Komentarz do artykułu 10 lat Henryka Szosta na czele listy najszybszych polskich maratończyków

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak właśnie jest. Skrócenie optymalnego kroku wynika z nawarstwiania się dysfunkcji. Przy czym istnieje powszechny wzorzec ruchu polegający bardziej na odepchnięciu od podłoża i wzorzec bazujący bardziej na elastyczności tkankowej. W pierwszym przypadku krok realizowany jest bardziej zwiększeniem zakresu nogi wykrocznej, w drugim wypadku krok realizowany jest bardziej wydłużeniem fazy lotu.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
yacool pisze:Krysia80,
zindywidualizowany wzorzec ruchu jest mylony z kompensowaniem dysfunkcji. W kolejnej części treningu funkcjonalnego ten problem jest właśnie poruszony. Jeżeli chodzi o rozciąganie, to ma ono wpływ na pracę mięśni, jeżeli pracują w zakresie niefunkcjonalnym. Rozciąganie będzie więc jednym z narzędzi wyprowadzenia tkanek z dysfunkcji. Szpagaty wprowadzają potencjalny dysbalans całej struktury, dlatego nadmierny zakres też może być źródłem dysfunkcji.
+1
Dobrze rozciągnięci biegacze nie zawsze biegaj szybko.
Nie wiem jak to jest u długasów, ale u sprinterów nadmierna elastyczność mięśni uzyskana ćwiczeniami rozciągającymi powoduje znaczący ubytek dynamiki i pogorszenie wyników.
Czytałem wyniki badań, które dowodziły, że intensywne rozciąganie przed zawodami pogarsza wynik sprintera o 10-15%.
Co ciekawe duży zakres ruchomości (stawy i mięśnie) nie chroni przed typowymi kontuzjami sprinterskimi (np. dwugłowy uda).
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fotman pisze: Czytałem wyniki badań, które dowodziły, że intensywne rozciąganie przed zawodami pogarsza wynik sprintera o 10-15%.
Oczywiście że pogarsza bo powoduje niedokrwienie w początkowej fazie.

Taka ciekawostka ja normalnie bez wysiłku stojąc kładę dłonie na podłodze. Po treningu np 2 zakres 18km będę już miała problemy spore. Tak więc wcale nie tylko kulturystyka skraca mięśnie.
Awatar użytkownika
alex.portnoy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 18 lip 2015, 15:06
Życiówka na 10k: 45:55
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Zainteresował mnie zwłaszcza fragment rozciągania 11:07-11:12 - nasuwają mi się pytania, czy Henryk Szost jest aż tak słabo rozciągnięty jak na załączonym obrazku (toż to poziom typowego "faceta z biura") i to ma wpływ na jego relatywnie krótki krok? Czy to jest takie pozorowanie może rozciągania, żeby nie stać w miejscu podczas rozmowy i nie marznąć, no i czy te mini skłony i mini podciągania kolana do klatki piersiowej mają czemuś służyć przed mega mocnymi odcinkami?
10km - 45:55 (10.03.19)
HM - 1:42:49 (14.04.19)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie wiem co chcecie od jego kroku, ale Elioud Kipchoge jest sztywny jak drewno, niedawno wyszedł materiał z gośćmi którzy byli z nim na treningach w Kenii, i mówili, że był najsłabiej rozciągnięty ze wszystkich.
Awatar użytkownika
alex.portnoy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 18 lip 2015, 15:06
Życiówka na 10k: 45:55
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

gdzie ten materiał?
10km - 45:55 (10.03.19)
HM - 1:42:49 (14.04.19)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Spocona elita

***********
(1) He was extremely inflexible. After an easy morning run (16km in 1hr10mins), I stretched with the group. Most of them were fairly flexible in the hamstrings (ie. standing straight legged and bending over to touch your toes with your knees straight and being able to touch your toes. Eliud was miles off). He was nowhere near touching his toes! They all found it hilarious that he couldn’t come close to touching his toes.

******

Więc jeśli Henio jest słabo rozciągnięty, to akurat idzie tutaj wg dobrego wzorca. A może jest dobrze rozciągnięty tylko na filmie robił coś żeby coś robić zamiast stać, nie wiem. Ale jak widać to nie ma znaczenia.
Co nie znaczy, że rozciąganie nie ma znaczenia, ma, dla tych, którzy czują, że ma. Dla mnie ma.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kipchoge podczas rozciągania https://youtu.be/ith6VBS1sfY?t=536

