 5 i 6 powtórzenie, to ostanie 50 metrów to już beton był w nogach.
Jutro rano ma być do 13 cm śniegu. Te 4'30" są lekko zagrożone
Nic nie ryzykuj.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Zdążyłem przed największymi opadami. No i na zakrętach grzecznie zwalniałem
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Ech.
Wczoraj wracając z pracy podkręciłem sobie lekko to moje operowane, prawe kolano. Dzisiaj trochę opuchnięte. Pewnie kilka dni przerwy mnie czeka
Wczoraj wracając z pracy podkręciłem sobie lekko to moje operowane, prawe kolano. Dzisiaj trochę opuchnięte. Pewnie kilka dni przerwy mnie czeka
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Współczuję. Zrób pauzę i poczekaj na poprawę
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880