Bieganie z kobietami
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Pewien mój znajomy stwierdzil, ze trudno mu jest kontrolowac tempo w czasie biegu. Zawsze obawial sie, ze zacznie za szubko i sie "wypali", lub ze zacznie za wolno. Dlatego lubil biegac za kobietami. Wychodzil z zalozenia, ze panie czesciej od mezczyzn utrzymuja stale tempo biegu i, ze w ogóle biegna wolniej. Mial tylko jeden problem. Uwazal, ze nie wypada mu sie ot tak przyczepic do niewiast i biec obok lub za nia i pytal mnie czy nie powinien spytac czy moze biec za nia. Zauwazyl tez, ze bieganie za kobietami ma jeszcze jedna zalete - czesto mozna czerpac dodatkowe wrazenia estetyczne.
Co o tym sadzicie - czy powinien spytac czy mozna za paniami biec, czy tez uwazacie, ze nie.
Co o tym sadzicie - czy powinien spytac czy mozna za paniami biec, czy tez uwazacie, ze nie.
ENTRE.PL Team
- Dawidek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 965
- Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy, Polska
PAwel - brakuje w opisie stwierdzenia, czy to bieganie za kobietami ma być podczas zawodów czy w czasie codziennych treningów.
Ja uważam, że nie trzeba pytać pań o pozwolenie, a w ramach odwzajemnienia można np: wyjśc czasami na zmiane :hahaha:jesli damy radę
, podać miedzyczas lub kubek z piciem. Na treningu owszem, można pytaniem o wspolny bieg rozpocząc rozmowe aby umilić sobie czas - taki sposób na zagadanie 
Ja uważam, że nie trzeba pytać pań o pozwolenie, a w ramach odwzajemnienia można np: wyjśc czasami na zmiane :hahaha:jesli damy radę


- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Bieganie z kobietami ma te zalete, powiedzial Falczak , ze jak obydwoje sie zmecza to beda mogli sie polozyc .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan



[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Taka "nie oswojona kobieta" może nie trzymać tempa.
Olek
Olek
biegowa recydywa
-
- Stary Wyga
- Posty: 244
- Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pruszków
Bardzo lubie biegac z kobietami
- (za, przed i obok), ale ja to po prostu b. lubie biegac "towarzysko" 
a jesli chodzi o postawione przez PAwla pytanie to:
podczas zawodow: w zasadzie chyba nie powinno sie pan traktowac jakos szczegolnie, chodz jak sie z kims biegnie przez jakis czas razem to wypadalo by zagadac
podczas treningow: obowiazkowo nalezy zagadac - no bo wyobrazcie sobie taka sytuacje: las, biegaczka i podazajacy za nia krok w krok jakis podejrzany typ - brrr.


a jesli chodzi o postawione przez PAwla pytanie to:
podczas zawodow: w zasadzie chyba nie powinno sie pan traktowac jakos szczegolnie, chodz jak sie z kims biegnie przez jakis czas razem to wypadalo by zagadac
podczas treningow: obowiazkowo nalezy zagadac - no bo wyobrazcie sobie taka sytuacje: las, biegaczka i podazajacy za nia krok w krok jakis podejrzany typ - brrr.
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
festin - za cos takiego (tzn bieganie za jakas biegaczka po lesie) to wg "Praktycznego poradnika dla biegaczy" mozna dostac gazem po oczach bez pytania hahaha
prawda? - rozdzial o bieganiu kobiet
wojtek - jestes moim guru
.
we are not worthy
we are not worthy

prawda? - rozdzial o bieganiu kobiet

wojtek - jestes moim guru

we are not worthy
we are not worthy
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- Kratylos
- Dyskutant
- Posty: 45
- Rejestracja: 30 lip 2002, 07:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
kobieta i bieganie, hmm ja sadze ze za bardoz by mnie to rozpraszalo ja gdy biegne lubie sie skupic tylko na biegnieciu i wtedy jest mi max dobrze, a kobiety zostawiam sobie na pozniej...
BTW Samotnosci dlugodystansowaca to ksiazka ktora byla dla mnie inspiracja do biegania
BTW Samotnosci dlugodystansowaca to ksiazka ktora byla dla mnie inspiracja do biegania