Obserwując Kenijczyków podczas porannych rozruchów można dojść do wniosku, że to straszne pokraki. Kipsang na przykład kuleje. Jednak po 30 minutach kaleczenia powoli się rozkręca i na lajcie wchodzi na tempa 3:30. Tymczasem typowy pan zza biurka pozostaje przy swoim kalectwie do końca treningu. Nawet jeśli jest teoretycznie bardziej porozciągany, bo poziom rozciągnięcia dwójek ma raczej mały wpływ na długość kroku.
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Kipchoge podczas rozciągania https://youtu.be/ith6VBS1sfY?t=536

Obserwując Kenijczyków podczas porannych rozruchów można dojść do wniosku, że to straszne pokraki. Kipsang na przykład kuleje. Jednak po 30 minutach kaleczenia powoli się rozkręca i na lajcie wchodzi na tempa 3:30. Tymczasem typowy pan zza biurka pozostaje przy swoim kalectwie do końca treningu. Nawet jeśli jest teoretycznie bardziej porozciągany, bo poziom rozciągnięcia dwójek ma raczej mały wpływ na długość kroku.
yacool sorry ale to jest idotyczne porównanie bo,

pan zza biurka nie robił przez ostatnie 15 lat 2 treningów dziennie. Co to za porównanie? Bieganie to nie balet a balet to nie bieganie.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13685
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Szkoda ze nie o Szoscie, bo temat zawsze zjeżdża na Supermany z Iten.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Jacek, ja to rozumiem. nam ciało coraz bardziej przeszkadza, im szybciej biegniemy, im do pewnego momentu coraz mniej.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Porównywanie Kenijczyków do nas zazwyczaj opiera się na założeniach, które my sami sobie ustalamy. To prowadzi do szokujących wniosków i niedowierzań. "Jak to możliwe, że koleś nie potrafi zrobić skłonu, a jest rekordzistą świata?", itp. Był taki artykuł, gdzie jakiś amator mierzył się w różnych konkurencjach z Michałem Kaczmarkiem i wychodziło, że Kaczmarek to cienias straszny. Jedynie w bieganiu wykazuje przewagę nad amatorem, bo kończy maraton godzinę przed nim. Wychodzi więc na to, że te testy i różne metody sprawdzające zawodowego biegacza, są kompletnie nieprzystające. Nie dają żadnej odpowiedzi, dlaczego tak wielka różnica pomiędzy amatorem i zawodowcem.

Qba, każdemu w pewnym momencie ciało zaczyna odmawiać współpracy. W wywiadzie z Fredziem po próbie na Monzy byłem naprawdę bardzo zdziwiony, bo szacowałem 2:01-2:02, a Kipchoge poleciał minutę szybciej z relatywnie krótkiego kroku. Jeżeli zaczniemy go brać na testy zakresów, to zapewne nie zaliczy połowy z nich, ale w biegu te zakresy nie są potrzebne, bo z nich się nie korzysta.

Natomiast ważniejsza od zakresów jest umiejętność rozluźnienia się podczas tempa startowego. O tym już pisałem wyżej. Wracając do Szosta, możliwe, że on wcale nie potrzebuje wielkich zmian treningowych. Lekkie obniżenie tonusu startowego jest alternatywą dla takich pomysłów jak na przykład zwiększanie siły treningiem wieloskokowym. Rzecz jest o tyle ciekawa, że zmiany temp w tym przypadku, to kwestia sekundy lub dwóch i jest się już w innej lidze.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

o tym pisałem:

ciało przeszkadza -> próbujemy zachować kontrolę -> zwiększamy pracę mięśniową -> zwiększamy wydatek energetyczny
ciało nie przeszkadza -> zachowujemy rozluźnienie -> nie zwiększamy wydatku energetycznego
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

...i jeszcze jedna kwestia, właśnie baletowa. Otóż bieganie ma dużo wspólnego z baletem, czy tańcem ze względu na proksymalny charakter ruchu. To poniekąd wiąże się z tym co piszesz, czyli z ciałem, które nie przeszkadza w ruchu. Zanik proksymalności będzie kompensowany ruchem dystalnym, który może być realizowany nawet na dużej spinie, ale kosztem wzrostu wydatku energetycznego.
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
Natomiast ważniejsza od zakresów jest umiejętność rozluźnienia się podczas tempa startowego. O tym już pisałem wyżej. Wracając do Szosta, możliwe, że on wcale nie potrzebuje wielkich zmian treningowych. Lekkie obniżenie tonusu startowego jest alternatywą dla takich pomysłów jak na przykład zwiększanie siły treningiem wieloskokowym. Rzecz jest o tyle ciekawa, że zmiany temp w tym przypadku, to kwestia sekundy lub dwóch i jest się już w innej lidze.
Wali sete przed zawodami i już jest luź :ble: niejszy.
ODPOWIEDZ