pozdr.
Kratylos
Kratylos
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Kratylos
mowiąc szczerze w maratonie często skupiałem się właśnie wpatrując się w pośladki biegnącej przede mną dziewczyny. Miao to tę zaletę, ze na duzsza chwilę przestawałem myśleć o zmęczeniu.
Dzieki za odpowiedzi. Myślę, ze będą inspiracją dla kolegi, który mam nadzieję czytał wasze posty
mowiąc szczerze w maratonie często skupiałem się właśnie wpatrując się w pośladki biegnącej przede mną dziewczyny. Miao to tę zaletę, ze na duzsza chwilę przestawałem myśleć o zmęczeniu.
Dzieki za odpowiedzi. Myślę, ze będą inspiracją dla kolegi, który mam nadzieję czytał wasze posty
ENTRE.PL Team
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Oj ja dzisiaj widziałem dwie dziewczny. Czasami je widuje, były w małym oddaleniu. Dziś jedna z nich miała mały kryzys, bo stanęła, oparła ręcę o kolana i ziopała jak lokomotywa. Podniósłbym na duchu, może coś doradził, ale były za daleko...a ja dawałem w innym kierunku.
Może jak mnie teraz czytają. To dziewczyny! Długie spodnie są dobre na pokrzywy, a nie do biegania i jeszcze ten szeleszczący ortalion, czy coś takiego. Nie może być....
Co za pech z tymi spodniami...
(Edited by Kazig at 11:11 pm on Sep. 4, 2002)
Może jak mnie teraz czytają. To dziewczyny! Długie spodnie są dobre na pokrzywy, a nie do biegania i jeszcze ten szeleszczący ortalion, czy coś takiego. Nie może być....
Co za pech z tymi spodniami...

(Edited by Kazig at 11:11 pm on Sep. 4, 2002)
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja mam takiego pech, ze w miejscu gdzie biegam inni robia to akurat w odwrotnym kierunku
, wiec tylko macham, usmiecham sie i tyle.

- Karola
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
A ja tylko spotykam mamy z wózkami, wyprowadzających psy, wędkarzy, małolaty pędzące na "góralach", ludzi z koszami zieleniny i owoców idących z działek, czasem żuli (raczej oswojonych), a rano to już tylko psiarzy i wędkarzy.
Biegacze to rzadkość w moich rejonach.
I z czego ja mam czerpać motywacje do biegania?
Biegacze to rzadkość w moich rejonach.

I z czego ja mam czerpać motywacje do biegania?

- Daaga
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 270
- Rejestracja: 28 cze 2001, 11:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Karola, to zupelnie tak samo jest u mnie, dlatego nie ma dla mnie roznicy czy biegam na stadionie, czy w parku, i tak biegam sama, wiec zamykam sie na otoczenie, a zaczynam sobie rozmyslac o roznych swoich sprawach.
Aha, u mnie mozna jeszcze czasami spotkac dziadkow-biegaczy, ich bardzo lubie... co za kultura i wogole ...
Aha, u mnie mozna jeszcze czasami spotkac dziadkow-biegaczy, ich bardzo lubie... co za kultura i wogole ...

- lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
Bieganie z paniami- absolutnie popieram! Od kilku lat mam stala partnerke biegowa, z reguly robimy razem dluzsze biegi. Bieganie razem znaccznie poprawilo moje czasy, gdyz ambitnie staram sie dorownac jej szybkosci, choc musze przyznac ze tak gdzies od polowy dystansu zostaje w tyle. Ma to tez swoje dobre strony- PAwel wspomnial urok opietych lycra ksztaltnych posladkow
. Zlosliwi wrecz twierdza ze zagapienie sie na rzeczone bylo przyczyna najgorszego w mojej karierze biegowej upadku... ale to juz inna historia.

If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise